Andrzej Wojciechowski jest poetą bez maski. Pisze wiersze od pół wieku, niekiedy z wieloletnimi przerwami. Zwięzłe i węźliste liryki wydają się ciemne i jakby pokryte bliznami. Mówią o takich bólach i rozpaczach, które powinny łączyć człowi
Gustaw Rajmus odświeża gatunek opowieści niesamowitej, nasycając go popkulturowym, literackim i filozoficznym klimatem właściwym pokoleniu milenialsów, a więc ludzi urodzonych jakieś czterdzieści lat temu. Dodajmy do tego duszną atmosferę p
Wyobrażacie sobie miłość w korporacji? Co tam miłość – wyobrażacie sobie bunt? Książkę Jarosława Księżyka przeczytacie w trybie ASAP. Opowieść przyspiesza z każdą stroną. Nieszczęsny świat korporacji, widziany oczami bohatera-narratora, moż
Całokształt to opowieść o niemożliwości początku i końca, o paradoksach istnienia i o istnieniu paradoksów, o silnym podmiocie i o jego braku, o tym, że słowo i obraz mogą być postrzegane w jednej chwili jako dopełnienie i przeciwieństwo. D
Zwiedzając miasta, dążymy od punktu do punktu, staramy się obejrzeć to, co najważniejsze, najbardziej uderzające bądź charakterystyczne. Poszczególne utwory tomu są jak miejsca na mapie, prowadzą nas z jednej przestrzeni/rzeczywistości do d
Jarosław Jakubowski w swoim przewrotnym stylu, trochę humorystycznie, trochę upiornie, opowiada historię tajemniczej wyprawy na polską prowincję, której celem był zakup konia. Autor zręcznie gra konwencjami, zbija czytelnika z tropu, wpuszc
Urzekł mnie ten tom od razu, po pierwszej lekturze i połknął jak Miłoszowy „biały wieloryb świata”. Czym innym jest poezja, jeśli nie urzekaniem, rzucaniem uroku, jego promieniowaniem? Litera wierszy pomieszczonych w Bazie bierze w posiadan
Kazimierz Kyrcz nie ustaje w swoich próbach udomowiania i familiaryzacji wielkiego XX-wiecznego wzorca antropologii poetyckiej w Polsce – Pana Cogito z kart tomu Zbigniewa Herberta z 1974 roku (półwiecze tego tomu będziemy świętować w 2024
Myślę o złożonych dłoniach poety, o których pisze Adrian Gleń w wierszu otwierającym tę książkę. Kojarzą mi się z modlitwą, nie w sensie religijnym jednak, tylko w takim, jaki miała na myśli Simone Weil, kiedy pisała, że modlitwą jest uwaga
Zbyszku,
przeczytałem z pożytkiem; od tych minidystychów zrobiło się mnie więcej, posługujesz się słowem, pod- i zasłowem, wokółsłowem, międzysłowem, podszewką znaczenia, słowem wielomownym i wieloznacznym, skromnym, prostym, a jakże bogaty
Andrzej Ballo nie zawodzi. Jego wiersze są równie dobrze osadzone w rzeczywistości i wyraziste, jak i naturalnie wyrastające z psychologii podmiotu czynności twórczych oraz przekonujące do siebie – czytelnik przechodzi więc od tekstu do tek
Liryka, którą Roca przedstawia, jest tylko w pewnym stopniu dyskretna oraz po europejsku transparentna – chociaż tu nawet język ezopowy uczy się trudnej, ale znaczącej sztuki „milczenia na temat”. Otóż, Roca jednym ruchem ręki pokazuje, jak
W ankiecie poetyckiej ogłoszonej przez „Politykę” utwór Wisławy Szymborskiej zatytułowany Radość pisania uzyskał nieoficjalny tytuł najpiękniejszego wiersza napisanego w języku polskim po wojnie. W tej samej ankiecie autorka wiersza uzyskał
W swoim nowym tomie Waldemar Jocher gra o wysokie stawki oszczędnymi zestawami sztonów. Nie jestem pewien, czy wygrywa, czy przegrywa, ale nie to jest najważniejsze; fascynuje samo obserwowanie rozgrywki.
Miłosz Biedrzycki
Minimal z mocą
Wyobraźnia językowa Wojciecha Zamysłowskiego jest wyobraźnią całkowicie i bezwzględnie rozgłębionej przez język przestrzeni: bardziej uwikłanej i (jeżeli mogę tak powiedzieć) „splamionej” architektonicznie niż samą architekturą wiersza wzma
Poezji Macieja Bieszczada od początku jego drogi twórczej towarzyszy pewność, że rzeczywistość nie ogranicza się jedynie do spraw materialnych, intelektualnych i psychicznych. Jest bowiem coś (a w zasadzie Ktoś) więcej, co (Kto) umyka zmysł
Wiersze Franciszka Lime podejmują próbę wyjścia z obszaru naznaczonego złem. Jednocześnie odważnie z nim obcują. Być może ich pierwotną intencją jest przemiana siebie i zła, które rozgościło się w człowieku? Ascetyczny krój tych liryków, fa
Kim jesteśmy? Nie istnieje chyba bardziej elementarne pytanie ontologiczne. Nie istnieje też chyba żadne bardziej elementarne pytanie, które można sobie zadać, a nawet bez przerwy zadawać, czytając "Nietutejszych". Jolanta Jonaszko, może le
Wiersze jak wydobywanie rudy. Andrzej Kopacki nie tylko buduje sztolnie i zjeżdża głęboko pod ziemię. Potem, aby pozyskać z rudy kruszec, musi ją poddać procesowi bolesnej wiwisekcji. Jego wiersz burzy porządek, w którym człowiek jest króle
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?