Okładka książki Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii

Chirurg. Krew, złodzieje ciał i narodziny nowoczesnej chirurgii

Autor: Wendy Moore
Wydawca: Znak
wysyłka: niedostępny
ISBN: 978-83-240-5646-0
EAN: 9788324056460
oprawa: miękka
format: 210x135mm
język: polski
liczba stron: 576
rok wydania: 2020
(1) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
35% rabatu
35,55 zł
Cena detaliczna: 
54,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 35,44

Opis produktu

Książka dla fanów Rzeźników i lekarzy Lindsey Fitzharris Krwawa i wstrząsająca opowieść o narodzinach nowoczesnej chirurgii i jej ojcu – Johnie Hunterze Odcięte ramię leżało na stole sekcyjnym i gniło. Pozbawione krwi mięśnie wyglądały upiornie blado, lecz włosy porastające przedramię oraz paznokcie sprawiały wrażenie tak samo żywych jak wtedy, gdy jeszcze stanowiły część ciała mężczyzny. Pragnąc zaimponować starszemu o dziesięć lat bratu Williamowi, dwudziestoletni John wziął do ręki przygotowany wcześniej skalpel, by rozpocząć swoją pierwszą sekcję ciała człowieka. […] kiedy John Hunter wykonał pierwsze cięcie przez twardą skórę ramienia mężczyzny, bardzo się starał nie wzdrygnąć ani nie okazać wstrętu. Z pewnością wiedział, że to najważniejszy sprawdzian, najważniejsza chwila w jego życiu. Tak wyglądały początki kariery Johna Huntera – człowieka, który podniósł chirurgię do rangi nauki. Przez wiele lat przeprowadzał nowatorskie badania anatomiczne i eksperymenty, jednak w osiemnastowiecznym Londynie zdobycie ciała do sekcji graniczyło z cudem. Młody chirurg nie przebierał w środkach i wszedł do przestępczego półświatka. Na jego polecenie przestępcy wykradali z cmentarzy świeże, dopiero co zakopane zwłoki. Hunter zgromadził niezwykłą kolekcję osobliwości, w której można było znaleźć zarówno zakonserwowane w ogromnych słojach ciała pięcioraczków, jak i szkielet olbrzyma. Dla dobra nauki był gotów podjąć każde wyzwanie: od pokrojenia truchła wieloryba po potraktowanie własnego penisa skalpelem z bakterią rzeżączki. „Makabryczna, ale fascynująca… Zdecydowanie nie dla wrażliwych odbiorców”. „The Guardian” Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Don Wito
Pierwszy raz sięgnąłem po tego typu książkę i jestem bardzo zadowolony. Książka fascynuje opowieścią o niesamowitym człowieku jakim był John Hunter. Jego osobowość przedstawiona przez autorkę Wendy Moore jest urzekająca. Po prostu człowiek orkiestra, pracoholik, człowiek wielkiej pasji. Jego zainteresowanie człowiekiem i światem przyrody jest bezgraniczne. Pokazana przez autorkę jego wielka wola poznania budowy człowieka, porównania z innymi istotami żyjącymi, szukanie klucza do tego jak tworzyły i tworzą się istoty żywe wciągnęła mnie niezmiernie. Książka ukazuje Johna Huntera od początku do końca jego zawodowej drogi, jako anatoma, chirurga, nauczyciela. Niesamowita energia tego człowieka, chęć sprawdzania osobistego poprzez sekcje robione na ludziach, zwierzętach, eksperymenty medyczne (w tym na samym sobie) ukazuje człowieka niezwykle otwartego, szukającego szerokiego poznania tego co jest możliwe do poznania w zakresie nauki którą się zajmuje. Nie da się streścić tej książki, trzeba ją przeczytać by odkryć to zawiera. Książka jest niezwykle wciągająca a jednocześnie tak napełniona treścią i szczegółem, że dla człowieka takiego jak ja, bez praktycznie żadnej wiedzy medycznej była lekturą wymagającą, którą czytałem po małym kawałku, z przerwami, ale powracałem z ciekawością. Każda część dawała do myślenia, ukazywała niezwykłego człowieka i jego czasy oraz pokazywała rozwój medycyny i trudności z jakimi zderzali się tacy prekursorzy rozwoju jak John Hunter. W książce wiele rzeczy szokuje np. kradzieże zwłok w celu przeprowadzania sekcji do celów naukowych co jak się okazuje było rzeczą nagminną a dla wielu źródłem dochodu, albo to że bogaty człowiek, który tracił ząb kupował ząb od zdrowego młodego człowieka, któremu go wyrywano i wstawiano bogatemu. Nie miałem o tych rzeczach wcześniej pojęcia. Dodatkowo jak wynika z książki kiedyś zajmowanie się uzębieniem człowieka było czymś uznawanym za coś znacznie gorszego od innych zawodów medycznych. Ciekawy wątek książki to choroby weneryczne, gdzie jak wynika z książki o tym czy dana kobieta jest zarażona bądź zdrowa świadczyło … słowo dżentelmena, albo że uważano, że kiła i rzeżączka to ta sama choroba. Inny interesujący wątek to wiara wielu ludzi z jego czasów, że upuszczanie krwi to remedium na większość chorób. John Hunter zdobywał wiedzę badając różne stworzenia z różnych zakątków świata, które zdobywał – kupował, dostawał – martwe lub żywe, które hodował, robił na nich przeszczepy, eksperymenty medyczne – jak tylko coś było możliwe do empirycznego sprawdzenia musiał spróbować. Wykorzystywał przy tym wszystkie swoje zmysły, nie miał chyba żadnych hamulców wewnętrznych w dążeniu do celu. Stworzył własną fascynującą kolekcję eksponatów ukazującą budowę istot żywych ich cechy wspólne oraz anomalia, odstępstwa od normy. Był człowiekiem wzbudzającym zainteresowanie lub niechęć. Przyciągał młodych ludzi poszukujących mistrza i przewodnika, był dla wielu wzorem i drogowskazem do ich późniejszych działań. Warto poznać tego nietuzinkowego człowieka poprzez tą książkę. O ludziach, którzy go nie docaniali w miejscu pracy - w szpitalu powiedział mniej więcej te słowa - Ja jestem pigmejem wiedzy, ale przy nich jestem olbrzymem
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj