Sama się prosiła
Autor:
Louise O'Neill
Wydawca:
Feeria
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788372296238
EAN:
9788372296238
oprawa:
oprawa: broszurowa
format:
14,5x20,5 cm
język:
polski
liczba stron:
344
rok wydania:
2017
(8) Sprawdź recenzje
31% rabatu
23,96 zł
Cena detaliczna:
34,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,96 zł
Opis produktu
Początek lata w małym irlandzkim miasteczku. Emma O'Donovan, piękna i nieustraszona osiemnastolatka, idzie z przyjaciółkami na imprezę. Są na niej wszyscy, a ich oczy są zwrócone na nią.
Następnego dnia rano rodzice znajdują ją nieprzytomną na progu domu. Krwawi, jest brudna i zdezorientowana. Co gorsza, nie pamięta, co stało się poprzedniego wieczoru. Wie tylko tyle, że nikt nie odpowiada na jej esemesy. W szkole ludzie odwracają się od niej i szepczą za jej plecami. Nic nie pamięta z imprezy, ale ktoś wstawił na Facebooka jej zdjęcia. Zdjęcia, których nigdy nie zapomni.
Teraz w oczach wszystkich jest łatwa. Jest niczym.
Zdjęcia idą w świat. Rozpoczyna się dochodzenie, które prowadzi do podziałów w społeczności. Pojawiają się media, ludzie opowiadają się po różnych stronach, nagle każdy ma o niej coś do powiedzenia.
Mocna historia o tym, jak strasznym, piętnującym i zawstydzającym doświadczeniem jest gwałt.
Brytyjski bestseller i książka roku 2015 w Irlandii.
„Złamała mi serce” Red Magazine
„Mocna, odważna… i brutalna” Bookseller
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: monweg
Emma O’Donovan, bohaterka książki Sama się prosiła, ma osiemnaście lat. Jest dziewczyną piękną i popularną, każdy chciałby znaleźć się w kręgu jej bliskich znajomych, koleżanki chcą się z nią przyjaźnić, a koledzy, chociaż poflirtować. Niestety, co zdarza się często w takich przypadkach, dziewczyna jest próżną osóbką, nadętą, zarozumiałą i bardzo pewną siebie. Nie dziwi więc, że nie polubiłam Emmy i nawet później nie potrafiłam wykrzesać odrobiny sympatii.
Emma, jak większość nastolatek, lubi się bawić. A zabawy wśród młodzieży przybierają różny obrót. Chodzi z przyjaciółkami na imprezy, gdzie nie brak alkoholu, cudownych tabletek na polepszenie humoru i … przygodnego seksu. Przyznam, że jest to przerażające. Też kiedyś byłam młoda, ale takie rozpasanie nie miało miejsca. Po kolejnej „udanej” imprezie, skropionej dużą ilością drinków i zażytych tabletkach, Emmie urywa się film. Nie ma pojęcia co się z nią działo, jak dotarła do domu. Wiadomo jedynie, że została znaleziona na ganku własnego domu przez rodziców, zakrwawiona, poparzona od słońca, poraniona. Ale to nie te widoczne rany okażą się najgroźniejsze. Najbardziej została zraniona wewnętrznie. Nikt z przyjaciół nie odpisuje na jej SMS-y, nikt nie odbiera telefonu, a na Facebooku pojawia się nowy profil. Profil, którego bohaterką staje się Emma. To dzięki tej stronie dziewczyna dowiaduje się o tym, co się wydarzyło. Głosy. Śmiech. Ręce, które wczepiają się we mnie, wpychają mnie w czarny filc nocy, żadnych ciał, żadnych twarzy, tylko ręce, kredowobiałe na tle nocy. Co się stało? Louise O’Neill napisała książkę ważną, ale też okrutną, mocną i poruszającą. Historia Emmy, może i nie wydarzyła się naprawdę, ale mogłaby mieć miejsce. Taka właśnie jest teraz młodzież, totalnie beztroska i lekkomyślna, ale też bezwzględna i wynaturzona. Ogromny plus dla irlandzkiej pisarki za tematykę tej wstrząsającej powieści oraz za sposób w jaki cała historia została przedstawiona. Szepty. Jedyne co słyszę, to szepty. Zdzira, kłamczucha, lafirynda, suka, dziwka. Narratorką powieści Sama się prosiła jest Emma, dzięki temu mamy nieograniczony dostęp do jej uczuć, myśli, refleksji i obaw. Wrażliwy czytelnik może mieć problem z lekturą, gdyż jest trochę depresyjna, przykra i bolesna. To książka, która nikogo nie zostawi obojętnym. A czyta się ją, mimo trudnej tematyki, bardzo szybko. Staram się nie myśleć. Nie jestem już tamtą dziewczyną. Jestem Czymś. Zbiorem elementów ciała lalki, różowym ciałem, rozłożonymi nogami, żeby wszyscy mogli zobaczyć, co jest między nimi. Sama się prosiła to opowieść Emmy, napisana ku przestrodze. Książkę powinny przeczytać nastolatki, aby wyciągnąć wnioski na przyszłość. Na młode dziewczęta czeka „wielki świat” niosący z sobą mnóstwo niebezpieczeństw. Emma stała się ofiarą przemocy i jako ofiara prezentuje sobą typowe zachowania dla osoby, która doznała stresu pourazowego. Nie może znaleźć sobie miejsca, zamyka się w sobie, czuje zagrożenie i lęk, obwinia ciągle i ciągle siebie. Sama się prosiła to książka, którą czyta się płynnie, choć mnie zajęło to sporo czasu, gdyż musiałam co chwilę robić przerwę, żeby odetchnąć, pomyśleć, przeczytać cos innego. Historia przedstawiona przez Louise O’Neill wywołuje bardzo silne emocje, niektórzy może będą potrzebowali chusteczki. Książkę czytało mi się dobrze, ale nie mogę powiedzieć, że przyjemnie, ponieważ temat do rozrywkowych nie należy. Sama się prosiła to nieźle napisana powieść obyczajowa, więc jest stworzona dla osób, które lubią właśnie ten gatunek literacki. Jako że powieść traktuje o nastolatkach, jest idealna dla młodych czytelników, a szczególnie czytelniczek. Ale nie jest to typowa książka młodzieżowa, toteż polecam lekturę także starszym odbiorcom. Książka Louise O’Neill jest opowieścią zmuszającą do refleksji i nie dającą szybko o sobie zapomnieć. Polecam. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: OgródKsiążek
"Jestem Emma O'Donovan. Jestem Emma O'Donovan. Jestem Emma O'Donovan" - powtarza w myślach. Czuje jednak, że to nieprawda. Nie jest już Emmą. Nie jest Emmie. Przestała nią być. Stała się ciałem. Rzeczą. TĄ dziewczyną. Dziewczyną z Ballinatoom. Co takiego wydarzyło się tamtej feralnej nocy? "Nie pamiętam. Nie pamiętam. Nie pamiętam..."
Bohaterka powieści Louise O'Neill to nastolatka z małej irlandzkiej miejscowości Ballinatoom. W szkole wszyscy podziwiają jej urodę, a każdy chłopak chce z nią być. Ona doskonale zdaje sobie z tego sprawę i wykorzystuje ten fakt na każdym kroku. Po jednej z imprez sytuacja diametralnie się zmienia. Nikt nie chce siedzieć z nią w ławce. Nikt z nią nie rozmawia. Nikt nie odbiera telefonów i nie odpisuje na SMS-y. Wszyscy się od niej odwrócili. Emma nie wie, co się stało. Nie pamięta wydarzeń tamtej nocy. Ktoś porzucił ją pod drzwiami domu. Nieprzytomną, poparzoną, brudną i krwawiącą. A potem na Facebooku pojawiły się zdjęcia. Okropne zdjęcia, których nigdy w życiu nie zapomni. Rzadko mi się to zdarza, ale Emma zdecydowanie nie przypadła mi do gustu. Już po kilku stronach wiedziałam, że tej postaci nie będę w stanie polubić. Zarozumiała, egocentryczna, skupiona wyłącznie na swoim wyglądzie i zaliczaniu kolejnych chłopaków (to nawet brzmi okropnie). Wszyscy ciągle powtarzają, jaka jest piękna i każdy szuka jej towarzystwa. Ma wprawdzie grupę przyjaciółek, ale z jej strony trudno tę relację nazywać przyjaźnią. Zachodziłam w głowę, dlaczego te dziewczyny się z nią jeszcze zadają, mimo że jest wobec nich taka wredna i złośliwa. W wyniku przeżytej traumy nastolatka się zmienia. Nie jest to jakaś wielka zmiana na lepsze, ale przynajmniej trochę łatwiej ją zrozumieć. Przeraża za to zachowanie jej rodziców. Gdzie ich bezwarunkowa miłość do własnego dziecka? Gdzie pomoc i wsparcie? Emma zniszczyła ich iluzję idealnej rodziny i coraz silniej odczuwa, że mają jej to za złe. Pod przewrotnym tytułem "Sama się prosiła" kryje się historia niezwykle trudna i bolesna. Opowieść o dziewczynie okrutnie wykorzystanej przez osoby, które uważała za swoich przyjaciół. I jakby tego było mało, niemal wszyscy obrócili się przeciwko niej. Nawet rodzice. Każdy mówił, że sama sobie była winna i dostała to, na co zasłużyła. Chociaż wcześniej zachowywała się naprawdę okropnie, NIC, absolutnie nic nie usprawiedliwia tego, w jaki sposób została potraktowana. Co to za świat, w którym ofiara spotyka się z ostracyzmem i wciąż wmawia się jej, że winna jest ona sama, a społeczeństwo otwarcie wspiera sprawców gwałtu? Ta powieść jest tak prawdziwa i brutalna, że łamie serce. Zdecydowanie jednak warto po nią sięgnąć. Za książkę dziękuję serdecznie księgarni Dadada.pl :) ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Książko, miłości moja.
Wyobraźcie sobie modą dziewczynę słaniająca się na nogach, pijaną, półnagą i wyzywającą, przecież takim strojem sama prosi się, żeby ją wykorzystać. Jednak czy kobieta pijana do nieprzytomności, odurzona i niezdolna do rozmów, jest w stanie wyrazić zgodę na seks, bądź jasno i dobitnie odmówić? W takim razie, jeżeli zostanie wykorzystana, w momencie upojenia/ odurzenia zostanie ZGWAŁCONA i powinniśmy zacząć mówić o tym głośno, a nie szeptać po kątach, że sama się o to prosiła!
Emma jest lubiana w towarzystwie, akceptowana, uważana za kogoś śmiałego i przebojowego, choć tak naprawdę żyje odrobinę w cieniu swoich przyjaciółek. Pragnie być zawsze zauważana, rozpoznawalna, swoim zachowaniem sprawia, że myślimy o niej jak o pustej lalce bez uczuć i skrupułów. Pewnego weekendu wszystko się zmienia, cały jej świat zostaje wywrócony do góry nogami. Jedna impreza, za dużo alkoholu, nieprzemyślane decyzje i chłopcy, którzy źle odczytali jej sygnały. Na drugi dzień całe miasteczko mogło oglądać filmik z jej udziałem, wulgarny, obrzydliwy i krzywdzący. Życie Emmy już nigdy nie będzie takie samo! Nie rozpadam się. Rozchodzę się w szwach, a moje wnętrzności wypadają. W środku jestem zupełnie pusta. Nie chcę się zbyt długo rozwodzić na temat budowy tej książki i stylu autorki, jednak chcę pomówić o emocjach, jakie ta pozycja we mnie wzbudziła. Louise O'Neill trafiła w punkt, mimo że ta historia jest zmyślona od początku do końca, to jednak uświadamia nam, że takie sceny mogły mieć miejsce, lub mogą dopiero mieć. Wiele młodych dziewczyn nie zdaje sobie sprawy z zagorzeń jakie czyhają na nie na imprezach, nawet jeżeli bawimy się wśród bliskich znajomych, musimy być w stu procentach czujni, bo jeżeli stracimy tę czujność, możemy skończyć jak Emma. Kiedy czytałam tę książkę, miałam przed oczami, dziewczyny, które zawsze bawią się do utraty sił i świadomości, widziałam oczami wyobraźni te wszystkie kobiety, które dziś nie potrafią bawić się bez alkoholu, dla których wyznacznikiem udanej imprezy jest ilość wypitych drinków i poderwanych chłopaków. Kiedy siedzę w autobusie i słucham rozmów młodych dziewczyn, do głowy przychodzi mi jedna myśl: kiedyś z takim zachowaniem spotka ich coś złego. Tylko czy to będzie ich wina? Czy bawiąca się ten sposób dziewczyna chce zostać skrzywdzona? Szczerze w to wątpię... Właśnie tak wyobrażam sobie śmierć. Chcę wierzyć, że jest łatwa jak zasypianie. Sama się prosiła to książka napisania bardzo łatwym językiem, autorka swój styl idealnie dopasowała do młodszego odbiorcy. Uważam, że tę książkę powinny przeczytać młode dziewczyny ku przestrodze, ale też matki i ojcowie, którzy czasami nie zauważają, a nawet nie chcą widzieć pewnych symptomów degeneracji. Książka została podzielona na dwie części, w pierwsze nie lubimy głównej bohaterki, jest dla nas pustą, niewdzięczną