Pomarszczona, brązowa dłoń wysunęła się z kłębów rękawa. Szponiaste palce zacisnęły się na rzuconym w ich kierunku miedziaku, po czym z szybkością atakującej kobry chwyciły za drewnianą pokrywę. Moim oczom ukazał się ciemny, ciasny tunel pr
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?