Czarodzieje Hateway
Autor:
Marek Bartłomiej Cabak
Wydawca:
Wieża Czarnoksiężnika
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788394209858
EAN:
9788394209858
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
13.5x25.0cm
język:
polski
liczba stron:
460
rok wydania:
2021
(2) Sprawdź recenzje
31% rabatu
30,84 zł
Cena detaliczna:
44,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,79 zł
Opis produktu
Demetriusz Hateway jest zwykłym studentem medycyny ze Szczecina, dopóki jego życiem nie wstrząsa ciąg niezwykłych zdarzeń. Niespodziewana śmierć ojca w wypadku samochodowym sprawia, że na jaw wychodzą długo skrywane sekrety rodziny, ujawniają
się jej starzy wrogowie, a chłopaka zaczynają nawiedzać zjawiska coraz bardziej nadprzyrodzone. Wkrótce okazuje się, że Demetriusz należy do starego rodu czarodziejów, choć dotąd trzymano to przed nim w tajemnicy. Przytłoczony nowymi okolicznościami musi
rozwikłać zagadkę swojego pochodzenia, okiełznać rodzące się w nim magiczne moce i ocalić życie nestorce rodu – swojej babci Adelajdzie – która zapada w śpiączkę po nieudanym zamachu na nią. Czasu ma niewiele, a stawka jest wysoka – jeśli zawiedzie, straci wszystko, łącznie ze spadkiem po rodzicach, samymi rodzicami, a nawet nowoodkrytymi magicznymi zdolnościami.
Pełna niespodziewanych zwrotów akcji i zaskakujących rozwiązań historia, w której szaleństwo szczecińskiej codzienności przenika się z prozą życia czarowników i magicznych istot z odległych krain.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Niko
Gdy mamy do czynienia z magią i czarodziejami, trzeba być przygotowanym praktycznie na wszystko. Są to niewątpliwie motywy, które dają pisarzowi nieograniczone pole do popisu. Jednak ciężko jest nie przekroczyć tej niewidzialnej granicy, która z magicznej przygody może zrobić stek bzdur. Autorowi Czarodziejów Hateway się to udało, ale momentami był niebezpiecznie blisko.
Demetriusz Hateway pochodzi ze starego rodu czarodziejów, ale wiódł życie zwykłego człowieka. Jego moce były uśpione, aż do dnia śmierci jego ojca oraz dziadka. Teraz chłopak będzie musiał poradzić sobie z nowymi umiejętności oraz przeciwnościami losu, które jednocześnie zwaliły mu się na głowę. Na babcię Demetriusz ktoś napada, kobieta leży w śpiączce i tylko w nim nadzieja na jej uratowanie. Demek poszukując ratunku poznaje swoją ciotkę Caroline, która odkrywa przed nim świat magii. Kto chciał zgładzić staruszkę? Jakie sekrety skrywa rodzina Hateway'ów? Czasu będzie niewiele, a niewiadome będą się piętrzyć w zastraszającym tempie. Osoby, które widząc okładkę i tytuł sądzą, że mamy przed sobą kolejną powieść na wzór Harrego Pottera muszę mile zaskoczyć, bowiem Czarodzieje Hateway w żadnym stopniu dzieła Rowling nie przypominają. Autor poszedł w całkiem innym kierunku tworząc powieść fantastyczną, która od pierwszych stron zabiera w magiczną przygodę, której mnogość wydarzeń i zwrotów fabularnych nie da odpocząć ani na chwilę. Akcja goni akcję. Główny bohater jest nieustannie w ruchu, przez co dostajemy dość obszerną powieść przygodową, która zawiera mnóstwo fantastycznych elementów oraz wątków. Mamy tutaj bowiem, poza magią i tytułowymi czarodziejami, teleportację, mówiące zwierzęta, magiczne istoty, krasnale czy inne, tajemnicze krainy. Czarodzieje Hateway odznaczają się wielowątkowością, która momentami może przytłaczać, bowiem pisarz lubi nieraz zasiać mętlik, aczkolwiek potrafi wyjść z tego obronna ręką dając konkretne odpowiedzi. Jednakże mam problem z jasnym stwierdzeniem dla kogo miałaby być ta książka. Wydawać by się mogło, że każdy fan fantastyki znajdzie tutaj coś dla siebie, jednak niektóre rozwiązania czy zbyt proste zakończenia wątków mogą sprawić, że starsi czytelnicy odbiorą dzieło Marka Cabaka nazbyt infantylnie. Ja niestety momentami miałam odczucie, że czytam książkę nawet nie dla młodzieży a dla dzieci, mimo że zdecydowanie dla bardzo młodych czytelników ona nie jest ze względu na mocniejsze sceny czy sporadyczne wulgaryzmy. Autor pokusił się o narrację pierwszoosobową, i tak oto większość wydarzeń poznajemy właśnie oczami Demetriusza. Nie wiem czy w tym przypadku była to najlepsza opcja, bo nie poczułam jakiegokolwiek większego zżycia z głównym bohaterem, a pisarz nie skupiał się zbyt mocno na emocjonalnej i uczuciowej stronie powieści. Wątek miłosny był taką klapą, że wolałabym wcale o nim nie wspominać i wyprzeć go z pamięci. Niemniej nie można zarzucić błędów narracyjnych czy nieścisłości, bo w tych kwestiach wszystko grało. Bohaterów jest całkiem sporo, jednak nie ma problemów z ich rozróżnieniem czy zapamiętaniem. Pisarzowi udało się sprawić, że nawet postacie drugoplanowe były barwne, ciekawe i budziły naszą sympatię (bądź niechęć). Warto wspomnieć, że w powieści znajdziemy również rysunki Joahannah, które były miłym dodatkiem i urozmaiceniem książki, jednak nie wiem, czy zamieszczenie około dziesięciu ilustracji czyni ją już ilustrowaną? Dodatkowo wydawnictwo zaserwowało czcionkę mordercę. Może lupy gratis do każdego egzemplarza? Sama okładka nie każdemu się musi podobać, ale warto docenić, że ktoś ją narysował, a nie została zrobiona na zasadzie kopiuj - wklej jak większość obecnie. Czarodzieje Hateway to magiczna przygoda, pełna niespodziewanych zwrotów wydarzeń i zaskakujących fabularnych posunięć. Autor skupia się przede wszystkim na szybkim tempie akcji oraz ukazuje zawiłe życie czarodzieja, gdzie zwykłe, ludzie problemy przeplatają się z nadnaturalnymi trudnościami. Dzieło Marka Cabaka powinno spodobać się fanom fantastyki, szczególnie tym w nastoletnim wieku, którzy nastawiają się na prostą, niewymagającą lekturę, która przeniesie ich w magiczny świat i pobudzi wyobraźnię. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Stowarzyszenie Książkoholików
Hateway to nazwisko, które jest dość sceptycznie przyjmowane przez Polaków, być może na jego dość specyficzne brzmienie, bądź też po prostu dlatego, że tak bardzo wyróżnia się spośród tych wszystkich Staroczeskich, Zwyż-Podolskich, czy Bratysławskich. Jednak niewielu zdaje sobie sprawę, że oprócz nieco innych korzeni, rodzina ta charakteryzuje się nieco inną osobliwością. Każdy Hateway ma w sobie coś z czarodzieja.
Demetriusz Hateway jest zwykłym studentem medycyny ze Szczecina, którego życie nie wyróżniało się niczym szczególnym. Do czasu. To właśnie czternastego kwietnia, cała jego codzienność uległa momentalnej zmianie, a on zmuszony został zmierzyć się z rzeczywistością. To właśnie wtedy stracił ojca i dziadka, którzy robili wszystko, byleby tylko uratować go od jego przeznaczenia. Chcieli zapewnić mu lepsze życie, bez magii i ciągłego niepokoju, jednak nawet czarodzieje nie są w stanie przeciwstawić się temu, co zaplanowało dla nich jutro. To właśnie po stracie ojca, jego życie zmienia się nie do poznania. Starannie skrywane tajemnice wychodzą na jaw, dawni wrogowie przypominają o swoim istnieniu, a sam Demek... zaczyna być świadkiem zjawisk, których nie da się wyjaśnić w racjonalny sposób. Niespodziewanie jego babcia zostaje ofiarą nieudanego zamachu, w wyniku którego zapada w śpiączkę, a szanse na jej wybudzenie wydają się znikome. Chłopak postanawia zrobić wszystko, byleby tylko uratować jej życie. Jednocześnie musi jednak zmierzyć się z nieco brutalniejszą prawdą, chce odkryć zagadkę swojego pochodzenia, poznać ukryte zdolności oraz zmierzyć się z licznymi przeciwnościami losu. Pewnego dnia odkrywa jednak coś, co zszokowało go bez reszty. Ciała jego ojca nie ma w grobie, a sam Connor Hateway wypłacił z banku wszystkie swoje pieniądze... dzień po wypadku, w którym podobno stracił życie. To Caroline zdecydowała mu się pomóc, gdy nikt nie był w stanie wyciągnąć do niego ręki. Tylko ona potrafiła zrozumieć jego cierpienie i starała się go nauczyć, jak z nim żyć. Oprócz ciotecznej opieki, podzieliła się z nim również standardową wiedzą o czarodziejach, za co był jej niezmiernie wdzięczny. Gdyby nie ona, nigdy nie wiedziałby, w jaki sposób odnaleźć swoje ukryte dary, które tak bardzo wyróżniają go od innych ludzi. Czy chłopak oswoi się z byciem czarodziejem i nauczy kontrolować swoje wewnętrzne dary? Czy uda mu się wybudzić swoją babcię z śpiączki? Jak wielka jest jego moc i czy kiedykolwiek uda mu się ją okiełznać? Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się, jeżeli sięgniecie po tę książkę! Muszę przyznać, że zanim sięgnęłam po tę lekturę, obawiałam się jej, a właściwie tego, co znajdę w środku. Bałam się, że po raz kolejny natrafię na dzieło promujące się na fenomenie Harry'ego Pottera, jednak już po przeczytaniu pierwszego rozdziału, wiedziałam, że nie było się czego bać. "Czarodzieje Hateway" to lektura unikalna pod każdym względem, pełna najróżniejszych, nie tylko legendarnych stworzeń, z którymi musiał spotkać się główny bohater. Powiem to szczerze, po prostu zakochałam się w wszystkich przedstawionych tam obrazkach i od czasu do czasu sięgam po tę lekturę, tylko i wyłącznie, żeby poprzeglądać ilustracje, które nie tylko doskonale wpasowują się w lekturę, lecz także wyglądają po prostu fenomenalnie. Podsumowując: jeżeli lubicie magie, czarodziejskie istoty, wartką i pełną niespodziewanych zwrotów akcję, ta książka z pewnością przypadnie wam do gustu. Osobiście zakochałam się w niej od samego początku i jak najbardziej polecam! x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|