Okładka książki Fandom

Fandom

Autor: Anna Day
Wydawca: Jaguar
wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788376866802
EAN: 9788376866802
oprawa: Miękka
format: 14.5x21.5cm
język: polski
liczba stron: 376
rok wydania: 2018
(4) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
45% rabatu
20,90 zł
Cena detaliczna: 
37,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,84

Opis produktu

Pełna szybkiej akcji, łącząca wiele popularnych gatunków przygoda grupy fanów trafiających do uniwersum ulubionej powieści i filmu. Czy młodzi bohaterowie, motywowani miłością, poczuciem winy i strachem, zdołają się uratować i wrócą do domu? Los opowieści spoczywa w ich rękach. Violet i jej przyjaciele są fanami powieści Taniec na szubienicy i członkami fandomu świata wykreowanego w książce oraz jej ekranizacji. Akcja powieści toczy się w XXII wieku. Ludność podzieliła się na genetycznie ulepszonych Genuli oraz zmuszonych przez nich do posłuszeństwa zwykłych ludzi, do których przylgnęło określenie Niedosków. Prawo wstępu na zajmowane przez Genuli Błonia otrzymywały jedynie najsilniejsze i najbardziej uzdolnione jednostki, które musiały im służyć niewolniczą pracą. Aby zachować władzę i utrzymać Niedosków w ciągłym strachu, Genule urządzali co tydzień publiczne egzekucje. Zbierali się w wielkich arenach zwanych Koloseami i oglądali wieszanie Niedosków. Zwyczaj ten nazwano „tańcem na szubienicy”. Violet z młodszym bratem Nickiem oraz przyjaciółkami Alice i Kathy udają się na londyński Comic Con, by wziąć udział w spotkaniu z gwiazdami ekranizacji. Jednak tam nieoczekiwanie cała czwórka zostaje przeniesiona prosto do świata z opowieści. Zostają tam uwięzieni i dodatkowo przypadkowo zabijają główną bohaterkę, Rose. Zostaje tylko jeden sposób, by się uratować: Violet musi zająć miejsce Rose i całą historię przywrócić na właściwe tory. Wierzy, że gdy trafi na stryczek, przyjaciołom uda się wrócić do rzeczywistości. Jednak żadna historia nie jest warta śmierci… Prawda? Niesamowita, trzymająca w napięciu książka – James Dashner, autor Więźnia labiryntu Pomysłowa, genialnie napisana powieść – Louise O’Neill, autorka Sama się prosiła

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Miasto Książek
Jak byście zareagowali, gdybyście trafili do świata swojej ukochane powieści? Violet i jej przyjaciele uwielbiają książkę i jej adaptację filmową Taniec na szubienicy. Podczas eventu ze spotkaniem odtwórców głównych postaci zdarza się wypadek i bohaterowie trafiają do świata fikcyjnego. Przez swoje nierozsądne zachowanie uśmiercają najważniejszą postać. Fabuła zaczyna się zmieniać, a oni muszą stawić czoła temu uniwersum i powrócić do swojego świata. Violet musi wcielić się w Rose i doprowadzić do prawidłowego finału. Jak zmieni się cała akcja? Czy przyjaciołom uda się wrócić do siebie? Jak bardzo powieść ukróciła historie drugoplanowych postaci?


Zastanawiałam się od samego początku, jaki autorka ma na to pomysł. Jak zaczęłam ją czytać, to nie przekonywała mnie za bardzo. Jednak im dalej, im bardziej fabuła się rozwijała to, przyznam się, wciągnęła mnie. Dzięki niej, rozmyślałam bardziej o tych powieściach, które sama czytam i jak autorzy pomijają życie innych osób, prócz głównych bohaterów.



Zmiana głównego wątku i to jak kanon podążał i sprawiał, by wszystko doszło do kulminacyjnego momentu, byłam w miłym szoku. Nasi bohaterowie musieli wcielić się w inne osoby i wsiąknąć w tą fabułę. Zaczęli rozumieć jak ten świat jest okrutny, niesprawiedliwy i jak ma wiele niedopowiedzeń. Jak jedna zmieniona decyzja mogła doprowadzić do czegoś zupełnie innego.



