Okładka książki Bezkres poranka

Bezkres poranka

Wydawca: Tyniec
wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788382050684
EAN: 9788382050684
oprawa: miękka ze skrzydełkami
język: polski
liczba stron: 430
rok wydania: 2021
(0) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
31% rabatu
26,09 zł
Cena detaliczna: 
38,00 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,05

Opis produktu

Kardynał Robert Sarah w wywiadzie-rzece przeprowadzonym przez Nicolasa Diata formułuje taką oto przejmującą diagnozę naszych czasów: To, co nadprzyrodzone wydaje się wchłonięte i unicestwione, w tym, co naturalne. To, co nadprzyrodzone, zostaje umniejszone na pustyni tego, co naturalne. Stajemy się głusi, autystyczni i ślepi na sprawy Boże. Zapominamy, że istnieje niebo. Już nie widzimy nieba i Boga też już nie widzimy. Człowiek jest zaczarowany tym, co dotykalne. Świat zachodni już nie doświadcza nadprzyrodzoności. Mocne to słowa, budzące głęboki smutek, a nawet lęk wobec tego, co jest i co ma nadejść. Wielokrotnie rozbrzmiewały mi one w umyśle, gdy czytałem – i rozważałem – Bezkres poranka Michała Gołębiowskiego (wcześniej książka nosiła tytuł Ciemny płomień). A to dlatego, że autor tej książki zarazem zgadza się z posępnym rozpoznaniem purpurata, jak i tego nie robi. Zgadza w tym sensie, w jakim czynić to musi każdy współczesny chrześcijanin i katolik. Oto bowiem istotnie stoimy wobec głębokiego kryzysu zmysłu wiary i nadprzyrodzoności. Ten ostatni był niegdyś powszechny i niemal oczywisty, dziś zanikł na wielkich obszarach kultury i życia społeczeństw, w tym także Polaków. Nie czujemy już i nie rozumiemy spraw Bożych, klucz do tajemnic wiary mocno przerdzewiał, a wielu nie tyle go zgubiło, co po prostu świadomie wyrzuciło. Są to – niestety – problemy znane wierzącym aż nazbyt dobrze, także autorowi Bezkresu poranka. Choć eseje jego emanują spokojem i zaufaniem w ustawy Opatrzności, to przecież wyczuwalna jest w tych pięknych, napisanych polszczyzną staranną i melodyjną – a przy tym pozbawioną afektacji i zbędnych retorycznych ornamentów – tekstach nuta troski, smutku i nostalgii. Zarazem jednak cały niniejszy zbiór wskazuje na inne całkiem, wręcz przeciwne rozpoznanie, że mianowicie teologia – nauka o sprawach Bożych, oparta na sztuce ich głębokiego przeżywania i rozumienia – nie znika i zniknąć nie może. Jest bowiem trwałą i nieusuwalną dyspozycją ludzkiego ducha, który – jak powiada wielokrotnie cytowany przez Gołębiowskiego św. Augustyn – nie zazna spokoju, póki nie dotrze do Rzeczywistości Ostatecznej. To bowiem, co w teologii źródłowe i istotne, jest wołaniem z Oddali, wezwaniem do prawdziwego bycia, do powrotu do Domu – i to wezwanie nigdy nie zamilknie, jest współwieczne człowiekowi. Stąd też wszystkie duchy prawdziwie poszukujące są w tym pierwotnym znaczeniu nieuchronnie „teologiczne”. O tym właśnie traktuje i tego dowodzi cały ów tom.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj