Otfried Preussler

"Malutka Czarownica" to jedna z tych magicznych książek, które - przeczytane w dzieciństwie - zapamiętuje się na całe życie. Wielu dorosłych wspomina tę uroczą powieść pełną czarów i niezwykłych przygód jako jedną z najważniejszych i najbar

Pełna przygód, humoru i staroświeckiego wdzięku książka, po której żadne dziecko nie będzie się już bać duchów. Klasyczna opowieść autora niezapomnianej Malutkiej Czarownicy. Próbuje mi pan wmówić, że wmieszały się tu duchy! A gdyby tak był

Ciekawy świata krasnal Hubert wyrusza na wycieczkę w nieznane. A podczas takiej wędrówki wszystko może się zdarzyć! Urocza książka autora Malutkiej Czarownicy z zabawnymi ilustracjami Jerzego Flisaka. Powiem ci, Hubercie, że to jest bardzo

„Malutka Czarownica” to jedna z tych magicznych książek, które ? przeczytane w dzieciństwie ? zapamiętuje się na całe życie. Wielu dorosłych wspomina tę uroczą powieść pełną czarów i niezwykłych przygód jako jedną z najważniejszych i najbar

Łotrzykowska historia dla dzieci w najlepszym wydaniu!Hotzenplotz - znany w okolicy rozbójnik - dokonuje zuchwałego napadu na babcię. Kradnie jej ukochany młynek do kawy, który podczas mielenia wygrywa melodię. Wnuczek Kacper wraz ze swoim

Krabat - uczeń Czarnoksiężnika Czternastoletni Krabat miewa dziwne sny: nieznany głos uporczywie namawia go do wizyty w młynie na Koźlim Brodzie. Miejsce to okazuje się wręcz niezwykłe: młynarz po zapadnięciu zmroku zamienia się w jednookie

Krabat - uczeń Czarnoksiężnika Czternastoletni Krabat miewa dziwne sny: nieznany głos uporczywie namawia go do wizyty w młynie na Koźlim Brodzie. Miejsce to okazuje się wręcz niezwykłe: młynarz po zapadnięciu zmroku zamienia się w jednookie

"Była sobie Malutka Czarownica, która miała tylko sto dwadzieścia siedem lat, a to, jak na czarownicę, jest naprawdę bardzo mało..." Za mało, by być zaproszoną na tańce dorosłych czarownic. Jednak Malutka Czarownica nie zamierzała czekać na

Mały Duszek, przemiły mieszkaniec Sowiego Zamku nieopodal Puchaczowa, jak każdy duch, budzi się wraz z nastaniem nocy i błąka po budowli, hałasując pękiem kluczy. Ale poza tym nie ma w nim nic, czego można by się bać: kicha od nadmiaru kurz