After. Tom 2

Czekałam na tę książkę ogromnie! A recenzję tomu pierwszego dodałam w tamtym roku w październiku, więc trochę czekałam!

Tak jak już wspominałam przy pierwszym tomie muszę w wolnej chwili zapoznać się z książkami autorki. Powieść graficzna jest świetna więc przypuszczam, że i książki mi się spodobają, a na sam koniec jako dopełnienie- obejrzę film.

Jeśli chodzi o powieść graficzną to ja przepadłam totalnie! Pochłonęła mnie tak bardzo, że przeczytałam to w ekspresowym tempie i chcę więcej. Tak samo miałam z pierwszym tomem. Ale co się dziwić? Te ilustracje sprawiają, że nie da się od nich oderwać oczu.

Uważam, że dzieje się tutaj o wiele więcej niż w poprzednim tomie, przez co ten podobał mi się bardziej. W końcu coś się dzieje, mogłam lepiej poznać Hardina, chociaż nie ukrywam, że były momenty gdy działał mi na nerwy! Tak samo Tessa, ale z tego co widziałam większość osób, które przeczytały ten tom uważają, że jest ona dziecinna i nie podoba im się fakt w jaką stronę to wszystko zmierza. Jedyne do czego mogłabym się przyczepić to ich relacja. Ja wiem, że młodzież rządzi się swoimi prawami, ale pewne sytuacje były dla mnie tak absurdalne, że aż przecierałam oczy ze zdumienia. Sam fakt, że te książki kierowane są raczej do młodzieży, która może się tym inspirować lub uważać to za normalne sprawiało, że robiło mi się słabo (haha). A było tu trochę „red flag”… mimo to, książka mi się podobała.

Ilustrację są piękne, nic dodać, nic ująć. Idealnie sprawdzi się dla fanów After i nie tylko!

*To jest moja prywatna opinia. Zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania.
Współpraca reklamowa