Okładka książki A jak to się wyda

A jak to się wyda

Wydawca: Muza
wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-287-2385-6
EAN: 9788328723856
oprawa: Miękka ze skrzydełkami
format: 138x204 mm
język: polski
liczba stron: 384
rok wydania: 2022
(3) Sprawdź recenzje
30% rabatu
31,35 zł
Cena detaliczna: 
44,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,75

Opis produktu

Amerykański zespół popowy Saturday właśnie kończy część trasy koncertowej, przed nim kolejne europejskie przystanki: Londyn, Paryż, Amsterdam, Berlin. Liczne rzesze fanek po każdym koncercie dają wyraz swojemu uwielbieniu. Chłopaki bacznie śledzą także recenzje (często krytyczne) oraz wszelkie informacje w sieci z nimi w roli głównej. Ruben, Zach, Jon i Angel w wolnym czasie trochę zwiedzają, trochę imprezują, korzystają z lokalnych atrakcji. A po koncertach ruszają do hotelu. Długa podróż po Stanach i Europie pozwala lepiej się poznać i sprzyja zacieśnieniu więzi między nimi, choć nie brakuje też okazji do spięć.

Pewnego dnia Ruben i Zach uświadamiają sobie, że przestali już być dla siebie tylko kumplami z zespołu - rodzi się wzajemna fascynacja. Obaj są pełni obaw. I dotyczą one nie tylko życia osobistego, ale także losów zespołu. Czy ujawnienie prawdy o ich relacji wpłynie na wizerunek grupy? Jak zareagują fani?

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
,,Dla ścisłości: my nie dajemy przedstawienia, my nim jesteśmy. A przedstawienie nie ma dwóch minut, aby dojść do siebie po tym, jak niemal złamało sobie kark".

,,To z pewnością tylko moje wrażenie, ale kiedy śpiewam, czuję, że wszystko jest na swoim miejscu. Jestem tylko ja i tłum- wspólnie wibrujemy z tą samą częstotliwością".

Lubię czytać książki o łączeniu się par tej samej płci, gdyż zauważam, że między nimi te relacje jakoś inaczej się łączą. Jestem osobą zawsze głodną wiedzy, więc chyba nie ma tematu, który by mi przeszkadzał. Tutaj tylko początek książki trochę mi się dłużył, gdyż czytałam o ich występach, przygotowaniach i publiczności, która była nimi bardzo zachwycona. W ogóle członkowie zespołu wczytywali się również w opinie o ich występach, gdyż byli ciekawi, czy czasem ktoś nie zauważył czegoś, czego nie planowali, a się zdarzyło. Bardzo dużo czas spędzają ze sobą, często czytamy o gestach niby przypadkowych, choć tak do końca nie byłam pewna, czy takie były. One sugerowały, że coś między nimi jest, choć dopiero później jawnie o tym czytaliśmy. Na domiar złego, kiedy zdają sobie sprawę, że coś między nimi jest, przychodzi obawa o to jak inni na to zareagują. Decydują się to ukrywać, lecz czy drobne gesty ich kiedyś nie zdradzą? Jak to przyjmie reszta osób z zespołu?
Każdy rozdział jest napisany z perspektywy jednej z postaci. Bardzo fajnie czytało mi się ich nieśmiałe dialogi, kiedy zapewniali siebie o tym, że im ze sobą dobrze i to im wystarczyło. Nie chcieli niczego robić, woleli bliżej się poznać od strony, która do tej pory była dla nich obca. To jednak nie będzie jedynym wątkiem tej książki, ale pozostawię to w tajemnicy. Niby dobrze mi się ją czytało, choć miała swoje wzloty i upadki. Pokazała też uczucia ludzi, którzy non stop są na celowniku reporterów. Ciężko było tak naprawdę mieć tu życie prywatne. Bardziej żyli dla innych, niż dla siebie. Jedna z delikatniejszych pozycji o LGBT.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: mysilicielka
Członkowie boysbandu, idole nastolatków, chodzące ideały - takiego talentu, pieniędzy i sławy możemy tylko pozazdrościć, prawda? Przyznaję się, że kiedyś byłam fangirlem, mnóstwo czasu poświęcałam na śledzenie życia swoich ulubionych artystów. Puszczanie w zapętleniu jakiejś piosenki, nawet przy wyłączonych głośnikach, żeby tylko nabić grupie popularność? Skąd ja to znam! Z czasem mój entuzjazm spadał, bo zaczęłam podskórnie czuć, że nie wszystko jest takie różowe, jak nam się pokazuje.

Warto przytoczyć słowa autorów, którzy w podziękowaniach dzielą się również krótkimi spostrzeżeniami na temat swojej książki: ">Jak to się wyda< opowiada o tym, jak można stracić poczucie własnego >ja<, kiedy jest się zmuszonym do udawania kogoś, kim się nie jest, oraz o tym, jak często ludzie wpadają w sidła tych, którzy mają nad nimi władzę. Jest to jednak również opowieść o nadziei i o tym, jak walczyć z ograniczeniami. Wierzymy w to, że jeszcze za naszego życia ujrzymy świat, w którym osoby pracujące w branży rozrywkowej będą same decydowały o swoim losie (...)".

"Jak to się wyda" to przede wszystkim świetna książka. Daje dużo radości i rozrywki, rozpala wyobraźnię, pozwala czytelnikowi pomarzyć, a jednocześnie przekazuje ważne wartości i uderza w nasze uczucia. Zespół Saturday, który może być każdym innym zespołem, jaki nam przyjdzie do głowy, zaprasza czytelnika za kulisy trasy koncertowej i życia na pokaz w ogólności. Nie ma tutaj papierowych postaci, wszyscy są pełni życia, mają własne charaktery i problemy, obserwujemy ich wzloty i upadki, cieszymy się i smucimy razem z nimi.

Bardzo podobały mi się naturalne dialogi i to, ile jesteśmy w stanie z nich wyczytać. Uważam, że autorom wspaniale udało się przedstawić postacie nastolatków, ich relacje i skonfrontować to z różnymi postawami dorosłych. Jestem skłonna uwierzyć we wszystkie wydarzenia opisane w książce i ogromnie się cieszę, że zakończenie pozostawia w nas nadzieję, a nie przygnębienie.

Polecam bardzo!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Miasto Książek
Rozpoznawalność, sława, bogactwo i tysiące fanów- to marzenie wielu młodych ludzi. Czwórce młodych chłopaków to się udaje. Pobyt na obozie odmienił ich życie, nagrali płyty i po trasie koncertowej w rodzinnym kraju, przyszedł czas na podróż do Europy. Tam może się wiele wydarzyć, tylko dokładnie co? Czy takie życie jest usłane tylko różami? Z czym będą musieli zmierzyć się chłopaki i co wyjdzie na jaw?


Chyba większość z nas za młodu, jak dostawaliśmy pytania kim chcemy być w przyszłości mówili o zawodach, które dają sławę i rozpoznawalność. Marzenie Rubena, Zacha, Angela i Jona się spełniło. Stali się zespołem niezwykle rozpoznawalnym, a to się wiąże także z bogactwem. Trasa po Europie to dla nich okazja do zwiększania sprzedaży i zdobycie nowych fanów. Jednak nie dla wszystkich ten wyjazd jest pozytywny. Rubenowi coraz bardziej zaczyna przeszkadzać fakt, że menadżerowie zabraniają mu powiedzieć prawy na temat swojej seksualności. Coraz bardziej zaczyna mu to ciążyć i chciałby móc być sobą. Podczas wyjazdu także Zach wreszcie także coś zrozumie i zrobi coming out. Gdy związek chłopaków nabiera rozpędu rozporządzenia firmy coraz bardziej zaczną chłopakom ciążyć.



Powiem tak, jestem bardzo miło tą lekturą zaskoczona. Spodziewałam się słodkiego romansu na trasie koncertowej, pełnej słodkości i tęczy, a dostałam powieść wielowątkową, poruszającą wiele ważnych tematów. Czytało mi się ją z przyjemnością, dlatego mam ogromną nadzieję, że się nią zainteresujecie.



Bohaterowie są tutaj wielobarwni, każdy z chłopaków jest inny i praktycznie każdy znajdzie osobę, z którą może się utożsamić. Ruben nie ukrywa swoich uczuć. Chce ruszyć dalej i wreszcie móc samodzielnie podejmować decyzje. Jest rozsądny, spostrzegawczy, ale także usunięty w cień. Trudno odnaleźć mu się w takiej rzeczywistości i najgorsze jest to, że trudno mu szukać wsparcia w rodzinie. Zach to taka osoba, która przekłada czyjeś dobro nad własne. Chce wszystkich uszczęśliwić, dlatego nie narzeka, tylko wykonuje mu przydzielone zadania. Trudno wyciągnąć od niego informacje, czego on tak naprawdę chce i potrzebuje. Angel to buntownik i imprezowicz, lubi wykorzystywać swoją sławę do urządzania imprez, korzystania z używek i bawić się. Nie chce stosować się do zasad i chce wszystkiego doświadczyć. Przeciwieństwem do niego jest Jon, który lubi mieć wszystko poukładane i zsynchronizowane. Taki lekko typ perfekcjonisty, chociaż ma też nutkę zadziorności i potrafi się postawić.



Choć z początku powieść może wydawać się błaha i niczym się nie wyróżniająca, to jednak ma w sobie to coś. Jakoś od początku mnie zainteresowała i z przyjemnością do niej wracałam. Byłam ciekawa, co wydarzy się dalej i jak rozwiążą się problemy chłopaków. Dodatkowo dla mnie niezwykle ciekawym aspektem było przedstawienie branży rozrywkowej. Kiedyś się tym interesowałam, dlatego cieszę się, że mogłam choć troszkę poszerzyć swoją wiedzę. Ta branża jasne, zmienia się, jednak nadal nie pozwala osobom bycia w pełni sobą. Cały czas trzeba nosić maski, stosować się do instrukcji i non stop kontrolować swój PR. Młodym osobom może trudno być się do tego środowiska przystosować i wytrzymać dłuższy okres czasu.



Jeżeli chodzi o styl pisania nie mam za bardzo czego się czepiać. Czytało się ją przyjemnie, szybko i sprawnie. Wręcz mogę uznać, że przez nią się płynęło. Bohaterowie byli wyraziści, łatwo dało się w tym odnaleźć. Chociaż jeśli miałabym już się czegoś czepiać, to może relacja pomiędzy Zachem i Rubenem. Na początku miałam problemy by zrozumieć, skąd wzięło się zainteresowanie większe niż przyjaźń. Można to tłumaczyć, że jak tyle czasu ze sobą współpracują i są przyjaciółmi to zakochanie się mogło wyniknąć, jednak jakoś mi to nie grało. Później gdy zaczęło się to rozwijać, już tego problemu nie było.



Także jeśli lubicie muzyczne klimaty i boysbandy to powieść idealna dla Was. Powieść o młodych sławach, trudach branży rozrywkowej, o byciu osobą homoseksualną w tym środowisku, używkach, trudnych relacjach rodzinnych i sile przyjaźni. I choć zakończenie jest mocno otwarte i niezwykle żałuję, że nie ma opisanych jak to się wszystko rozwiązało, to i tak cieszę się z lektury!
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj