Całokształt to opowieść o niemożliwości początku i końca, o paradoksach istnienia i o istnieniu paradoksów, o silnym podmiocie i o jego braku, o tym, że słowo i obraz mogą być postrzegane w jednej chwili jako dopełnienie i przeciwieństwo. D
Urzekł mnie ten tom od razu, po pierwszej lekturze i połknął jak Miłoszowy „biały wieloryb świata”. Czym innym jest poezja, jeśli nie urzekaniem, rzucaniem uroku, jego promieniowaniem? Litera wierszy pomieszczonych w Bazie bierze w posiadan
Zbyszku,
przeczytałem z pożytkiem; od tych minidystychów zrobiło się mnie więcej, posługujesz się słowem, pod- i zasłowem, wokółsłowem, międzysłowem, podszewką znaczenia, słowem wielomownym i wieloznacznym, skromnym, prostym, a jakże bogaty
Andrzej Ballo nie zawodzi. Jego wiersze są równie dobrze osadzone w rzeczywistości i wyraziste, jak i naturalnie wyrastające z psychologii podmiotu czynności twórczych oraz przekonujące do siebie – czytelnik przechodzi więc od tekstu do tek
W swoim nowym tomie Waldemar Jocher gra o wysokie stawki oszczędnymi zestawami sztonów. Nie jestem pewien, czy wygrywa, czy przegrywa, ale nie to jest najważniejsze; fascynuje samo obserwowanie rozgrywki.
Miłosz Biedrzycki
Minimal z mocą
Wyobraźnia językowa Wojciecha Zamysłowskiego jest wyobraźnią całkowicie i bezwzględnie rozgłębionej przez język przestrzeni: bardziej uwikłanej i (jeżeli mogę tak powiedzieć) „splamionej” architektonicznie niż samą architekturą wiersza wzma
Poezji Macieja Bieszczada od początku jego drogi twórczej towarzyszy pewność, że rzeczywistość nie ogranicza się jedynie do spraw materialnych, intelektualnych i psychicznych. Jest bowiem coś (a w zasadzie Ktoś) więcej, co (Kto) umyka zmysł
Wiersze Franciszka Lime podejmują próbę wyjścia z obszaru naznaczonego złem. Jednocześnie odważnie z nim obcują. Być może ich pierwotną intencją jest przemiana siebie i zła, które rozgościło się w człowieku? Ascetyczny krój tych liryków, fa
W tomie wierszy Dzień, w którym umarł Belmondo Eros i Tanatos spotykają się, aby podjąć próbę negocjacji. Spotkaniu podporządkowana jest dwudzielna, symetryczna struktura książki. Otwierający ją rozdział Kalendarz zawiera utwory nasycone op
Dynamiczny językowy obraz świata obecny w wierszach z tego tomu powinien wzbudzać czytelniczy szacunek... Bo Przebyt to tom koneserski. Imponuje swoista estetyczna neutralność autorki manifestowana przez język rozumiany jako zasób twórczych
Jak głęboko można wniknąć w tekst? I czy w ogóle można? A jeśli tak – czy w ogóle warto? Czy tekst, zwłaszcza tekst literacki, naprawdę ma jakąkolwiek głębię, czy raczej jest nieustannie nadpisywanym palimpsestem, który należy nie tyle drąż
Umówić się do najmniejszego teatru świata, by nie śpiewać w chórze na berlińskim murze, bo najgorsze jest nudziarstwo i w życiu piękne są tylko chwile. Ale nad Krakowskim Przedmieściem nadal najjaśniej świeci gwiazda Narcyz, a komisariat po
Zbigniew Chojnowski w Tyle razy nie wiem odsłania doświadczenia związane z sytuacją stawania wobec tego co ukryte, bezwzględne, niewiadome. Poeta, przyznając się w wierszach do niewiedzy, zbliża się do postawy Sokratesa, który mawiał: „Wiem
Dutki są zarazem delikatne i mocne, zupełnie jak źdźbła trzciny. Dźwięk najprostszego i najpiękniejszego z instrumentów rozchodzi się po tomie Bartosza Suwińskiego we wszystkich kierunkach. W tę wędrówkę wpisane są obrazy drobnych przebłysk
Wiersze Macieja Bieszczada skupiają na sobie uwagę znamienną postawą poznawczą: zarazem autocentryczną i afirmatywną, wyrastającą z chrześcijańskiego obrazu świata oraz Słowa. To, co może w tych znakomitych tekstach najciekawsze, to próba p
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?