Okładka książki Moja Pietryna nocą. Wspomnienia łódzkiego muzyka..

Moja Pietryna nocą. Wspomnienia łódzkiego muzyka..

wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788377293249
EAN: 9788377293249
oprawa: oprawa: twarda
format: 205x145x20 mm
liczba stron: 324
rok wydania: 2016
(0) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
40% rabatu
23,75 zł
Cena detaliczna: 
39,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 28,07

Opis produktu

Po bardzo udanym debiucie Kolumb odkrył Amerykę, a łódzcy muzycy Finlandię mamy w ręku drugą książkę Wojciecha Frankowskiego p.t. Moja Pietryna nocą. Napisana z polotem, wrażliwością i znajomością tematu językiem barwnym i dowcipnym. Dla niejednego będzie okazją do sentymentalnego powrotu do czasu dzieciństwa i młodości, dla pokolenia młodszego dokumentem minionych, jakże z jednej strony trudnych, ale z drugiej pełnych zabawy i beztroski lat. Dziś nowe pokolenie, wychowane w innej kulturze i czasie, może tylko z tak napisanej książki poznać i zrozumieć tamte realia. Autor urodził się w Łodzi, tu dorastał i kształcił się. Koncertując przez lata w wielu krajach Europy zawsze powracał do swojego rodzinnego miasta, pozostaje w nim nadal i nie ma najmniejszego zamiaru zamienić go na jakiekolwiek inne.


Tuż za kinem Włókniarz pod numerem 87 w sklepionym podziemnym pomieszczeniu znajdował się słynny lokal rozrywkowy Casanova. To w nim odbył się pierwszy w Łodzi striptiz. W niedługim czasie, zazdroszcząc frekwencji, odbywały się one już prawie we wszystkich restauracjach. Lokale ze striptizem były pełne gości w piątek, świątek i niedzielę. Dominowali zdecydowanie panowie. W Casanovie muzycy grali aż do godziny piątej nad ranem, najdłużej ze wszystkich łódzkich lokali. Rankiem na ulicy zderzały się dwa światy, jak odmienne. Z jednej strony świat zabawy i rozpusty, z drugiej świat pracy. Jedni wychodzili z Casanovy rozbawieni, najedzeni, napici, drudzy przygnębieni, często niedojedzeni, niedospani, spieszyli na pierwszą zmianę do Zakładów Bawełnianych im. Juliana Marchlewskiego. Ci pierwsi po wytoczeniu się z lokalu, bawili się nadal, nawet na ulicy, a lud roboczy wytrzeszczał oczy, patrząc z odrobiną zazdrości na ten uliczny spektakl.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj