Wielka Księga Opowieści - Masza i Niedźwiedź

Zanim zaczniecie się ze mnie śmiać to może od razu wyjaśnię, dlaczego zainteresowałam się tą lekturą. :)
Otóż moja bratanica ma trzy latka i uwielbia "Maszę i Niedźwiedzia". Co więcej, jej mama opowiadała mi o tej bajce i stwierdziłam, że to może być coś dobrego skoro podoba się nawet dorosłym. Poza tym, moja mama kiedyś mi mówiła, że rosyjskie bajki są najlepsze! Jak bym mogła po to nie sięgnąć? Z czystej ciekawości musiałam. :)

"Masza i Niedźwiedź" to animowany serial rosyjskiej produkcji, który opowiada o losach małej dziewczynki i dawnego cyrkowego niedźwiedzia. Wspólnie przeżywają niesamowite przygody, które bawią i uczą. Ja wolałam sięgnąć po książkę - jak na prawdziwego mola przystało.

Urodziłam się w 1998 roku, więc mniej więcej możecie domyślić się, na jakich bajkach się wychowałam. Uwielbiam "Króla lwa", "Małą syrenkę" czy "Pocahontas". I kompletnie nie podobają mi się kreskówki, którymi obecnie zachwycają się dzieci. Uważam, że są bezsensowne, nie mają żadnego klimatu i nie przekazują najważniejszych wartości. Jednak "Masza i Niedźwiedź" to wyjątkowa bajka, która bardzo przypadła mi do gustu. Jeżeli macie w rodzinie małe dziecko - czy to chłopczyka czy dziewczynkę - warto podarować mu w prezencie "Wielką księgę opowieści". Książka jest pięknie wydana - twarda oprawa, kolorowe ilustracje i duży format.

Myślę, że te opowieści przypadną do gustu nie tylko dzieciom, ale także rodzicom, co zagwarantuje pogłębienie więzi między pokoleniami i godziny świetnej zabawy w towarzystwie Maszy i Niedźwiedzia. :) Bajka ta ma dosłownie miliony odsłon na youtube, co świadczy o jej niesamowitej popularności.

Dajcie znać, czy słyszeliście o tej bajce i czy Wam się podoba. Ja jestem zauroczona "Maszą i Niedźwiedziem". :)