Leopold wraca ze szkoły i chce oglądać "Ryjki i chryjki" w telewizji. "Nic z tego! - mówi jego mama - Dopóki nie sprzątniesz w swoim pokoju". Ale Leopold zupełnie nie ma chęci na porządki, dlatego wpada w ZŁOŚĆ Taką złość, że postanawia dać
Był najzwyklejszy wtorek. Na lekcji pisania w szkole Leopold został wezwany do tablicy. Nagle zastygł Zrobił coś żenującego Coś naprawdę wstydliwego, tak uważał. Co takiego się wydarzyło? I czy przypadkiem nie jest tak, że od czasu do czasu
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?