Skradziona Korona

Jednym z wielu marzeń małych dziewczynek jest to, by zostać księżniczką. Mieszkać w ogromnym pałacu, spać w ogromnym łóżku z baldachimem, nosić piękne balowe suknie, pantofelki i koronę rzecz jasna.
Julka, bohaterka książki Barbary Wicher pt. "Skradziona korona" jest tą szczęściarą. Mieszka w pięknym zamku razem z rodzicami oraz bratem Antkiem. Jest księżniczką i właśnie obchodzi kolejne urodziny. W prezencie otrzymuje piękną suknię i koronę. Zachwytom nie ma końca. Dziewczynka oczarowana swoim nowym strojem postanawia, że od tej pory nie włoży już niczego innego. Któregoś dnia ginie korona, a wraz z nią także i suknia? Antek postanawia zabawić się w detektywa i odszukać złodzieja. Czy odkryje, kto za tym wszystkim stoi? Pozostawiam i Wam tę zagadkę.
Muszę przyznać, że książka jest świetna. W tej opowieści znajdziecie połączenie dawnego dworskiego życia ze współczesną technologią. Królowa nosi dżinsy i szmaragdowe kolczyki, a służba wysyła do siebie wiadomości za pomocą telefonów komórkowych.
Szczegółowe opisy nie wszystkim przypadną do gustu, natomiast wartka akcja sprawia, że ta opowieść zaciekawi czytelnika. Na uwagę zasługuje także przepiękna ilustracja, która jest ozdobą tej książki. To kawał dobrej roboty Agnieszki Wajdy.

Ta publikacja ma w swoich kartach ukryte piękne przesłanie, które dzieci z pewnością zapamiętają. Mówi ono o tym, że nasz upór nie zawsze wyjdzie nam na dobre i czasem warto odpuścić, porzucić przebranie, by być sobą. Tak po prostu.

Jednym z wielu marzeń małych dziewczynek jest to, by zostać księżniczką. Mieszkać w ogromnym pałacu, spać w ogromnym łóżku z baldachimem, nosić piękne balowe suknie, pantofelki i koronę rzecz jasna.
Julka, bohaterka książki Barbary Wicher pt. "Skradziona korona" jest tą szczęściarą. Mieszka w pięknym zamku razem z rodzicami oraz bratem Antkiem. Jest księżniczką i właśnie obchodzi kolejne urodziny. W prezencie otrzymuje piękną suknię i koronę. Zachwytom nie ma końca. Dziewczynka oczarowana swoim nowym strojem postanawia, że od tej pory nie włoży już niczego innego. Któregoś dnia ginie korona, a wraz z nią także i suknia? Antek postanawia zabawić się w detektywa i odszukać złodzieja. Czy odkryje, kto za tym wszystkim stoi? Pozostawiam i Wam tę zagadkę.
Muszę przyznać, że książka jest świetna. W tej opowieści znajdziecie połączenie dawnego dworskiego życia ze współczesną technologią. Królowa nosi dżinsy i szmaragdowe kolczyki, a służba wysyła do siebie wiadomości za pomocą telefonów komórkowych.
Szczegółowe opisy nie wszystkim przypadną do gustu, natomiast wartka akcja sprawia, że ta opowieść zaciekawi czytelnika. Na uwagę zasługuje także przepiękna ilustracja, która jest ozdobą tej książki. To kawał dobrej roboty Agnieszki Wajdy.

Ta publikacja ma w swoich kartach ukryte piękne przesłanie, które dzieci z pewnością zapamiętają. Mówi ono o tym, że nasz upór nie zawsze wyjdzie nam na dobre i czasem warto odpuścić, porzucić przebranie, by być sobą. Tak po prostu.