Black

No powiem wam, że ta książka nie na darmo jest przepełniona czernią. Mamy tu bowiem dwójkę głównych postaci, którzy twardzi są z natury, a życie dodatkowo im tą twardość przypieczętowało. On, Czarny, jest bardzo przystojnym mężczyzną, zbudowanym niczym najlepszy ochroniarz, który ma jeden cel w życiu. Chciałby wciąż żyć w dostatku i móc robić co tylko mu się podoba. Kobiety traktuje jak zabawki nie pytając nawet o ich imię. Dla niego liczy się tylko cielesna uciecha i nic więcej.I teraz poznajemy ją, kobietę, która od dwóch lat nie miała prawdziwego mężczyzny. Dawna znajomość nie zakończyła się tak jak miała i teraz oswoiła się z samotnością. Nie to, co jej przyjaciółka, która wie jak dobrze się zabawić. Ina nie ma zamiaru nikogo szukać, gdyż szanuje swoje ciało i prywatność. Chociaż ma twardy charakter, to jednak widzimy, że to maska, która została założona po to, by nikt nie mógł jej skrzywdzić. Poznając każdą postać z osobna, gdyż oni na zmianę o sobie opowiadają, widzimy jakby diabeł trafił na anioła. Z jego perspektywy czuć przemoc w każdej postawie. Jego osoba jest związana z mroczną sferą historii i jej zadaniem jest ukazać prawdziwego twardziela bez sumienia, który tylko bierze, bo jak sam twierdzi, sobie na to zasłużył. Postać kobieca jest zwyczajna, choć trochę przeszła niemiłych chwil. Wie jednak, że na jej obecność trzeba sobie zasłużyć, bo zwykli mężczyźni ją nie interesują. W momencie ich poznania widzimy jakby walkę dwóch światów. Cokolwiek myślą, a jest tego dużo, to nam o tym opowiadają, więc spokojnie można ich oceniać. Wszystko zaczyna się komplikować w momencie, kiedy kobieta ulega pokusie i za namową towarzyszki daje się ponieść emocjom i jest wtedy bardzo ostro. W takich chwilach słowo dark jest tu mocno podkreślone, bo wszystko dzieje się szybko i nawet brutalnie. A co dalej? Czy jedna chwila wystarczy, by był zainteresowany nią na dłużej?
Cała historia jest bardzo wciągająca, choć niektóre sceny dzieją się szybko. Domyślam się, że w świecie wielkich pieniędzy tak to właśnie wygląda. Tam nie ma czasu czasami na rozmowy, jeśli są to od jej strony, by podkreślić jej kobiecość. Black ma tutaj też swoje sprawy, które przy nas załatwia. Jest tam dużo nerwów i stresu, bo nie wszystko zawsze idzie tak jak sobie zaplanował. Po prostu czeka was tu dużo spraw do przetrawienia, bo każdy z nas myśli inaczej i różnie zareagujemy na niektóre wydarzenia. Jedne nas zniesmaczą, inne pocieszą. Ale to dzięki nim nie będziemy się przy niej nudzili. Szybko się czyta, bo ma duży druk i jesteśmy ciekawi końca. A sceneria po połowie książki naprawdę was zaskoczy:-)