Przesunąć horyzont

Przesunąć horyzont – Martyna Wojciechowska

Znana dziennikarka i podróżniczka, Martyna Wojciechowska, w najnowszej książce Przesunąć horyzont opisuje swoją wyprawę na Mount Everest.

Martyna Wojciechowska

Jest dziennikarką i redaktor naczelną polskiej edycji National Geographic. Nakręciła autorksą serię dokumentów Kobieta na krańcu świata. Zdobyła Mount Everest i ukończyła Rajd Dakar. Autorka wielu książek (Namibia,Poznaj miasta w 48 godzin), wielokrotnie nagradzana za swoje osiągnięcia.

Walka z Martyną

Martyna Wojciechowska opisuje zmagania z samą sobą, które musiała stoczyć, by wejść na Mount Everest. Droga na szczyt jest ważniejsza od samego faktu zdobycia góry. Bowiem walka z przeciwnościami, ciągła konieczność przesuwania granic własnych możliwości są istotą naszego życia. Martyna Wojciechowska pokazuje, że wciąż należy stawiać sobie nowe cele i je realizować. Jest to książka z podwójnym przesłaniem – na powierzchni znajdziemy techniczny opis przygotowań do wyprawy i jej przebiegu, lecz stanowi on tylko pretekst do pokazania, że warto walczyć do końca o swoje marzenia.

Martyna Wojciechowska o swojej książce

Ta książka to nie tylko historia trudnej wspinaczki na najwyższą górę świata. To opis ekstremalnej podróży w głąb siebie – trwającej dwa miesiące walki Martyny z samą sobą i z nieprzewidzianym górskim żywiołem. Przede wszystkim jednak to opowieść o dziewczynie, która po ciężkim wypadku samochodowym i złamaniu kręgosłupa wyznaczyła sobie cel – zdobycie Mount Everestu. Nowe - wzbogacone i uaktualnione wydanie. Dla mnie Everest byłby podwójnym zwycięstwem. Kiedy dziesięć lat temu przechodziłam chemioterapię i dwie operacje, lekarze powiedzieli mi: „Pani Martyno, teraz będzie się pani musiała oszczędzać, żyć ostrożniej”. Kiedy półtora roku temu uległam wypadkowi, lekarze powiedzieli: „Pani Martyno, teraz będzie pani musiała zrezygnować z większości rzeczy, które pani robiła. Góry, motory, narty… teraz musi pani żyć inaczej”. Gdybym zdobyła Everest, to byłoby to dla mnie coś naprawdę wielkiego… I oto tu jestem.