Słuchaj swojego serca
Autor:
Kasie West
Wydawca:
Feeria
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-7229-759-4
EAN:
9788372297594
oprawa:
Miękka
format:
14,3x20,4 cm
język:
polski
Seria:
FEERIA YOUNG
liczba stron:
376
rok wydania:
2020
(5) Sprawdź recenzje
34% rabatu
24,88 zł
Cena detaliczna:
37,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,81 zł
Opis produktu
Kate Bailey nie przepada za ludźmi. Woli spędzać czas samotnie, nad jeziorem, gdzie może cieszyć się ciszą i spokojem. Właściwie sama więc nie wie, dlaczego dała się namówić swojej najlepszej przyjaciółce Alanie na udział w zajęciach, podczas których powstaje popularny szkolny podkast. A już na pewno nie spodziewała się, że to ona go poprowadzi. Na żywo. I co, ma teraz odbierać telefony i udzielać porad na antenie? Ha, ha.
Wygląda jednak na to, że Kate dobrze sobie – nomen omen – radzi w narzuconej roli. Komplikacje pojawiają się, gdy odbiera telefon od anonimowego chłopaka, który prosi o pomoc w sprawie swojej sekretnej miłości. Dziewczyna jest przekonana, że rozmawia z superprzystojnym Diegiem Martinezem o Alanie, swojej najlepszej przyjaciółce. Bardzo się cieszy ze szczęścia koleżanki, ale wkrótce sama odkrywa, że rodzi się w niej uczucie do Diega. No tak, łatwo i przyjemnie jest doradzać innym, trudniej zastosować te rady w swoim własnym życiu…
Urocza i optymistyczna historia miłosna w sam raz na lato!
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Karolina S
Kasie West... Autorka, która już samym nazwiskiem przyciąga fanów. Mimo, iż na koncie posiada już kilka tytułów, "Słuchaj swojego serca" to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością.
Główna bohaterka, Kate, wraca po wakacyjnej przerwie do szkoły. Po beztroskim odpoczynku, spędzonym głównie nad jeziorem dziewczyna musi zmierzyć się z nowymi zadaniami. W tym roku jej klasie przypada prowadzenie podkastów. Jako totalnie nieśmiała, antyspołeczna osoba nie wyobraża sobie pracy w tym środowisku. Na domiar złego zostaje prowadzącą... Próbuje udzielać rad innym, lecz nie znajduje ich zastosowania we własnym życiu... Jak potoczy się jej kariera prowadzącej? Jak to jest znać sekrety innych? Pierwsze spotkanie z Kasie West okazało się dla mnie przyjemną chwilą. Książka jest bardzo wciągająca, lekka i odpowiednia dla każdego. Młodzieńcze miłości, problemy, beztroskie chwile. Z pozoru tematyka typowa dla nastolatków. Czy aby na pewno? Autorka tworzy powieść młodzieżową, która dla starszych osób jest wspaniałym powrotem do przeszłości. Pozwala przenieść się kilka lat wstecz, przeżyć wszystko jeszcze raz. Tworzy postacie zupełnie różne, daje czytelnikowi możliwość odkrywania ich stopniowo. Powieść idealnie nadaje się na jesienne wieczory, rozgrzewa serce i pozwala wrócić (chociaż myślami) do upalnych, letnich dni. Mimo swojej prostoty, jest to jedna z najlepszych młodzieżówek, jakie miałam okazje przeczytać w tym roku. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Aleksandra
Widząc w zapowiedziach kolejną książkę Kasie West od razu wiem, że chcę po nią sięgnąć. Lubię styl autorki, nieskomplikowaną fabułę, chociaż czasem nieco przeszkadza mi przewidywalność. Jak było tym razem? Czy kolejny raz spędziłam z książką miłe popołudnia?
Kate mieszka nad jeziorem i to tam uwielbia spędzać czas. Kocha to miejsce i z nim wiąże swoją przyszłość. W nowym roku szkolnym za namową przyjaciółki zapisuje się na zajęcia z produkcji podcastów. To jej pomysł na tegoroczny temat spodobał się uczestnikom zajęć, stąd też właśnie Kate staje się prowadzącą program. Dziewczyna początkowo nie potrafi odnaleźć się w nowej roli - ma udzielać porad swoim rówieśnikom, a to wcale nie jest takie łatwe. Pewnego dnia do programu dzwoni chłopak. Kate rozpoznaje po głosie, że to Diego, do którego wzdycha jej przyjaciółka. Jest przekonana, że dziewczyna, o której on opowiada to właśnie Alana. Kate cieszy się ze szczęścia przyjaciółki, lecz z czasem odkrywa, że i ona padła jego urokowi. Kate jest osobą raczej trzymającą się na uboczu. Lubi ciszę i spokój, które zapewnia jej jezioro. Nie jest zatem typową nastolatką, ale nie ma też nic szczególnego, co by ją wyróżniało. Autorka próbowała wpleść w wypowiedzi bohaterki odrobinę sarkazmu, jednak nie do końca jej to wyszło. Pamiętam sarkazm z jej powieści „Chłopak z innej bajki”, gdzie dialogi bawiły mnie do łez. Tu niestety wyszło zupełnie inaczej. Odbieram przez to Kate jako osobę nieco nijaką, aczkolwiek nie jest typem bohaterki, który by mnie denerwował, a to już coś. Diego (swoją drogą jego imię było dla mnie nieco problematyczne, ponieważ tak nazywa się mój królik) został przedstawiony jak zwykły, jednak sympatyczny i pomocny chłopak. Niezbyt się wyróżnia, ale zdobył moją sympatię. Pozostali bohaterowie niespecjalnie się wyróżniają, aczkolwiek ich udział w rozwoju fabuły jest niezbędny. Nieco zaskoczył mnie temat podcastów w powieści, sama nigdy nie wgłębiałam się w ten temat, stąd było mi to obce. Początkowo do wybranego przez uczniów tematu byłam sceptycznie nastawiona, ale wraz z rozwojem fabuły zauważyłam, że jest to bardzo dobry pomysł na książkę. Dzięki temu w nieco innym sposób autorka poruszyła ważne, ale przede wszystkim trudne wątki. Chociażby fakt, że łatwiej nam udzielać porad komuś innemu, niż sobie, nawet jeśli mamy taki sam problem. Kasie West zaznacza też, że są problemy, z którymi nastolatkowie nie są w stanie sobie sami poradzić, a wtedy niezbędna jest pomoc kogoś dorosłego. Fabuła płynnie prowadzona jest do przodu, przeplatana jest fragmentami audycji podcastów, co urozmaica lekturę. Dużą rolę odgrywają w powieści nieporozumienia i niedopowiedzenia, które są głównym źródłem pomyłek bohaterów. Styl autorki, jak już wspomniałam na początku, jest lekki, stąd też czytanie jest przyjemnością. Moja przygoda z twórczością Kasie West trwa już ponad dwa lata i mam nadzieję, że szybko się nie skończy. Z czystym sumieniem mogę polecić jej książki, zwłaszcza miłośnikom lekkich, nieskomplikowanych młodzieżówek. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: PospolitaOla
Ostatnio przez dłuższy czas nie sięgałam po książki młodzieżowe i w końcu zaczęłam za nimi tęsknić :D I tak w moje łapki trafiła ta powieść. Jest to pierwsze moje zetknięcie z tą autorką, ale myślę, że nie ostatnie. Mam zamiar dokładniej zapoznać się z jej twórczością.
Początkowo obawiałam się, że powieść będzie płytka, przewidywalna i nudna. Jednak zdecydowanie się pomyliłam. Historia głównej bohaterki i jej bliskich jest ciekawa i nieco inna. Bardzo fajnym elementem jest podkast, gdzie poznajemy problemy i historie innych ludzi. Cała historia została przedstawiona w ciekawy, fajny i lekki sposób. Idealnie nadaje się na letnie wieczory. Ja zdołałam ją przeczytać w dwa dni, zaczynając ją, ciężko jest się od niej oderwać. Może nie wniesie niczego szczególnego w nasze życie, ale z pewnością zapewni nam kilka godzin miło spędzonego czasu. Książka jest typową młodzieżówką, więc jeżeli nie przepadacie za tym gatunkiem, to raczej polecam poszukać jakiejś innej pozycji :) http://pospolitaola.blogspot.com/2018/08/recenzja-ksiazki-suchaj-swojego-serca.html ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: MargoRoth
Kate Bailey nie jest szczególnie towarzyska, a wolny czas najchętniej spędza w marinie swoich rodziców, przemierzając jezioro na skuterze. Fakt, że dała się wkręcić w prowadzenie szkolnego podkastu, wprawia ją więc w rosnące przerażenie. Tym bardziej, że będzie musiała udzielać widzom na antenie porad na przeróżne tematy, podczas gdy sama często nie potrafi poradzić sobie z własnymi problemami. Jakby tego było mało, Kate wciąż nie potrafi się otrząsnąć ze wspomnień o swoim byłym chłopaku, który po wyprowadzce przestał odpowiadać na jej wiadomości. Wkrótce jednak zaczyna coś czuć do skrytego i tajemniczego Diego… Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie był on obiektem westchnień jej najlepszej przyjaciółki!
Jeśli choć raz mieliście okazję przeczytać którąś z książek Kasie West, na pewno wiecie, jaka jest ich specyfika – niebywała lekkość, chwytliwy humor i masa miłosnych zawirowań. Wydaje mi się, że autorka wypracowała sobie już swego rodzaju markę – każdy, kto sięga po jej kolejną powieść, dokładnie wie, czego może się spodziewać. Czasem jednak dobrze jest dać się zaskoczyć… Czy Słuchaj swojego serca miała w sobie coś, czego nie spodziewałam się znaleźć? A może była kolejną niezobowiązującą opowiastką, którą będę wspominać z uśmiechem? Przyznajcie sami – motyw podkastów to jest coś, co jeszcze się nie pojawiło. Przynajmniej ja nigdy nie słyszałam o książce, która poruszałaby ten temat. A jako że w życiu nie słuchałam żadnego podkastu, wcześniej nie wiedząc nawet na czym to dokładnie polega, sprawa wydała mi się tym bardziej fascynująca. Kate za namową najlepszej przyjaciółki Alany i swoich rodziców zapisuje się na zajęcia dodatkowe z prowadzenia podkastów – nie spodziewa się jednak, że zostanie wyznaczona na jedną z osób, które rozmawiają z widzami na antenie! Zdecydowanie bardziej wolałaby zająć się czymś, co nie wystawiałoby jej przed publikę. Jednak z biegiem czasu, dzięki podkastom, Kate przechodzi metamorfozę: udaje jej się zyskać pewność siebie, a jej sarkastyczne poczucie humoru uwielbiane jest przez słuchaczy. Kasie West należy się ogromny plus za ten motyw, ponieważ udało jej się przedstawić go w sposób niezwykle ciekawy. Aż poczułam chęć, aby mocniej zagłębić się w temat podkastów! Opis książki z tyłu okładki głosi, że Słuchaj swojego serca jest „uroczą i optymistyczną historią miłosną w sam raz na lato”, a ja nie znalazłabym lepszych słów, aby krótko opisać tą książkę. Letni powiew wyczuwa się tu na każdym kroku, w końcu Kate spędza mnóstwo czasu nad wodą, w pełnym słońcu, które jakimś sposobem dociera też do czytelnika, przesyłając mu pozytywną energię. Kasie West stworzyła książkę, którą czyta się z rosnącym uśmiechem na ustach – poważnie, ja, gdziekolwiek byłam (nawet przemieszczając się komunikacją miejską!), nie mogłam się powstrzymać od ukradkowego podśmiewania się, w reakcji na żarty bohaterów. Szczególnie poczucie humoru Kate było mi bardzo bliskie, ponieważ skrywało ogromną dawkę sarkazmu ;) Mam ogromnie silne przeczucie, że gdyby przełożyć Słuchaj swojego serca na scenariusz filmowy, wybrać do ról głównych postaci niewiarygodnie pięknych aktorów, a wszystkie wydarzenia umieścić w przestrzeni słonecznej Kalifornii lub innego upalnego regionu, hit kinowy byłby gwarantowany. Jest to bowiem historia, która ma w sobie wszystko z dawnego disnejowskiego filmu dla młodzieży (które to filmy oglądałam jak opętana, gdy byłam w podstawówce!): główną bohaterkę, z którą łatwo jest się utożsamiać; jej najlepszą przyjaciółkę, która nie opuszcza jej ani na krok; osobę, która stara się pokrzyżować dziewczynom plany, główny wiodący motyw (w tym przypadku podkasty) oraz oczywiście postać nieprzyzwoicie przystojnego chłopaka, który wnosi zamęt w serca bohaterek płci żeńskiej. Mamy tutaj nawet Festiwal Jesienny, czyli wielki event, na którym, jak to bywa w tego typu filmach, stanie się coś nieoczekiwanego, co poniesie za sobą pewne konsekwencje. Jak więc widzicie, nie ma tutaj zbyt wiele miejsca na zaskoczenie. W zasadzie, choć nie jestem szczególnie domyślna i zwykle nie analizuję akcji książki w trakcie czytania, udało mi się przewidzieć wiele elementów fabuły. Czasem aż się dziwiłam, że bohaterowie (głównie mam na myśli Kate) są nieświadomi jakiegoś istotnego faktu, gdy mnie wydawał się on całkowicie oczywisty. Domyślenie się, w jakim kierunku potoczą się wydarzenia, nie jest tutaj żadnym wyczynem. I zwykle uznałabym to za ogromną wadę powieści, jednak… takie po prostu są książki Kasie West. Taką samą dawkę przewidywalności miały w sobie Chłopak z sąsiedztwa i Szczęście w miłości, które czytałam, a jednak mi się podobały i nie mogę powiedzieć, że w przypadku Słuchaj swojego serca było inaczej. Choć podczas czytania kilka razy irytował mnie ten utarty tor, jakim toczy się fabuła, na koniec stwierdziłam: kurczę, przecież czerpię z lektury tak dużą przyjemność! Myślę, że te małe uchybienia zwyczajnie się Kasie West wybacza. Muszę jednak wspomnieć o jednym – nieznaczącym, ale jednak – zgrzycie. Otóż czasem tak bywa, że para bohaterów, którą autor usilnie stara się połączyć, za nic do siebie nie pasuje. Są po prostu jak dwa elementy puzzli, których nie sposób ułożyć tak, aby powstało coś sensownego. Sytuacja ta pojawiła się w przypadku Kate i Diega, którzy osobno byli niesamowici i obie te postaci zdążyłam obdarzyć dużą sympatią, jednak… gdy tylko była mowa o nich jako o PARZE, coś mi tu nie grało. Wizja tych dwojga razem wydawała mi się dosyć wydumana i naciągana. Nie przeszkadzało mi to w lekturze aż tak, jak mogłoby się wydawać, ponieważ książka jest pełna innych wątków poza tym miłosnym, które można śledzić z zainteresowaniem. Jednak gdybym to ja decydowała, Diego skończyłby z Alaną, tak jak to było przewidziane na samym początku… Słuchaj swojego serca to iście letnia historia, którą powinniście przeczytać jeszcze zanim temperatura na dworze spadnie, a słońce pojawiać się będzie coraz rzadziej. Kasie West stworzyła historię podobną do jej wcześniejszych powieści, jednak uzupełnioną o nowy, intrygujący motyw podkastów, nowych, przesympatycznych bohaterów i taki jak zawsze znakomity humor. Choć nie jest to lektura z najwyższej półki, dla mnie jest całkowicie wystarczająca w momencie, gdy upał nie pozwala mózgowi wysilić się przy czytaniu czegoś ambitniejszego. Ja polecam Wam gorąco tą książkę i mam nadzieję, że znajdziecie chwilę, aby po nią sięgnąć! booksofsouls.blogspot.com ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Miasto Książek
Kate nie przepada za ludźmi. Woli samotność i czas spędzony na jeziorem. Więc jakim cudem wylądowała w grupie zajmującej się szkolnym podkastem i ma go jeszcze prowadzić? Jak dziewczyna, która lubi spędzać czas sama i nie jest duszą towarzystwa, ma doradzać ludziom na antenie? Łatwo jest dawać innym rady, ale czy równie łatwo wcielić w życie własne rady?
Tak bardzo tęskniłam za książkami Kasie West! Po "Chłopaku na zastępstwo" nie miałam czasu by zabrać się za pozostałe książki autorki, a teraz jak już miałam okazję, to pochłonęłam ją za jednym razem! Historie, które opowiada autorka, są zazwyczaj urocze i takie do przeczytania na jeden raz. Tak właśnie było i w tym przypadku. Kate próbuje otworzyć się na ludzi, próbować czegoś nowego i jednocześnie pomóc swojej przyjaciółce zdobyć chłopaka. Wszystko idzie w miarę dobrze, dopóki nie zadzwoni jedna osoba podczas nagrywania podkastu. Naprawdę uśmiałam się przy tej powieści i ciągle uśmiechałam, bo było tu wiele uroczych momentów. Jednak nie tylko o tym jest ta książka. Mamy poruszane tutaj też tematy związane z gnębieniem w szkole, nieporozumieniami z rodzicami, czy odkrywanie siebie i poszerzanie swoich horyzontów. Bohaterowie też zostali dobrze wykreowani. Kasie West stworzyła tu nawet mały czworokąt miłosny, który jak dla mnie był naprawdę śmieszy! Kate chyba polubiłam najbardziej, ponieważ z nią bardzo się utożsamiałam, ponieważ ja taka byłam jeszcze trzy lata temu, musiałam poszukać co mnie naprawdę interesuje i próbować rzeczy, które wcześniej mnie przerażały. Alane za to była dla mnie czasami za bardzo zapatrzona w siebie, mimo że dbała o swoją przyjaciółkę, to jednak zdobycie chłopaka, stało się jaj priorytetem. No i oczywiście pokochałam Diego ♥ Niesamowicie dobrze wykreowana postać, której nie da się nie lubić. Poza tym książkę czyta się w błyskawicznym tempie, jak chyba każdą książkę tej autorki! Usiadłam do niej raz, a porządnie i miałam 200 stron za sobą, nawet nie wiedząc kiedy. Styl jest bardzo przyjemny i młodzieżowy. Bardzo przyjemna i lekka historia, idealna na lato! Podsumowując ta książka jest naprawdę dobra! Czyta się ją świetnie, razem z bohaterami przeżywamy ich problemy i rozterki, nie ma możliwości, by się przy tej powieści dało nudzić. Dialogi pomiędzy bohaterami są śmieszne, ale nie takie głupiutkie, jak czasami można znaleźć w tego typu powieściach! Co mogę jeszcze powiedzieć? Gorąco polecam, bo z pewnością nie zawiedziecie się, a przyjemnie spędzicie z nią czas ♥ x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|