Jeżeli chodzi o postacie to mam za to do nich mieszane odczucia. Rozumiałam ich zachowania w niektórych sytuacjach, ale czasami biłam się po czole i przeklinałam ich. Violet miała do spełnienia najtrudniejszą rolę. Została zobowiązania do zrealizowania zadań, które były przeznaczone dla Rose. Mimo tego, mimo, że wiedziała iż od powodzenia jej misji zależy ich powrót do domu, to i tak nie potrafiła racjonalnie podejmować decyzji. Jasne czasami to jej pomagało, ale częściej przeszkadzało. Drażniła mnie w takich momentach, a zwłaszcza jak wzdychała do chłopaków i zmieniała co chwila o nich zdanie. Alice nie była lepsza, nienawidzę tego typu postaci w książkach i każdy z nią wątek doprowadzał mnie do wariacji. Jednak bardzo polubiłam Katie i Nate, to były osoby, które rozśmieszały mnie, były głosami rozsądku dla Violet.



Jeżeli chodzi o styl pisania, to były wzloty i upadki. W niektórych momentach czytałam to z zapartym tchem, a zaraz niemiłosiernie się męczyłam. Przy scenach walk czy ucieczek, trudno było mi się połapać kto co robi i nagle się pojawia. Postacie wymieniały się co chwile i serio tutaj autorka, przykro mi to stwierdzić, nie popisała się. Jednak fabularnie było genialne. Pomysł, koncept i wykończenie, bardzo mi się podobało. Nie raz autorzy potrafią się pogubić w wątkach, a tutaj tego nie znalazłam. Dobrze, że autorka pokazała jak jedna książka może zostać szeroko rozwinięta i jak wątki postaci są pomijane, a mogłyby zmienić cały bieg wydarzeń.



Dlatego podsumowując, Fandom to bardzo oryginalna i nietypowa powieść. Książka zbierze Was w świat książki i sprawi, że sami nie chcielibyście znaleźć się na miejscu bohaterów. To lektura, która pochłonie i nie wypuści do ostatniej strony. Dlatego jeśli macie na nią ochotę i lubicie książkę w książce to powinna się Wam spodobać!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Mallorey
Odkąd tylko dowiedziałam się o premierze tej książki w Polsce, czym prędzej zapragnęłam zapoznać się z jej fabułą. Urzekła mnie w niej nie tylko przecudowna okładka, lecz także opis, który zdołał na całego pobudzić moją wyobraźnię.



Długo zastanawiałam się, czy ta opowieść będzie tak świetna, na jaką się zapowiada i muszę przyznać, że nie zawiodłam się na niej. Jeżeli więc chcecie zapoznać się z moją opinią, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z resztą recenzji!


Już na samym początku spotkałam się z prostym i przyjemnym w odbiorze stylem autorki, dzięki czemu przebrnęłam przez całość w dosłownie ekspresowym tempie. Sam pomysł na tego typu fabułę jest unikalny i niezwykły pod każdym względem i z pewnością chwyci za serce każdego miłośnika dobrej literatury.


Violet dotychczas przejmowała się referatem z angielskiego, na którym miała opowiedzieć o swojej ulubionej książce, jednak szybko odkrywa, że jej dawniejsze problemy były zwykłą drobnostką w porównaniu z tym, z czym będzie musiałam się zmierzyć w późniejszym czasie.


Dziewczyna wraz z bratem i jej najlepszą przyjaciółką należała do licznego grona fanów "Tańca szubienicy". Jednak pewnego dnia, podczas Comic Conu całe jej życie zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Z niewiadomych przyczyn Violet zostaje przeniesiona do innego świata, gdzie toczy się akcja jej ulubionej książki. Od tamtej pory nic nie może być oczywiste. Normalni ludzie są poniżani przez Genuli, - bardziej rozwiniętych umysłowo i o wiele piękniejszych od zwykłych ludzi - którzy powoli ich tępią i zabijają.


Przez niefortunny wypadek główna bohaterka powieści umiera, a Violet musi wcielić się w jej rolę. Jest tylko jeden mały problem. Pod koniec opowieści, Rose zostaje powieszona... Czy Violet gotowa będzie oddać życie dla fikcji literackiej? Czy podoła stojącemu przed nią zadaniu? Jak bardzo niebezpieczna jest jej misja? Jeżeli chcecie się tego dowiedzieć, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z tą książką!


To niesamowita i unikalna pod każdym względem opowieść, która zachwyca i wciąga. Genialna autora napisała genialną opowieść o genialnych ludziach przeżywających genialne przygody w równie genialnym świecie. Dawno nie czytałam tak świetnej fantastycznej książki, która wzbudziłaby we mnie tak wiele pozytywnych emocji i zdołała zachwycić mnie do tego stopnia, że po zapoznaniu się z treścią, czym prędzej zaczęłam polecać ją znajomym.


Bohaterowie tej opowieści nie ograniczają się tylko i wyłącznie do kart tej książki. Oni żyją własnym życiem, a podczas czytania, ich świat miesza się z naszym, tworząc coś cudownego na co z pewnością warto zwrócić uwagę. Dzięki zastosowanej pierwszoosobowej narracji, możemy lepiej wczuć się w przedstawioną tam fabułę i spoglądać na tamtejszy świat z punktu widzenia głównej bohaterki i razem z nią przeżywając najróżniejsze, miejscami niebezpieczne chwile.


Jeżeli więc udało mi się pobudzić waszą ciekawość, jak najbardziej zachęcam was do zapoznania się z tą książką i gwarantuję wam, że z pewnością nie pożałujecie tego spotkania. Osobiście jestem nią urzeczona i sądzę, że w najbliższym czasie z przyjemnością odświeżę sobie przedstawioną tam fabułę. Jak najbardziej polecam!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Detektyw Książkowy
Jestem książkoholikiem i w ogóle się tego nie wstydzę! Uwielbiam poznawać nowe światy, bohaterów i oryginalne historie. Wielokrotnie marzyłam o tym, aby chociaż raz przenieść się w inną rzeczywistość stworzoną przez autorów. Aczkolwiek jak sami dobrze wiecie te marzenia są nie do spełnienia, bo przecież jest to nierealne. Ale czy na pewno? Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją!


Violet, Nate i Alice są fanami powieści pt."Taniec na szubienicy", dlatego od wielu miesięcy przygotowują się na Comic Con. Mają nadzieję, że uda im się poznać aktorów, którzy odegrali główne role w ekranizacji książki. Cała trójka uważa, że ta książka jest niesamowita i jedyna w swoim rodzaju, ponieważ autorka stworzyła intrygujący dystopijny świat Genuli i Niedoskatków, którzy od kilkunastu lat toczą ze sobą zaciekłą wojnę.
Gdy nadchodzi czas londyńskiego Comic Con, Violet zabiera swojego brata Nate i przyjaciółki Alice i Kate na największe wydarzenie roku! Niestety podczas spotkania gwiazdami ekranizacji, dochodzi do dziwnej rzeczy - młodzi fani zostają przeniesieni do świata ukochanej książki i niechcący zabijają główną bohaterkę....

Gdy po raz pierwszy zobaczyłam zapowiedź tej książki to od razu wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Kto z nas czytelników nigdy nie marzył o tym, aby chociaż raz przenieść się do świata ulubionej książki? Kto z nas nie czekał latami na list z Hogwartu? Kto z nas nie chciał pobawić się z postaciami z "Dzieci z Bulberbyn"? Ile razy nasza rzeczywistość wydawała nam się nudna, gdy porównywaliśmy ją z przeróżnymi powieściami fantastycznymi? W poprzednim poście pisałam Wam też, ze zdecydowałam się na przeczytanie tej powieść, ponieważ bardzo lubię czytać książki o książkach i bohaterach, którzy kochają czytać. Na pierwszy rzut oka ta pozycja wydawała mi się wprost idealna dla mnie i wiecie co? Tak właśnie było! Zaczęłam ją czytać wieczorem, a zanim się obejrzałam zbliżała się godzina druga w nocy, a ja nie mogłam się od niej oderwać! Autorka stworzyła cudowną historię i bohaterów, którzy od pierwszej strony zyskują naszą sympatię, a z każdym kolejnym rozdziałem ona tylko wzrasta. Naprawdę jestem zachwycona tą książką i już teraz mogę Wam ją bardzo polecić, bo jest świetna.

Wielkie brawa należą się autorce powieści Pani Annie Day, ponieważ stworzyła fascynującą i mądrą powieść młodzieżową, która wychodzi po za ramy schematu i nudy. Na naszym rynku wydawniczym jest wiele książek dla młodzieżowy i większość z nich zlewa mi się w jedną całość, ale z pewnością nie będzie tak z "Fandomem". Dlaczego? Po pierwsze bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani i nie należą do papierowych postaci. Po drugie autorka zgrabnie przeszła z jednej rzeczywistości do drugiej - ani przez moment nie czułam się zagubiona. Po trzecie wydarzenia w "Fandomie" są szczere, oryginalne i na każdym kroku zaskakujące, więc na pewno nie będziecie się nudzić! Po czwarte moim zdaniem ta książka jest doskonała w każdym calu. A z tego co się orientuję to nie tylko ja jestem zadowolona z tej lektury. Gdy serwuję po internecie wielokrotnie spotykam się z pozytywnymi opiniami na temat "Fandomu".

Ciekawie wypadła kreacja bohaterów, ponieważ każdy z nich był inny i miał różny temperament. Główną postacią jest Violet, książkoholiczka, która ubóstwia powieść "Taniec na szubienicy" i wszystkich zachęca do zapoznania się ze swoją ulubioną książką. Jestem pewna, że ją polubicie, bo na pewno jakaś cząstka Was jest do niej podobna. Ja na przykład od razu odnalazłam więź z Violet, ponieważ doskonale wiem jak to jest zakochać się w jakieś powieści - chyba każdy nałogowy czytelnik wie. Oprócz tego Violet jest interesującą postacią, niby niepewną siebie, troszkę wycofaną i nieznoszącą wystąpień publicznych, ale gdy musi pokazać pazur i siłę to właśnie to robi. Czy jest odważna? Z pewnością! Inteligenta? No ba!
Jak już wcześniej wspominałam polubiłam wykreowane postacie przez Panią Annę Day. Między każdym był pewien kontrast, bo niektórzy od razu zyskiwali sympatię, ale znalazły się też takie perełki do których było trzeba się z czasem przekonać. Nie chcę za dużo Wam zdradzać, ale jestem pewna, że odnajdziecie się w tej historii bez najmniejszego problemu i na pewno będziecie mieli swoich faworytów i wrogów numer jeden. W każdym razie ja cudownie bawiłam się podczas czytania i na pewno będę tę książkę polecać każdemu, bo "Fandom" Anny Day zasługuje na rozgłos.

Na koniec mogę Wam napisać tylko tyle, że polubiłam tę książkę z całego serca! Tak jak Violet zachwycała się "Tańcem na szubienicy" tak samo ja będę wychwalać "Fandom" Anny Day. Jak dla mnie jest to jedna z najlepszych powieści młodzieżowych wydanych w tym roku w Polsce, ponieważ posiada dosłownie wszystko czego wymagam od porządnej lektury. Polecam!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: MargoRoth
Violet oraz jej przyjaciele są ogromnymi fanami sławnej powieści Taniec na szubienicy. Książka ta opowiada o antyutopijnym świecie, w którym istnieją ludzie idealni, zmodyfikowani genetycznie, nazywani Genulami, oraz ci zwyczajni, uznawani za gorszych, czyli Niedoski. Główna bohaterka Tańca na szubienicy, Rose, dołącza do rebelii, która ma naruszyć porządek panujący w państwie, w którym Genule co tydzień urządzają widowiskowe uroczystości, których głównym punktem jest oglądanie Niedosków zawisających na stryczku. Rose udaje się wzniecić bunt, jednak dziewczyna przypłaca to życiem.

Kiedy Violet wraz z przyjaciółmi wybiera się na Comic Con organizowany w okolicy, wszyscy zostają w jednym momencie przeniesieni do świata ukochanej powieści. Gdy przypadkiem doprowadzają do śmierci Rose, okazuje się, że Violet będzie musiała zająć miejsce głównej bohaterki Tańca na szubienicy, aby doprowadzić fabułę książki do końca, a tym samym wrócić bezpiecznie do domu. Violet doskonale wie, jaki koniec spotkał Rose… Czy dziewczyna także będzie musiała zawisnąć na szubienicy?

Śmiało mogę powiedzieć, że była to miłość od pierwszego wejrzenia. Wiecie, całkiem często zdarza się, że czytając opisy fabuły książek mających pojawić się wkrótce na rynku, stwierdzam, że brzmią one interesująco. Jednak niezwykle rzadko któraś powieść od razu zamota mną tak, że mam ochotę wyrwać niedokończony maszynopis z rąk wydawcy i natychmiast zagłębić się w lekturę. Przysięgam, że ostatni przypadek, gdy jakaś książka aż tak mnie zaintrygowała, przytrafił się mniej więcej sześć lat temu, a były to Igrzyska Śmierci. Domyślacie się więc, że miałam od samego początku ogromne oczekiwania wobec Fandomu. Jednocześnie bałam się, że sprawiłby mi on bolesny zawód, gdyby nie okazał się tak dobry, jak się spodziewałam, ale okazało się, że moje obawy były zupełnie niepotrzebne…

Fabuła Fandomu jest jedną z najbardziej oryginalnych, z jakimi spotkałam się w ciągu ostatnich kilku lat. Być może w rzeczywistości motyw „książki w książce” nie jest aż tak oryginalny, jak mi się wydaje, jednak ja nigdy nie czytałam żadnej powieści, która skrywałaby w sobie kolejną historię, a w dodatku bohaterowie ślepym trafem zostaliby uwięzieni w tej książkowej rzeczywistości. Violet oraz jej przyjaciele znają Taniec na szubienicy na wylot – potrafią z miejsca cytować kwestie wypowiadane przez bohaterów, doskonale pamiętają wszystkie wydarzenia, jakie następują po sobie. Pozwala im to w pewnym stopniu przewidzieć tok wydarzeń po tym, gdy trafiają już do świata powieści. Jej fabuła wydaje się samoczynnie płynąć z nurtem narzuconym przez Sally King, autorkę książki, i nawet, gdy pojedyncze elementy historii ulegają zmianie – na przykład pojawia się niespodzianka w postaci śmierci głównej bohaterki – wątki na nowo się ze sobą splatają, dążąc wciąż do jednego i tego samego końca, zapisanego w powieści. To dlatego Violet musi zająć miejsce Rose. Dziewczyna wierzy, że jest to jedyny sposób, aby dostać się z powrotem do rzeczywistego świata.

Ile razy zdarzało nam się marzyć o tym, aby choć na chwilę przenieść się do książkowego uniwersum, zamienić się miejscem z jednym z bohaterów, aby wciąć udział w wydarzeniach, o których czytamy z zapartym tchem… Bywa jednak tak, że świat powieści wydaje się fantastyczny tylko wtedy, gdy czyta się o nim w domowym zaciszu, nie musząc martwić się o własne bezpieczeństwo czy nawet życie. Bohaterowie Fandomu, którzy nieoczekiwanie przenoszą się w głąb swojej ulubionej powieści, odkrywają, że nie jest ona tak wspaniała, jak im się wydawało. Pomijając już to, że zostają zaliczeni do gorszej kategorii ludzi, Niedosków, w związku z czym muszą ciężko pracować i żyć w koszmarnie niewygodnych warunkach, to postacie, które znali z Tańca na szubienicy nie wydają się już tak niesamowite, jak wcześniej. Rzeczywistość, o której marzyli, w niczym nie przypomina ich wyobrażeń.

Fandom nie jest jedną z książek, które rzucają czytelnika na głęboką wodę, już od pierwszych stron przytłaczając go prędkością zdarzeń i mnogością wątków. Nie – powieść Anny Day to jedna z tych historii, które powoli rozwierają nad czytającym swoje macki, gdy nieświadomy niczego pochłania kolejne zdania, aby nagle schwycić go z taką siłą, że nie ma szans na wydostanie się. Przyznam się szczerze, że ten niespieszny początek trochę mnie zwiódł. Nie spodziewałam się więc, że będę aż tak głęboko zaangażowana w akcję powieści i że na koniec uczyni ona w moim sercu pobojowisko. Czytanie dobrych książek jest największą przyjemnością, jaka może spotkać miłośnika literatury, ale gdy powieść, której wyczekuje się z tak ogromnym entuzjazmem i co do której ma się tak wysokie oczekiwania, okazuje się nawet lepsza – w takiej chwili można umierać szczęśliwym.

Fandom ma w sobie wszystko to, co powinna mieć rewelacyjna książka – angażującą, ale nieprzytłaczającą atmosferę, szalenie oryginalną fabułę, niezwykle wciągającą akcję, no i w końcu zakończenie, które zwala z nóg. Naprawdę nie doceniłam Anny Day myśląc, że nie będzie ona w stanie wymyślić choć w miarę logicznego wytłumaczenia sytuacji, w której czwórka nastolatków od tak teleportuje się do nierzeczywistego świata z książki. Muszę zwrócić autorce honor, ponieważ zdołała w tak przemyślany i pomysłowy sposób domknąć wszystkie luki w fabule, które zauważałam w trakcie czytania, że należą jej się za to oklaski na stojąco.

Czy muszę dodawać coś jeszcze? Fandom to książka, którą mam zamiar polecać wszystkim wokoło, nawet tym, którzy nie będą mieli ochoty mnie słuchać. Jest to bowiem historia nietuzinkowa, która zabrała mnie do kompletnie innego świata, uraczyła masą zaskoczeń, toną emocji i zalała falą uwielbienia. Jestem pewna, że Fandom jeszcze kiedyś znajdzie się w moich rękach, ponieważ jest to jedna z tych książek, do których chce się wracać.

booksofsouls.blogspot.com
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj