Zbyszku,
przeczytałem z pożytkiem; od tych minidystychów zrobiło się mnie więcej, posługujesz się słowem, pod- i zasłowem, wokółsłowem, międzysłowem, podszewką znaczenia, słowem wielomownym i wieloznacznym, skromnym, prostym, a jakże bogaty
Zbigniew Chojnowski w Tyle razy nie wiem odsłania doświadczenia związane z sytuacją stawania wobec tego co ukryte, bezwzględne, niewiadome. Poeta, przyznając się w wierszach do niewiedzy, zbliża się do postawy Sokratesa, który mawiał: „Wiem
Zbiór Chojnowskiego nawiązuje do najlepszych tradycji polskich sentencji. Ponieważ ostatnio mamy do czynienia z wyraźnym osłabieniem rodzimej aforystyki, trudno przecenić wartość tej książki. Wojciech Kudyba Jakkolwiek Tarcze z pajęczyny ma
Poeta szuka samookreślenia w migotliwych relacjach ze światem, z bliźnim, z transcendencją. W poszczególnych iluminacjach i epifaniach odnajduje argumenty na choćby cząstkową afirmację życia. Naprzemienne akty wiary i zwątpienia, nadziei i
Istotnym walorem opracowania jest ciekawie nakreślona diachronia twórczości Kazimiery Iłłakowiczówny; syntetyczny, przejrzysty obraz rozwoju jej warsztatu poetyckiego. Zbigniew Chojnowski sprawnie porządkuje obszerny dorobek poetki, grupuje
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?