nastolatką, poznajemy ją dopiero w drugiej części, uchyla przed nami swoje emocje, swoje myśli, to od drugiej części zaczynają w nas buzować rozmaite uczucia. Autorka w idealny sposób oddała gonitwę myśli osoby skrzywdzonej, widać, że wykonała kawał dobrej roboty, a jej słowa nie są wyssane z palca. W posłowiu znajdziemy wzmiankę o tym, że pisarka posiłkowała się na prawdziwych historiach zgwałconych dziewczyn. To wzbudza w nas podwójne emocje. Uważam, że ten tytuł nie jest tylko książką, choć od początku do końca jest wytworem wyobraźni autorki, jest również do bólu realny, zmusza nas do refleksji, a po zamknięciu ostatniej strony nie możemy wyłączyć naszej gonitwy myśli, jesteśmy przytłoczeni, a rozpoczęcie kolejnej książki jest niemal niemożliwe. Wstrząsająca, emocjonująca, prawdziwa, bolesna, to kilka słów, jakimi można opisać tę książkę. Louise O'Neill pokazała jakimi kategoriami myśli społeczeństwo, jak łatwo nam oceniać nie znając całej sytuacji, ale przede wszystkim pokazała jak chwila beztroski, może się skończyć raną na całe życie, tą psychiczną, bo cielesne goją się znacznie szybciej. Książka była mocno emocjonująca, autorka pokazała jak wielkie znaczenie, ma wsparcie bliskich osób, dla dziewczyny, która została zgwałcona, tutaj tego wsparcia zabrakło. Ukazała też małą mieścinę, która kieruje się swoimi priorytetami, swoimi prawami i czasami ofiara gwałtu, w takich małych wsiach czuje się, jakby sama była oprawcą. Ta książka nie należy do łatwych, ale bez wątpienia do WARTYCH przeczytania. Jedyne co mnie odrobinę zawiodło to zakończenie, nie lubię otwartych zakończeń i nic na to nie poradzę, zabrakło mi tu tego ostatniego słowa i przysłowiowej kropki nad I. Sama się prosiła, ofiary gwaltu, ksiązka o ofiarze gwałtu, rozpuszczone nastolatki, gwałt, zbrodnia, zranienie, filmik zgwałconej na facebooku, zgwałcili dziewczynę a film umieścili na facebooku, facebook, ksiązka, mocna książka, emocjonująca historia, ksiazka do biblioteki szkolnej, idealna ksiazka dl amłodzieży, ku przestrodze, jak nie zwariować, książka po której cierpimy na kac książkowy, realna opowieść, Sama się prosiła to książka, którą warto, a w niektórych przypadkach nawet trzeba poznać, jak już pisałam, uważam, że powinny ją przeczytać młode dziewczyny, ku przestrodze. Autorka pokazała mi, jak zmienia się psychika osoby zgwałconej, jak z pewnej siebie i ładnej dziewczyny ofiara zmienia się w zamkniętą w sobie poranioną postać. Już nie ma w niej jedności, już jej ciało nie należy do niej, teraz jest tylko rzeczą, którą ktoś brutalnie sponiewierał. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Jabluszkooo
Myślę, że książka może zostać odebrana w bardzo różny sposób. Mi osobiście nie spodobało się myślenie głównej bohaterki, na początku była egoistyczna, więc bardzo ciężko jest ją polubić, ale ludzie, w końcu stała jej się krzywda, a wszyscy przyjaciele i jej rodzina starają się to zatuszować jakby tego nie było. Nie jestem w stanie sobie tego logicznie wytłumaczyć, po prostu nie mieści mi się w głowie takie zachowanie. Nie wspierają jej w doszukiwaniu się sprawiedliwości, liczą w głębi, że odpuści, a oni będą mogli żyć jakby nic się nie stało. Bohaterka zostaje z tym tak naprawdę sama, a później coraz bardziej zapada się w sobie. Najgorsze jest chyba to, że ciągle twierdzi, że to jest jej wina. To pokazuje jak bardzo źle o sobie myśli, jak bardzo przygnębia ją myśl, że niszczy życie wielu osobom, choć jej jest zmiażdżone na drobne kawałki. Widać, że mimo całego upokorzenia i bólu dalej myśli o tym jak wyjść na prostą zwalając winę na siebie. Zakończenie nie satysfakcjonuje mnie w żadnym stopniu, jestem wręcz zawiedziona.
Fragment tekstu pochodzi z mojego bloga, po ciąg dalszy zapraszam tutaj: https://jabluszkooo.blogspot.com/2017/01/71-louise-oneill-sama-sie-prosia.html ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Molinka Książkowa
Emma O'Donovan od zawsze stanowiła wzór dla wielu młodych dziewczyn, otoczona wieloma przyjaciółkami stała się ideałem piękna i najlepszym towarzystwem dla mężczyzn. Przyzwyczajona do tak wielkiej popularności zawsze otrzymuję, to czego pragnie. Wielkie zaskoczenie przynosi dzień, w którym Emma budzi się niczego nie pamiętając a wszyscy, ci którzy do tej pory byli blisko teraz nie dają znaku życia. Dziewczyna czuję się "odrzucona, naznaczona, sama przeciw wszystkim." Na pozór zwykła impreza przemienia się w horror, dzień, którego Emma nie zapomnij do końca swego życia. Przez cały czas towarzyszy jej obraz siebie i słowa "rozłożone nogi", "różowa skóra". Szkoła zamienia się w piekło, ludzie w potwory a rodzina z dnia na dzień oddala się coraz bardziej nie zostawiając ani odrobiny wsparcia. Po czyjej stronie leży wina? Czy Emma naprawdę sama się prosiła?
"Teraz wiem, że nie będę miała dzieci. Nie pozwolę im rosnąć w moim brzuchu, gdzie mogłabym je zarazić. Nie pozwolę im dorastać w świecie, gdzie mogłoby im się przydarzyć tak wiele złych rzeczy, a ja nie byłabym w stanie ich ochronić." Książka stanowi dla mnie ogromne zaskoczenie, nie ma w niej żadnych ograniczeń - bezpośrednia, wulgarna i poruszająca tematy tabu. Przeznaczona raczej dla osób pełnoletnich, dająca dużo do myślenia. Postacie zostały doskonale wykreowana zawłaszcza główna bohaterka, która znacznie wyróżnia się wśród innych. Autorka pozwoliła sobie dodać sugestywne opisy przepełnione brutalnością. Wiele razy moje serce pękało na drobne kawałki zwłaszcza, gdy wyobrażałam sobie pewne zachowania jakimi kierowali się dotychczasowi przyjaciele, znajomi Emmy. Książka jest typową przestrogą dla wielu szczególnie młodych dziewczyn, które często kierują się samą urodą i chęcią imponowania inny. Bohaterka nie stanowi wzór do naśladowania i w pewnym momencie oceniałam ją bardzo negatywnie i wrogo. Zachowanie Emmy często zdawało się być irytujące widać, że dziewczyna nie otrzymała w domu rodzinnym należytej uwagi, ciepła i zasad, które powinna przestrzegać. Po czasie zaczęłam jej współczuć i usprawiedliwiać w końcu, to co spotkało Emme nie powinno dotknąć nikogo. "To słowo jest jak bicz, który smaga mnie po policzkach. Wypełnia pokój, aż nic nie zostaje, a ja oddycham tym słowem (gwałt), słyszę wyłącznie to słowo (gwałt), czuję wyłącznie to słowo (gwałt) i smakuję wyłącznie to słowo (gwałt)." Styl książki, jak i sam język jest przyjemny znajdując się naprawdę na wysokim poziomie. Dużym minusem było jednak pogmatwanie, nie których bohaterów i scen. Czasem miałam problem w skupieniu się, odróżnianiu postaci i połączeniu pewnych faktów. Tak naprawdę trudno jest ocenić książkę, która porusza tak poważny i współczesny problem. Gwałt jest czymś bolesnym, okrutnym i nie zrozumiałym dla osób, które nigdy nie doświadczyły tak wielkiej tragedii. Ofiary już na zawsze tak jak Emma noszą na sobie piętno a każdy dotyk wydaje się być tym złym, zakazanym. Myślę, że owe książki podnoszą wiadomość, ostrzegają i przede wszystkim pokazują jakie konsekwencję niosą za sobą nieodpowiednie zachowani. "Czy można chcieć, żeby wszystko się zmieniło, a zarazem pozostało takie same?" Polecam książkę rówieśnikom Emmy ale także tym starszym czytelnikom. Dla nas młodych to lekcja samokontroli, umiejętności odmawiania, dla rodziców rada aby swoim dzieciom poświęcali dużo czasu interesując się ich życiem, które często toczy się własnym zupełnie innym torem niż myślą. Można powiedzieć wprost, że to historia, która łamie najtwardsze serca, wydusza łzy nawet u tych najbardziej odpornych. Książka ujawnia najtajniejsze miejsca w naszej psychice, pokazuję jak bardzo możemy czuć się samotnie wśród tłumu. Los jest przewrotny i nigdy nie wiemy jaką kartę postanowi odkryć. A czy ty skusisz się odkryć ciemną stronę bycia nastolatkiem? Autor: Louise O'Neil Tytuł: "Sama się prosiła" Liczba stron: 344 Data wydania: 11 stycznia 2017 rok Kategoria: Literatura młodzieżowa Moja ocena: 8,5/10 ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: BookParadise
Recenzja również na: http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
Zakrwawiona, porzucona, osamotniona. Brudna, zdezorientowana, bez pamięci. Naznaczona. Odrzucona. Sama przeciw wszystkim. Życie Emmy zmieniło się jednej nocy. Udała się tylko na imprezę, chcąc się zabawić. Jednak los miał wobec niej inne plany. Została znaleziona przez rodziców na progu domu. Była zakrwawiona, zdezorientowana, brudna i nie wiedziała co się wydarzyło. Jedyny szczegół, który pamięta, to przyjaciółki, z którymi wyszła na imprezę, ale poza tym w jej głowie panuje pustka. Jedna impreza odmieniła jej życie. Wszyscy się od niej odwrócili, nie miała przyjaciół, ani znajomych, została sama, wyszydzana przez wszystkich. Emma, jest dziewczyną zapatrzoną w siebie. Uważa, że jest najlepsza oraz najpiękniejsza. Uwielbia być w centrum zainteresowania, zachowuje się jak gwiazda. Lubi dobrą zabawę i flirt z chłopakami. Pokazywanie, że jest lepsza od innych ją ekscytuje. Wyróżnia się swoim buntowniczym i niegrzecznym zachowaniem, co sprawia, że prezentuje się jako typowa, głupia nastolatka, która ma płytkie marzenia. Jej głównym życiowym celem jest sława oraz dobry wygląd. Sięgając po książkę Louise O'Nell, nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Był to mój pierwszy thriller młodzieżowy, od którego wiele nie oczekiwałam, ponieważ nie jestem znawcą tego gatunku. Chciałam otrzymać lekką i przyjemną lekturę, z odrobiną zagadek. I taką też historię otrzymałam, ale nie do końca było tak fantastycznie. Już na samym początku rzucił mi się w oczy tytuł powieści. "Sama się prosiła" wiele zdradzało. Trzeba być naprawdę mało inteligentnym, żeby nie domyślić się o co chodzi i dlaczego główna bohaterka znalazła się w czarnej dziurze. Po prostu sama się tam wkopała. Tylko, że ten tytuł zrodził wiele pytań. Co zrobiła główna bohaterka? Jak ona to zrobiła? Kiedy i gdzie? I to dzięki niemu narasta chęć poznania wnętrza książki, aczkolwiek stanowczo lepiej by było, gdyby tytuł był nieco inny, mniej zdradzający główny temat powieści. Wówczas historia wzbudziłaby wiele emocji. Niemniej jednak nie narzekam, ponieważ tytuł zagwarantował również wiele pytań, na które odpowiedzi z przyjemnością odkrywałam. Fabuła powieści jest dość ciekawa dla osoby, która dopiero zaczyna swoją przygodę z thrillerami. Szczerze mówiąc, po obejrzenia miliona odcinków CSI nie miałam problemu z rozwiązywaniem zagadek. Sam pomysł na książkę nie jest zły, aczkolwiek na tle wielu innych, jak również seriali oraz filmów, wypada trochę słabo. To nie jest książka, która zawładnie emocjami czytelnika. Czyta się ją przyjemnie i nic więcej. Przepada w pamięci. Oczywiście nie twierdzę, że mi się nie podobała. Bardzo miło spędziłam czas przy jej czytaniu, ale zabrakło mi emocji, które uwielbiam otrzymywać z książek. Jeśli chodzi o bohaterkę, to nie polubiłam jej, a to, co ją spotkało było jej winą. Nie uważam, że na to zasłużyła, ale sama do wszystkiego doprowadziła. I chociaż druga osoba była współwinna i nie powinna tak postąpić, to i tak duża część winy spada na Emmę. Zakończenie powieści bardzo mi się nie spodobało. Morał z niego jest taki, że o sprawiedliwość nie warto walczyć. Naprawdę autorko? Takie przesłanie nam niesiesz? No brawo. Jedynie, co wywnioskowałam z tej książki, to fakt, że sami jesteśmy kowalami naszego losu, a nasze zachowanie i wybory mają ogromny wpływ na nasze życie. Ale to już wiedziałam dawno. Po przeczytaniu muszę stwierdzić, że dla osób, które rozpoczynają swoją przygodę z thrillerami, tak samo jak ja, będzie to dobry początek. Nie nastawiajcie się jednak na mroczne tajemnice, których odkrycie będzie problemem. Polubienie głównej bohaterki będzie ogromnym problemem, ponieważ jest strasznie płytka. Książkę czyta się przyjemnie i szybko, ale nie zapada na długo w pamięć. Język autorki nie jest zły i dzięki niemu "przelatuje się" przez całość. Zachęcam was do sięgnięcia po książkę i ocenienia. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Patrycja Trzcionkowska
Sięgając po tę książkę myślałam, że będzie to dramatyczna historia, skromnej, prostej dziewczyny, brutalnie wykorzystanej przez mężczyznę. Jednak powieść zaskoczyła mnie i wzbudziła mieszane uczucia. Przekonajcie się dlaczego.
Emma O'Donovan jest pewną siebie, trochę zarozumiałą dziewczyną, uwielbiającą być w centrum zainteresowania. Rozkoszuje się myślą, że jakiś chłopak patrzy na nią z pożądaniem i gdy koleżanki spoglądają w jej stronę z zazdrością. Pragnie pokazać wszystkim, że jest piękną, szaloną dziewczyną, kochającą dreszczyk emocji, której nikt nie może się oprzeć i która zawsze musi postawić na swoim. Pewnego dnia, po imprezie, zostaje znaleziona przez rodziców pod drzwiami domu. Jest nieprzytomna, brudna i zakrwawiona. Nie pamięta co wydarzyło się zeszłej nocy. Nikt nie odpowiada na jej wiadomości. Tego samego dnia ktoś umieszcza zdjęcia na Facebooka z domówki. Zdjęcia, które do końca życia będą ją prześladowały. Pierwsze na co zwróciłam uwagę to oczywiście bohaterzy książki i ich zachowanie. Irytujące jest to jak nastolatki mogą być tak nieodpowiedzialni i bezmyślni. Wzburzyło mnie zachowani dziewczyn, które były zainteresowane tylko krótkimi spódniczkami, głębokimi dekoltami, wysokimi obcasami i tonami nakładanego makijażu. Zero szacunku do samej siebie. Miałam wrażenie, że im więcej chłopców zaliczy dziewczyna tym jest bardziej lubiana i uważana za fajniejszą. Będąc całkowicie szczerą, a może nawet nietaktowną i bezczelną pomyślałam sobie, że główna bohaterka dostała nauczkę. Źle to brzmi, po tym co ją spotkało, jednak zachowanie w trakcie imprezy było skandaliczne i tak idiotyczne, że nie sposób inaczej pomyśleć. Głowiłam się co chwilę, zadając sobie pytania w myślach. Czy nastolatki nie mają wyobraźni ani rozumu? Czy liczy się dla nich tylko alkohol, narkotyki, kasa i seks? Nie jestem aż tak nieczuła, żeby historia przedstawiona w książce nie wzbudziła we mnie litości i współczucia, jednak cały ten dramat napawał mnie w równym stopniu irytacją i obrzydzeniem. Autorka szczegółowo opisała koszmarne zdjęcia i to co się wydarzyło w trakcie imprezy. Czytając te fragmenty, krzywiłam się, gdyż wywołały we mnie wstręt i złość. Kolejne miesiące po strasznej nocy również mnie zdumiły. Szczególnie zachowanie rodziców. Główna bohaterka nie mogła liczyć na wsparcie i zrozumienie. Ojciec unikał rozmów, a matka szukała zapomnienia w alkoholu. Jedynym zainteresowanym był brat nastolatki. Koniec książki bardzo mnie rozczarował. Nie chcę wam zdradzać wszystkiego, chociaż słowa cisną mi się na usta. Jest to historia, która z pewnością na długo pozostanie w mojej pamięci. Wzbudza silne emocje. Jest w pewnym sensie przestrogą dla jednych i nauczką dla innych. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Agnieszka
Emma ma wszystko – przyjaciółki, uwagę chłopaków, niesamowitą urodę, dobre oceny. Olśniewa wszystkich swoim wyglądem, jest najpiękniejsza. Nie dziwi więc, że wokół niej ciągle pojawiają się adoratorzy. Gdy dziewczyna wybiera się z przyjaciółkami na kolejną imprezę, jeszcze nie wie, że ten wieczór odmieni jej życie. Rano Emma budzi się na progu swojego domu bez bielizny, jest zakrwawiona i nic nie pamięta z poprzedniego wieczoru. Nikt do niej nie dzwoni, w szkole wszyscy jej unikają. Czemu? Co takiego stało się na tej imprezie, że nagle Emma straciła swoją popularność?
Sama się prosiła Louise O’Neill to powieść młodzieżowa, w której narratorką i główną bohaterką jest Emma. Osiemnastolatka jest przepiękna, ale też bardzo próżna. Zdaje sobie sprawę ze swojej urody i uważa się za lepszą od przyjaciółek. Nie jest lojalna, bawi się uczuciami innych, a wszystkie swoje złe czyny potrafi sobie wyjaśnić tak, że nie ma wyrzutów sumienia. Sypia z chłopakami, flirtuje z sympatiami koleżanek, oszukuje znajomych i nie widzi w swoim zachowaniu nic niestosownego. Gdy dochodzi do tragedii, gdy Emma ma dziurę w pamięci i wszyscy się od niej odwracają, jej dotychczasowe zachowanie sprawia, że nikt jej nie żałuje. Wszyscy myślą, że dziewczyna chce zwrócić na siebie uwagę, że kłamie. Nie ma wsparcia w znajomych, jest wręcz uznana nie za ofiarę, lecz za sprawcę całego zamieszania. Jaka jest prawda? Czy Emma została skrzywdzona, czy faktycznie wina leży po jej stronie? Powieść jest trudna w odbiorze. Porusza niełatwy temat, a przez zachowanie bohaterki nie jesteśmy pewni, jak ją traktować – żałować jej czy uważać, że w końcu dostała to, na co zasłużyła. Stajemy przed tym samym dylematem co jej znajomi. Co byśmy nie myśleli o tej sprawie i komu nie wierzyli, wiemy, że Emma została odarta z prywatności i intymności, że ktoś podeptał jej godność i wywrócił całe jej życie do góry nogami. Nieważne, czy ją lubimy czy nie, przerażają nas szykany, których doświadcza dziewczyna. Mocnym punktem książki jest narracja. Najpierw obnaża przed nami naturę Emmy, potem pokazuje, jak działa psychika dziewczyny, która została zniszczona przez jedno wydarzenie. Nastolatka jest czujnym obserwatorem, dzięki czemu otrzymujemy naprawdę bogatą narrację. Jednak trzeba pamiętać, że jest to relacja pierwoosobowa, nie pozbawiono jej zatem stronniczości, oceny i często przekłamań. Sama się prosiła nie jest książką lekką, łatwą i przyjemną. Jest wstrząsająca i zmusza do refleksji. Nie szukajcie tu love story, happy endu i młodzieńczych uniesień. To brutalna historia, która tak naprawdę mogła przydarzyć się wielu dziewczynom na całym świecie. Daje do myślenia i na pewno nie da się obok niej przejść obojętnie. Jeśli więc szukacie książki, która nie pozwoli wam się oderwać od czytania, da wam trudną opowieść o młodzieńczych błędach i każe zastanowić się nad tematem, który jest tu poruszany, powinniście sięgnąć po tę lekturę. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|