Lewin Ludwik

…Wiersze z tomu Ostatni tętnią życiem i są pełne egzystencjalnych zawirowań, jak i osobistych odniesień. Paryski błękit i bukaresztański rozgwar. Modlitwy do pustego nieba i słowa jakich lepiej nie wypowiadać. Marzenia i rozczarowania albo

Jeśli wszyscy jesteśmy emigrantami z kraju utraconego dzieciństwa, to tylko pamięć pozwala doń powrócić, a przynajmniej zerknąć przez dziurkę od klucza. Ludwik Lewin ma klucz do własnej bramy i świat swojego komunistycznego Mikołajka przeds

Poezja najszlachetniejszych intuicji i odczuć, która bez zbędnego mędrkowania próbuje zrozumieć cokolwiek z otaczającego nas świata.

Kiedy rano jadę osiemnastką to książka, która opowiada o trasie tego tramwaju od Służewca do Żerania, zatrzymując się na nazwach przystanków, na historii miejsc i ludzi z nimi związanych. W dokumentalną opowieść wdarł się wątek miłosny, gdy