Okładka książki Czarna owca

Czarna owca

Wydawca: Tyniec
wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788373547667
EAN: 9788373547667
oprawa: Miękka
format: 13.0x19.5cm
język: polski
liczba stron: 314
rok wydania: 2018
(0) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
31% rabatu
20,60 zł
Cena detaliczna: 
30,00 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,56

Opis produktu

Szkic biografii bł. Matki Kolumby Gabriel W odróżnieniu od postulatu nowicjat kanoniczny był jakby całorocznymi ścisłymi rekolekcjami, toteż jego program nie obejmował udzielania się w szkole. Zanim by się ta nowa faza rozpoczęła, należało jednak przecisnąć się przez gęste biurokratyczne sito; składać i podpisywać zeznania, odpowiadać na urzędowy zestaw pytań. Komplikowało to życie i mnożyło protokoły, ale te nam dzisiaj dostarczają większości informacji o latach młodości Janiny Matyldy. Przed komisją biskupią, która protokół spisywała po łacinie (ale same zeznania w tym języku, w jakim je złożono, a więc po polsku albo po niemiecku) opowiedziała ona dnia 8 sierpnia 1874 roku swoje dotychczasowe króciutkie curriculum vitae, i oświadczyła, że wstępuje najzupełniej dobrowolnie, że rodzice udzielili zgody, i w ogóle nie ma problemu z punktu widzenia prawa. W sam dzień obłóczyn przed obrzędem przeprowadzono z nią nadto tzw. egzamin nowicjacki wewnętrzny, z którego wynikało, że także i duchowych problemów nie ma; kandydatka rwie się wprost do wszelkich trudności (gorszego odzienia, gorszych prac), własnej woli zapiera się z entuzjazmem, a w dodatku jest zdrowa i w ogóle im gorzej, tym lepiej. Euforia trwała więc nadal. Obłóczyny miały miejsce 25 sierpnia 1874; dostała wtedy oprócz habitu imię zakonne „Kolumba”. Patronką jej była hiszpańska mniszka-męczennica z IX wieku, wspominana w kalendarzu liturgicznym 17 września. W dwa miesiące później kolejny „egzamin wewnętrzny” i nadal problemów nie ma. Nowicjuszka entuzjazmuje się żywotami świętych i rozkoszuje się duchową swobodą, czerpaną z zewnętrznie surowego trybu życia. Skoro więc te okrzyczane „ostrości” zakonne, którymi niańki straszą dzieci, okazały się tak łatwe i tak wyzwalające, to chyba świętość jest w zasięgu ręki, bo można przecież w kilka miesięcy przyzwyczaić się do twardego łóżka, wczesnego budzenia, postu i nagan? Ale to już dosłownie ostatnie tygodnie euforii. Jak tyle nowicjuszek przed nią i po niej, s. Kolumba musi stwierdzić, że trudności czekały ją w klasztorze całkiem nie te, których się spodziewała.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj