Resortowe dzieci. Służby

Resortowe dzieci. Służby - Dorota Kania, Jerzy Targalski, Maciej Marosz

Druga część serii Resortowe dzieci wydawanej przez Frondę. Tym razem autorzy ujawniają powiązania znanych ludzi z tajnymi służbami.

Dorota Kania, Jerzy Targalski, Maciej Marosz

Wspólnie napisali książkę Resortowe dzieci Media demaskująca komunistyczną przeszłość polskich dziennikarzy głównego nurtu medialnego. Dorota Kania i Maciej Marosz związani są z portalem Niezalezna.pl i Gazetą Polską Codzienną. Jerzy Targalski jest historykiem, zajmuje się badaniem wpływu tajnych służb na politykę państw poradzieckich.

Nie likwidowano tajnych służb

Istniejące w III RP służby specjalne składają się w dużej mierze z osób o PRL-owskiej przeszłości i bezpieczniackich koneksjach. Nie zostali odwołani ze służby, z resztą politycy rządzący po obradach Okrągłego Stołu nie mieli ambicji likwidowania służb.

Na służbie od dziecka

Autorzy prześledzili związki z tajnymi służbami kilkunastu ludzi sukcesu – wojskowych, polityków, biznesmenów. Okazuje się, że każdy z nich wywodzi się z komunistycznego środowiska związanego z organami bezpieczeństwa. Wśród tych ludzi można wymienić: dowódcę GROM-u Sławomira Petelickiego i gen. Stanisława Kozieja.

Fragment książki

W książce, którą oddajemy do rąk Czytelników, staramy się pokazać, kto i dla kogo powołał do życia twór znany jako III RP. Tytuł nie oznacza, że każda osoba występując w książce ma powiązania resortem, czyli Ministerstwem Bezpieczeństwa Publicznego, Komitetem ds. Bezpieczeństwa Publicznego, MSW, a także MON, ale staraliśmy się ukazać środowisko społeczne i rodzinne oraz drogi awansu ludzi, którzy budowali PRL, a później sami lub ich dzieci, czasem wnukowie, odegrali kluczową rolę w kształtowaniu obecnie panujących w Polsce stosunków i zależności. Dlatego opisują kariery rodzinne nawet w wypadku, gdy dana osoba sama pracowała np. w handlu zagranicznym czy mediach, a tylko jej krewni i powinowaci byli zatrudnienie w MSW.

Takie nasycenie rodzinami związanymi interesami z PRL kluczowych sfer życia powodowało lojalność wobec „dorobku” PRL, uniemożliwiając zerwanie z nim i powrót do korzeni, czyli myślenia i zachowań charakterystycznych dla wolnych Polaków. Resortowość bowiem ta także styl myślenia i system wartość wyniesiony z domu lub przyswojony w środowisku związanym z czasami sowieckimi.