Odmieniłeś moje życie...
Autor:
Sellou Abdel
Wydawca:
Albatros
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788376598567
EAN:
9788376598567
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
14.0x20.5cm
język:
polski
liczba stron:
288
rok wydania:
2012
(0) Sprawdź recenzje
31% rabatu
20,95 zł
Cena detaliczna:
30,50 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,89 zł
Opis produktu
Kiedy młody Abdel Sellou ze skierowaniem z biura pośrednictwa pracy zjawił się w domu sparaliżowanego Philippe a Pozzo di Borgio, nic nie zapowiadało, że po pierwsze dostanie pracę opiekuna osoby niepełnosprawnej, która wymagała jednak pewnych predyspozycji oraz doświadczenia, po drugie, że okaże się w niej tak skuteczny, wręcz niezastąpiony, a po trzecie, że opiekuna i pacjenta połączy w końcu autentyczna przyjaźń.Bo dzieliło ich absolutnie wszystko: pochodzenie, sytuacja majątkowa, doświadczenie życiowe, kondycja fizyczna... Abdel był Arabem, które całe życie spędził na blokowisku, i chociaż uczęszczał do szkoły, to chodził do niej bardzo sporadycznie i swoją edukację szkolną zakończył w wieku szesnastu lat. Jego prawdziwą szkołą było blokowisko i naukę tam zdobytą przyswoił na tyle sumiennie, że potrafił się utrzymać, a przede wszystkim przetrwać w dżungli miasta. Jak większość jego kumpli utrzymywał się ze złodziejskiego fachu, bowiem od wczesnego dzieciństwa kradł; najpierw cukierki, a potem coraz większe i bardziej wartościowe przedmioty. I pewnie dlatego tylko nie przeszedł do ligi prawdziwych bandziorów, że nie zdążył; osiągnąwszy pełnoletność, wylądował po raz pierwszy, choć nie ostatni, w więzieniu. Między jednym i drugim pobytem za kratkami wracał do dawnej działalności. Przed dłuższą odsiadką ""uratowało"" go to, że sumiennie wykorzystując wszelkie formy pomocy socjalnej, jakie oferuje Francja swoim rodowitym i mniej rodowitym obywatelom, pobierał też zasiłek dla bezrobotnych. A żeby móc taki zasiłek pobierać, musiał od czasu do czasu udawać przed biurem zatrudnienia, że pragnie znaleźć pracę, i stawiał się pod wskazanym przez nie adresem, ale tylko po to, by zdobyć podpis na skierowaniu, ergo udowodnić, że się starał. A że znowu nie wyszło...Tak też było tym razem, kiedy zadzwonił do bramy wytwornej rezydencji w szesnastej dzielnicy Paryża, gdzie mieszkał sparaliżowany w wyniki wypadku na paralotni Philippe Pozzo di Borgio
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|