Dalej jest noc Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski
Autor:
Engelking B.
Frydel T.
Szurek J-Ch.
Wydawca:
Centrum Badań nad Zagładą Żydów
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788363444648
EAN:
9788363444648
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
16.0x24.0cm
język:
polski
liczba stron:
1700
rok wydania:
2021
(1) Sprawdź recenzje
45% rabatu
66,00 zł
Cena detaliczna:
120,00 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 66,00 zł
Opis produktuDwutomowe wydawnictwo będące podsumowaniem kilkuletniego projektu badawczego realizowanego przez Centrum Badań nad Zagładą Żydów IFiS PAN pt. "Strategie przetrwania Żydów podczas okupacji w Generalnym Gubernatorstwie, 1942-1945. Studium wybranych powiatów" Jedną z najważniejszych konkluzji wynikających z kilku lat badań „żydowskich strategii przerwania” jest bogactwo obserwacji dotyczących stopnia przedsiębiorczości, własnej inicjatywy Żydów w obliczu Zagłady. Uderzają determinacja, mobilność, odwaga, z jaką ofiary podjęły walkę o życie własne oraz najbliższych. Z chwilą rozpoczęcia akcji likwidacyjnych, kiedy mało kto mógł żywić nadal jakiekolwiek złudzenia co do ostatecznych celów polityki niemieckiej, Żydzi zintensyfikowali desperacką walkę o przetrwanie. Z jednej strony w domach oraz pod domami budowano schowki i bunkry, a w podwójnych ścianach i na strychach urządzano przemyślne kryjówki. Z drugiej – nawiązywano kontakty ze stroną aryjską, których celem było znalezienie pomocy i kryjówki. Tam, gdzie było to możliwe, powstawały siatki przerzutu za granicę, zwłaszcza na Słowację i Węgry. We wszystkich zbadanych przez nas powiatach najwięcej Żydów szukało pomocy nie w miasteczkach, ale w pobliskich wsiach – w domach swoich sąsiadów. Możliwość przetrwania w ogromnym stopniu zależała od chęci pomocy tychże sąsiadów - chrześcijan, od tego, czy byli w stanie przełamać strach wobec zagrożenia, jakie stanowili dla wspólnoty wiejskiej ukrywający się Żydzi. Nie sprzyjały temu obowiązujące normy grupowe, obecny wszędzie antysemityzm ani mechanizmy konformizmu społecznego. Tym bardziej podkreślić należy odwagę i bezprzykładne poświęcenie Sprawiedliwych. Tym mocniej podziwiać należy tych, którzy potrafili przeciwstawić się nie tylko niemieckim przepisom prawnym, lecz także pisanym i niepisanym regułom życia grupowego. Wymowa liczb jest nieubłagana: dwóch spośród każdych trzech Żydów poszukujących ratunku – zginęło. Zamieszczone w tomach opracowania dostarczają dowodów wskazujących na znaczną – i większą, aniżeli się to dotychczas wydawało – skalę uczestnictwa lokalnych mieszkańców w wyniszczeniu żydowskich współobywateli. „Drogie Dziecko, wybaczam Ci i niech Ci też Bóg przebaczy. Schodzę z tego świata jako ofiara dla Ciebie, ażebyś Ty mógł dalej żyć. Adam Wonszyk, ten. Co woził cegły, kiedy budowaliśmy nasz dom, był u mnie, przez kraty rozmawiałem z nim. Powiedział mi, że możesz przyjść do niego, on Cię przechowa. Powiedział też, że szkoda, że my wszyscy nie przyszliśmy wcześniej do niego. Dbaj o siebie, jedz i pij tak, żebyś mógł przetrwać tę gehennę. Uważaj, żebyś się nie przeziębił. Może nam się uda jeszcze wydostać z aresztu i pozostać przy życiu. To są ostatnie słowa Twego ojca, który jest ofiarą po to, żebyś Ty żył”. List pożegnalny do Szmula Malera, napisany przez jego ojca, złapanego w kryjówce w czasie likwidacji we Frampolu 2 listopada 1942 r i przetrzymywanego przez kilka dni w lokalnej szkole, zanim wszyscy wyłapani w okolicy Żydzi zostali rozstrzelani na cmentarzu żydowskim Mieszkanie to znajduje się w brzegu obok strymuka. Ten litościwy człowiek dopomaga nam. Nakrywamy więc dach drążkami, a później ściółką leśną [...]. Maskujemy świerkami, żeby imitowało rosnący las. [...]. Bardzo częśliwy się czujemy, że mamy kąt i dach nad głową - a co najważniejsze piecyk, gdzie możemy się ogrzeć i wysuszyć, od czego my już odwykli. Co prawda plaimy tylko nocą, bo w dzień dla nas przestal istnieć. Fragment zapisków Chany Windstrauch ukrywającej się pod Łętownią, 1944 r. Gestapo wyznaczyło nagrodę za każdego Żyda 1000 zł. Kto doprowadził, ten otrzymał tę nagrodę. I kiedy [...] w listopadzie w roku 1942 spadł pierwszy śnieg, ludność wiejska ppuściła się w pogoń za śladami po lasach, borach, polanach i przepaściach. wtenczas wleczono nasze siostry i braci ze wszystkich stron wiosek na Gestapo i w taki sposób wykańczali nas. Fragment realacji Abrahama Furmana ukrywającego się w lasach około Ochotnicy Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Ewa Małecka
Dziś odebrałam książkę, zaczynam czytać, ale już przejrzałam. Bardzo starannie wydana, doskonale udokumentowana, kawał bardzo dobrej roboty. Gratuluję autorom.
Polecam wszystkim. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|