Okładka książki Lifeblood Krew Życia

Lifeblood Krew Życia

wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788327630513
EAN: 9788327630513
oprawa: oprawa: broszurowa
format: 14,5x21,5 cm
język: polski
liczba stron: 432
rok wydania: 2017
(2) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
42% rabatu
21,90 zł
Cena detaliczna: 
37,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,89

Opis produktu

Tenley żyje w świecie, w którym trzeba zdecydować, czy po śmierci przyłączyć się do stronnictwa Trojki, czy do Miriady. Wybiera Trojkę i od razu wyrusza na pierwszą misję. Tym trudniejszą, że właśnie trwa wojna, na której nie bierze się jeńców. Każde ze stronnictw chce niepodzielnie panować nad światem, nie ma mowy o kompromisie. Obdarzona niezwykłymi umiejętnościami Tenley jest cennym nabytkiem dla Trojki, ale śmiertelnym zagrożeniem dla Miriady. Gdy wydaje się, że jej misja zakończy się powodzeniem, Tenley staje przed najtrudniejszym wyborem jeżeli wykona zadanie, zniszczy człowieka, który może dać jej szczęście.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Marta Korytkowska
Niebo i piekło, a może Trojka i Miriada? «Lifeblood» to drugi tom serii «Everlife», w której Gena Showalter przedstawia alternatywną wizję życia po śmierci. Chcielibyście mieć wybór i do tego móc negocjować, na jakich warunkach zgodzicie się powierzyć swoją duszę danej krainie? Muszę przyznać, że dla mnie to brzmi całkiem kusząco.

Ledwo Tenley udało się podjąć decyzję, z którą krainą się sprzymierzyć, a już jej Pierwsze Życie dobiega końca. Dziewczyna nie jest na to przygotowana, ponieważ niedawno straciła najlepszego przyjaciela, a jej ukochany – Killian Flynn – przynależy do drugiej krainy. A żeby było jeszcze trudniej – Trojka i Miriada są w stanie wojny. Ten powoli zaczyna odnajdywać się w nowej rzeczywistości, nie potrafi jednak pogodzić się z przemocą i walkami Robotników wrogich światów. Marzy o tym, aby nastał pokój i to stawia sobie za główny cel swojego Drugiego Życia. Szybko jednak zrozumie, że osiągnięcie rozejmu nie będzie łatwym zadaniem.

«Firstlife» i «Lifeblood» to książki idealne do poddania ich analizie i interpretacji. Gena Showalter jest osobą mocno wierzącą, co widać już w samej dedykacji («Lifeblood» zadedykowała na pierwszym miejscu Bogu, “jej skale i opoce, jej zbawcy!”). Od razu widać więc skąd pomysł na Trojkę i Miriadę. I o ile jeszcze w «Firstlife» obydwie krainy były mocno podkoloryzowane, aby skusić niezwerbowaną Ten, tak w drugim tomie widać już wyraźnie, gdzie góruje dobro, a gdzie zło; która kraina odwzorowuje niebo, a która piekło. Właśnie za ten pomysł ogromnie lubię tę serię. Za tę alternatywną wizję. Bardzo ciekawe jest też to, że o ile w prawdziwym życiu spora część populacji nie wierzy w życie po śmierci i ogólnie jest ono kwestią wiary a nie faktu, tak w książkach nie ma mowy o przypuszczeniach. Pierwsze życie jest tylko marną namiastką egzystencji człowieka. Dopiero w Wiecznym Życiu zaczyna się prawdziwa zabawa.

W pierwszym tomie, zwłaszcza na początku, momentami irytował mnie mało wysublimowany humor. Niekiedy był on najzwyczajniej prostacki i słaby. Tutaj jest już dużo lepiej, może dlatego, że znam bohaterów i przyzwyczaiłam się do ich stylu bycia. Choć tematyka wojny między krainami jest poważna, autorce udało się przemycić trochę zabawnych, niekiedy komicznych sytuacji, które rozluźniają atmosferę. Ale uwaga! Showalter bawi się w Maas i Martina, więc nie przywiązujcie się za bardzo do bohaterów, bo grozi to złamaniem serca.

Nie mogę nie wspomnieć o wątku romantycznym, czyli o związku Ten z Killianem. To chyba jedna z moich ulubionych par, jeśli chodzi o romanse w młodzieżówkach. Są uroczy, a chemia między nimi aż bulgocze i kipi! Końcówka «Lifeblood» sprawia, że już nie mogę doczekać się trzeciego tomu. A zdecydowanie jest na co czekać.

Podsumowując: bardzo wam polecam serię «Everlife». Jeśli jeszcze nie czytaliście «Firstlife», koniecznie to nadróbcie. Drugi tom nie powinien was zawieść.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Upadły czy Anioł
Często dokonujemy wyborów, a z ich konsekwencjami musimy żyć dalej. Czasem coś co jest dobre dla innych, może nie być dobre dla nas.
Tenley dokonała wyboru, ale czy jest z niego zadowolona?

Ten zakańczając Pierwsze życie dokonała wyboru, wyboru przez który musiała rozstać się z chłopakiem, którego obdarzyła uczuciem. Chłopakiem, który pomimo, że jest to przeciwnej stronie barykady nadal naraża swoje życie, aby jej pomóc.
Ten musi przejść przeszkolenie, jest Przewodnikiem, musi także złamać swój Klucz. Jednak nie ma na to zbyt wiele czasu. Bardzo szybko przydzielana jest do zadań, misji, które ją przytłaczają. Dodatkowo w szeregach jej Trojki jest zdrajca.
Kto okaże się przyjacielem a kto wrogiem? Czy Miriada przeciągnie Ten na swoją stronę? Czy miłość będzie słabością czy siłą bohaterki?

Nie będę ukrywać, że na początku miałam ogromne trudności w odnalezieniu się w historii stworzonej przez Showalter. Niektóre wydarzenia miałam spowite mgłą zapomnienia...jednak dzięki delikatnym wzmiankom/przypomnieniom wydarzeń z tomu pierwszego odzyskałam informacje, dzięki którym mogłam ponownie wkroczyć do świata, w którym toczy się wojna pomiędzy Trojką i Miriadą.

Początkowo autorka trochę przynudza, powoli rozgrywa akcję, stara się zagrać na emocjach czytelnika i ten etap nie za bardzo wciąga do fabuły. Prawdziwa akcja zaczyna się później, gdy Ten otrzymuje swoją misję, gdy coraz więcej informacji dostawałam na temat miejsca, w którym przebywała bohaterka. W owym czasie fabuła nabiera większego rozpędu i dynamiki.Treść nie jest cukierkowa i choć w tle rozgrywa się zakazany romans, to jest on dodatkiem a nie celem wydarzeń.

Autorka nie śpieszy się z wydarzeniami. Małymi kroczkami odkrywa poszczególne karty. Tworzy kilka wątków i je rozwija.W trakcie czytała narodził się ciekawy, magiczny klimat, ale także wiele niepewności i znaków zapytania. Autorka tak manewruje bohaterami, że czasem dosłownie głupiałam nie wiedząc komu zaufać, a kogo mieć na oku. Z tego co wywnioskowałam kolejny tom, powinien trzymać w jeszcze większym napięciu.

"Krew życia" po pokonaniu pierwszych trudności czytało mi się dobrze. Może i fabuła nie jest bez wad, ale opisane wydarzenia przykuwają uwagę. Autorka tworząc powieść wykazała się kreatywnością. Fakt, że może forma jest odrobinę oklepana, ale za to ma w sobie wiele elementów świeżych, iskierki, które powiększają swój zapłon, dzięki którym książka się wyróżnia.

Jeśli chodzi o bohaterów, to główną postacią jest Ten. Jak to bywa w większości książek, nastolatka zaczyna przechodzić przemianę i pomimo, że jest przeciwna wojnie, to walczy gdy musi. Polubiłam tę postać, ale czasem jej zachowanie może wyprowadzić z równowagi. Pomimo wszystko bohaterka mnie nie irytowała a to uważam za sukces.
Literatka tym razem bardziej skupiła się na przedstawieniu sytuacja panującej w jej wyimaginowanym świecie, niż na wątku romantycznym. Dobrze zarysowała krainę, w której przebywa Tenley. Do wydarzeń wprowadziła nowych, barwnych bohaterów...autorka lubi także pozbywać się tych niepotrzebnych, więc mamy także pożegnania.

Co mogę zarzucić pisarce? - brak podłoża emocjonalnego. Fabuła w pewnym momencie pochłania, ale czyta się ją raczej w napięciu, a nie w wzruszeniu.

Uważam, że " LifeBlood - Krew życia" to bardzo dobra kontynuacja. Jestem usatysfakcjonowana wydarzeniami, aczkolwiek zabrakło mi w tej części Archera. Jestem też zadowolona z faktu, że ta cześć jest odrobinę bardziej dynamiczna i mocniej trzyma w napięciu. Do tej pory nie wiem czy wszyscy bohaterowie są lojalni.
Jeśli pierwszy tom przypadł Wam do gustu, warto zapoznać się z kontynuacją.
[blog niebo - piekło - ziemia]
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj