Okładka książki Tomek i przyjaciele - Barwy klubowe

Tomek i przyjaciele - Barwy klubowe

Autor: David Mitton
Wydawca: Cass Film
wysyłka: niedostępny
EAN: 5905116009051
oprawa: Plastikowa
format: 13.0x19.0cm
język: polski
rok wydania: 2010
(0) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
19% rabatu
24,20 zł
Cena detaliczna: 
29,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,14

Opis produktu

Tomek i barwy klubowe W dniu dzisiejszym ma odbyć się ważny mecz piłkarski. Ta lokomotywa, która pierwsza skończy pracę zawiezie drużynę Wyspy Sodor na mecz. Tomek zapragnął, żeby to zadanie przypadło właśnie jemu. Szybko skończył pracę i był pewien, że będzie pierwszy. Jednak na miejscu okazało się, że jest tam już Kuba, ozdobiony w chorągiewki. Tomek postanowił znaleźć jakiś sposób, aby Kuba zmienił zdanie. Damian gubi dzwon Nadszedł dzień jarmarku. Damian musiał zawieźć do polerowania wielki dzwon z wieży zegarowej. Majster uprzedził go, że dzwon jest bardzo ciężki, a tory stare, więc ma jechać bardzo ostrożnie. Lokomotywa zasłuchała się jednak w dźwięk dzwonu. Im szybciej jechał, tym dzwon bardziej brzęczał coraz ładniej i głośniej. Nagle pojawił się problem. Wolne popołudnie Tobika Tobik po pracy chciał spędzić popołudnie na farmie. Jednak Gruby Zawiadowca zlecił mu trzy zadania. Zasmucił się, bo zajmą mu cały dzień. Postanowił poprosić o pomoc przyjaciół. Niestety nikt nie miał dla niego czasu. Tobik naprawdę był smutny. Przestał wierzyć, że ma prawdziwych przyjaciół. Co było powodem? Kłopotliwe drzewko Tomka. Zbliżało się Boże Narodzenie. Pan Handel dostarczył specjalny prezent dla Grubego Zawiadowcy. Była to bożonarodzeniowa choinka. Tomek miał odebrać drzewko i zawieźć je na Rynek. Niestety nie mógł znaleźć choinki. Nagle zobaczył ładunek przykryty plandeką, który kształtem przypominał drzewko. Zabrał go i wyruszył w drogę. Wybrał jednak złe tory i w efekcie platforma wpadła do wody. Jak dobrze być Gabrysiem. Gruby Zawiadowca powiedział Gabrysiowi, że jeśli przejedzie całą wyspę na czas, ustanowi nowy rekord Wyspy Sodor Gabryś zabrał węgiel Henia, aby mieć więcej siły, jechał najszybciej jak potrafił i bardzo dobrze się czuł. Niestety Heniowi na zwykłym węglu, który zapychał mu tłoki, bardzo ciężko się jechało. Wyglądał naprawdę źle. Tomek powiedział o tym Gabrysiowi. Zaczęło go dręczyć sumienie. Emilka i specjalne wagony. Gabryś ustanowił nowy rekord ciągnięcia Ekspresu. Emilka ma odebrać dwa specjalne wagony, które zostały świeżo odmalowane by uczcić rekord Gabrysia. Zły na Emilkię Diesel odebrał wagony zamiast niej. Emilka postanowiła je odzyskać, ale nie mogła dogonić przebiegłego Diesla, który ostatecznie ukrył wagoniki na bocznym torze. Dlaczego tak postąpił?
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj