To była jedna z najważniejszych książek mojego życia. Nie dlatego, że ma jakieś szczególne walory literackie chociaż jest dobrze napisana. Jest dokumentem, świadectwem czasów Zagłady. Jest również świadectwem dzielności, bohaterstwa zbiorow
Historia Zagłady ma swoje wątki pozaeuropejskie. Praca Zofii Hartman opowiada o jednym z nich. Chiune Sugihara (19001986), japoński dyplomata i szpieg, pełniąc funkcję konsula Cesarstwa Japonii w Kownie, latem 1940 r., w ostatnich tygodniac
Monika Braun jest niemałą nagrodą za trud nadążania za jej myślą, w której żyją myśli zmarłych myślicieli. Oni głosu już nie mają – zdali go na nas, jako i my zdamy go w dziedzictwie tym smarkaczom, co się nawet jeszcze nie porodzili. Książ
Czym dla polskiej literatury są Ballady i romanse, tym dla brytyjskiej – Ballady liryczne: manifestem romantyzmu. Wspólny tomik Williama Wordswortha i Samuela Coleridge’a ukazał się anonimowo w roku 1798 – czyli osobliwym trafem w roku naro
Tymczasem jeśli któryś z pisarzy polskich zawalczył w XX stuleciu o laur poety epickiego i w tej walce nie poległ to właśnie Wittlin swoją pierwszą Odyseją. Dziś, po stu latach, młodopolszczyzna tej poezji nie razi już, jak raziła znużonych
Do Grecji jechałem na spotkanie z krajobrazem [] wymykającym się opisowi przez samą swoją naturę. Niepodobna znaleźć miejsca, które byłoby choćby w przybliżeniu sumą, syntezą doznań wzrokowych podróżnika, niepodobna wykroić z tego splątania
Panny z Genewy to opowieść o wybitnej przedwojennej neurolog dr Natalii Zand. Jej historia przeplata się z losami trzech jeszcze kobiet. Łączą je studia w Genewie na przełomie XIX i XX wieku. W tle pojawia się wiele znanych postaci, min.: M
Zastanawia mnie stopniowe, ale konsekwentne przesuwanie się uwagi psychopatologów, a i wszystkich zainteresowanych, z lęku na depresję. Sądziłem początkowo, że wiąże się to z nadmiernym rozpowszechnieniem leków przeciwlękowych prowadzących
Książka zawiera dwanaście esejów o spektaklach teatralnych i operowych Krzysztofa Warlikowskiego oraz dwanaście ilustracji: szkiców scenograficznych Małgorzaty Szczęśniak. Oszołomienie to tytuł rozdziału książki opowiadającego o inscenizacj
When I was asked to deliver the Aleksander and Alicja Hertz Annual Memorial Lecture, I pondered for a long time on the choice of the subject matter. Perhaps the easiest and most appropriate solution would have been to talk about the place o
Przyjął się pogląd, że dzieci nie rozróżniają faktów od fikcji, nie rozumieją, że film, nawet gdy rysunkowy, dzieje się na niby. Obserwujemy więc dzieci bawiące się w wojnę czy w złodziei i policjantów, często z troską, na ile grają, a na i
Eli, giovane ebreo proveniente da una famiglia di poeti di Narbona, si reca in una cittadina vicino a Toledo per prendere parte alla cerimonia del bar-mizvah del figlio del rabbino. Siamo alla fine del 15 secolo: i re cattolici, Isabella di
Bunkier jest schronem dla sztuki. Przestrzenią, w której możemy odciąć się na chwilę od kontekstów towarzyszących nam na co dzień lub je wyciszyć i w niezakłócony sposób przebywać ze sztuką. To miejsce spotkań, które uwrażliwia, gdzie styka
Nie wybieramy poezji: to ona nas odkrywa. Później usprawiedliwia swoje odkrycie przez wiersz, który nam wydziera. Cocteau ukazał mi Maxa Jacoba. Naprawdę, Cocteau otworzył przede mną uchylone drzwi, skrywające jeszcze Maxa Jacoba. Szukałem
Pająk
Szedłem beztrosko spać
Gdy na prześcieradle
Zobaczyłem pająka olbrzyma
Stał nieruchomo
Na swoich cienkich długich nogach
Patrzyliśmy na siebie w milczeniu
Nie wierząc własnym oczom
Dwie niepojęte istoty
Na trzeciej planecie od słońca
Najbardziej lubię zapach liści, kiedy jesienią sunę rowerem przez pustą Dolinę Sąspowską.
Ciszę i chłód dzikich jaskiń, do których ścieżki znam tylko ja.
Ostatnie promienie słońca zaczepione na werandach szwajcarsko-ojcowskich willi, kied
Skupiam się na ostatniej sekundzie ciszy przed początkową Arią i na tej pierwszej po końcowej. Jakbym dotykał wszechświata przed narodzinami i po zgonie. W kilkudziesięciu minutach muzyki Bach zawarł metaforę życia. Aria jest jej komórką pi
Pierwsze epitafium napisałem w 2008, po śmierci Jerzego Koeniga. Dopiero wtedy zauważyłem, że poniektórzy koledzy z branży krytycznej od pewnego czasu zaczęli powoli znikać z pejzażu literacko-teatralnego. Niedługo po Jurku odszedł mój wiel
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?