Urodziłem się w Warszawie, choć tak naprawdę w Radzyminie. Ojciec zawinął mnie w prześcieradła i szybko przewiózł do szpitala na Ochocie. I tak zostałem warszawiakiem. Nauki pobierałem na wagarach. Czytałem lektury przeznaczone dla wagarowi
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?