Całe miasto o tym mówi
Autor:
Flagg Fannie
Wydawca:
Wydawnictwo Literackie
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788308064771
EAN:
9788308064771
oprawa:
oprawa: broszurowa
format:
14,3x20,5 cm
język:
polski
liczba stron:
464
rok wydania:
2020
(2) Sprawdź recenzje
38% rabatu
24,85 zł
Cena detaliczna:
39,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 24,47 zł
Opis produktu
Każde miasto skrywa tajemnice, które nie powinny wyjść na światło dzienne…
Nowa powieść autorki niezapomnianych Smażonych, zielonych pomidorów
Bestseller dziennika „The New York Times”
Elmwood Springs w Missouri to zwykłe miasteczko jakich wiele w Ameryce. Coś dziwnego jednak dzieje się na lokalnym cmentarzu. Spokojne Łąki, tak nazywa się to miejsce, bynajmniej nie są spokojne... Zdziwicie się, ale wszystkie plotki, żarty i intrygi dotyczące mieszkańców Elmwood Springs tu właśnie mają swoje źródło!
A jest o czym rozprawiać. Miasteczko założył w 1889 roku szwedzki imigrant, Lordor Norstrom. Szybko dołączyli do niego inni przybysze z Europy, w tym wybrana dla niego przez… korespondencyjne biuro matrymonialne żona. Kolejne pokolenia pierwszych osadników przyczyniają się do rozwoju miejscowości, a my z uśmiechem i zadumą śledzimy ich perypetie rodzinne, kryzysy i sukcesy na tle ważnych wydarzeń, od pierwszej wojny światowej, przez walkę sufrażystek o prawo do głosowania, wielki kryzys, wynalezienie telegramu po lądowanie na Księżycu i narodziny technologii cyfrowej.
Tę ciepłą i wzruszającą opowieść o życiu, poczuciu wspólnoty i trwaniu, o tym, jak ważna jest rodzina i przyjaciele, Fannie Flagg snuje z typowym dla siebie humorem i serdecznością, przetykając ją prostymi życiowymi mądrościami, które są najlepszym antidotum na stresy i koszmary współczesności.
Fannie Flagg w najlepszym wydaniu — „The Florida Times-Union”
Zachwycająca — „The Washington Post”
Pełna domowych mądrości i napełniająca otuchą — „Kirkus Review”
Ciepła i ujmująca — „Miami Herald”
Poprowadzona z wielką łagodnością opowieść skłania czytelnika do przemyśleń na temat życia, miłości i utraty — „Star Tribune”
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Carmen
Masz ochotę na coś lekkiego, wciągającego i przyjemnego zarazem? Mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia! „Całe miasto o tym mówi” Fanne Flagg to opowieść na swój sposób niezwykła. Nie znajdziesz w niej zagadek ani wielkich podróży, niemniej jej urzekający klimat sprawi, że nawet nie zauważysz, kiedy znajdziesz się na ostatniej stronie.
Historia z początku skupia się na dwójce ludzi, którzy poznali się dzięki ogłoszeniu w gazecie. On, Lordor, zamieścił ogłoszenie matrymonialne, a ona, Katrina, odpowiedziała na nie. Po wymianie kliku listów, 24-letnia dziewczyna przeprowadza się do Missouri, rozpoczynając tym samym nowy rozdział w swoim życiu. Przestaje być służącą, a staje się częścią niewielkiej wspólnoty, a jej życie zmienia się o 180 stopni. Właśnie tak to się zaczyna. „Całe miasto o tym mówi” to szalenie przyjemna lektura, przy której nie czuć upływu czasu. Byłam zaskoczona, jak bardzo dałam się wciągnąć w perypetie małej społeczności, która obecnie raczej nie miałaby prawa istnieć. Panujący tam klimat wydawał mi się nierealny. Fakt faktem, akcja książki rozpoczyna się w XIX wieku i ludzie wówczas byli nieco inni, ale mimo wszystko ciężko mi w to uwierzyć. W tę uprzejmość, uległość i ogromny optymizm. Pytanie, czy autorka zdecydowała się raczej pomijać negatywną stronę tej społeczności, czy ich naprawdę łączyły pozytywne relacje. Oczywiście to tylko fikcja, niemniej nie daje mi to spokoju. Czy przedstawione relacje sąsiedzkie były naturalnie przyjazne czy w zdecydowanej mierze udawane. „Samo przetrwanie w dużej mierze zależało od relacji sąsiedzkich. Nieważne, czy kogoś lubiło się bardziej od innych. To byli sąsiedzi. A wspólnota Lordora stanowiła dość zwartą grupę, zwłaszcza, że każdy przybył tu z innego miejsca, i nawet Szwedzi pochodzili z różnych części Szwecji” Bardzo dużym plusem są króciutkie rozdziały, które dodatkowo traktują o różnych wątkach. Raz pojawiają się listy, które piszą między sobą bohaterowie, raz czytamy o sytuacji bieżącej, a za chwilę możemy znacząco cofnąć się w czasie. Według mnie taki zabieg niweluje nudę, nadając fabule tempa, ale przede wszystkim lekkości. Ucieszą się więc na pewno wszyscy ci, którzy mają alergię na długie rozdziały i nudne opisy. Książka naprawdę czyta się sama. A co mogę powiedzieć o bohaterach i stronie emocjonalnej? Bohaterowie są wykreowani dość wyraziście. Można się z nimi utożsamić i polubić. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie również na płaszczyźnie emocjonalnej. Każdy z bohaterów miał swój sposób bycia, wyróżniając się na tle innych, ale nie robił tego jakoś nachalnie. Będąc już na 60-ej stronie czułam, iż chętnie zamieszkałabym z tymi ludźmi, a gdzie tam do końca książki?! Warto również wspomnieć o samym wydaniu, które nie rozlatuje się w dłoni, ma odpowiednią czcionkę i przyjemną okładkę. Tak, wiem, okładka powinna być mało istotna, ale nie oszukujmy się, wiele osób na nią zerka i na jej podstawie podejmuje decyzję. Okładka tej książki sprawia wrażenie, jakby jej zawartość lada moment miała ożyć. W pewien sposób pobudza wyobraźnię. Jest przyjemna dla oka. Czy polecam? Jak najbardziej! Zwłaszcza osobom, które jeszcze nie miały styczności z twórczością Fannie Flagg. Ta książka w ciekawy sposób opowiada o ewolucji małej społeczności, wciąga, ale również daje do myślenia. Zacznij czytać, a z pewnością przepadniesz jak ja. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Czytanie Naszym Życiem
Niedawno miałam okazję sięgnąć po lekturę pt. "Smażone zielone pomidory" Fannie Flagg, którą teraz zaliczam do jednej z najlepszych książek, jakie w ogóle poznałam. Bardzo się ucieszyłam, kiedy miesiąc później trafiłam na zapowiedź najnowszej książki Flagg! Czy "Całe miasto o tym mówi" jest warte uwagi?
Nie ukrywam, że "Całe miasto o tym mówi" poziomem nie dorównuje "Smażonym zielonym pomidorom". Miałam nadzieję na to, że autorka powróci z czymś jeszcze lepszym, ale najwyraźniej to po prostu jeszcze nie ten moment... Nie czuję się rozczarowana, ponieważ "Całe miasto o tym mówi" to książka utrzymana bardzo mocno w niepowtarzalnym stylu Flagg. Autorka kolejny raz zaraża optymizmem, radością, a czytelnik odczuwa te wszystkie pozytywne emocje ukryte gdzieś pomiędzy wersami. Ja, jako osoba nastawiona do świata raczej pesymistycznie, ciągle uczę się radości życia właśnie od Fannie Flagg. Podziwiam ją za ten wspaniały światopogląd i jednocześnie trochę zazdroszczę. Mam nadzieję, że inni pesymiści tego świata natkną się kiedyś na prozę tej autorki. :) "Całe miasto o tym mówi" przedstawia historię pewnego miejsca, które początkowo było "zapyziałą dziurą", a w miarę rozwoju akcji przekształca się w prawdziwe miasteczko z rozbudowanym przemysłem, wyżem demograficznym czy nowymi technologiami. Fannie Flagg w bardzo ciekawy sposób pokazała, co się może wydarzyć, kiedy ludzie ze sobą współpracują i dążą ku dobremu. Po każdej opisanej dekadzie można było usłyszeć od kogoś: "Czego to ludzie jeszcze nie wymyślą"... :) Choć powieść Fannie Flagg jest przepełniona ciepłem i radością, to jednak pod koniec odczułam pewną negatywną sugestię do czytelnika dotyczącą dynamicznie zmieniającego się społeczeństwa... Jestem pewna, że Wy również ją odczujecie. Elmwood Springs początkowo było miejscem bardzo przyjaznym, mieszkańcy sobie pomagali i żyli jak jedna wielka rodzina. Później wszystko zaczęło się rozwijać, a byt mieszkańców uległ poprawie - czyli wszystko na "plus". Jednak w którymś momencie ta sielanka zaczęła zmieniać się na gorsze. Z jakiegoś powodu stosunki międzyludzkie już nie były tak przyjazne jak wcześniej. Dlaczego? Myślę, że na to pytanie każdy sam musi znaleźć odpowiedź. Najnowsza powieść Fannie Flagg jest ciekawa również pod tym względem, że spotkamy tam mnóstwo bohaterów! Każdy z nich jest wyjątkowy, ale żadnemu Flagg nie poświęciła na tyle dużo czasu, aby uznać go za głównego bohatera. Był to celowy zabieg, ponieważ autorka chciała, żeby czytelnik skupił się na historii społeczeństwa, a nie pojedynczych osób. Bardzo ciekawy pomysł! :) Mogłabym tutaj napisać jeszcze wiele akapitów odnoszących się do wszystkich elementów, które mnie czymś zauroczyły (np. Spokojne Łąki! <3). Ale nie chcę zabierać Wam przyjemności czytania, dlatego nie wspomnę o nich. Mam nadzieję, że przekonałam Was do sięgnięcia po "Całe miasto o tym mówi". Moim zdaniem jest to książka idealna! Polecam. :) x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|