Okładka książki Ciekawe czasy

Ciekawe czasy

wysyłka: niedostępny
ISBN: 978-83-8234-020-4
EAN: 9788382340204
oprawa: miękka
format: 210x135x10mm
język: polski
liczba stron: 320
rok wydania: 2021
(8) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
41% rabatu
22,48 zł
Cena detaliczna: 
38,00 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,44

Opis produktu

Najlepsza love story naszych czasów! Kameralna, czule ironiczna i bardzo zmysłowa. "Ciekawe czasy" to napisana z wielkim polotem i pazurem historia uczuciowego trójkąta pomiędzy Avą, Edith i Julianem. To też ogromnie złożony portret epoki późnego kapitalizmu, gdzie wszelkiej maści podziały mają się więcej niż świetnie, a o naszych życiowych wyborach nadal decydują płeć, pieniądze i status społeczny. Naoise Dolan jest tym literackim głosem, na który tak długo czekaliśmy - starczy wspomnieć, że "Ciekawe czasy" wzbudziły wielki zachwyt samej Zadie Smith! W powieści Dolan niczym w lustrze odbijają się wszystkie nasze dzisiejsze lęki i neurozy, to fenomenalny i ogromnie przenikliwy obraz współczesności. Ava - młoda, ambitna idealistka; przyjechała do Hongkongu uczyć angielskiego dzieci bogatych Azjatów. Julian - świetnie wykształcony zamożny bankier, lubi wydawać pieniądze na Avę, uprawiać z nią seks i omawiać wahania walut. Edith - piękna, czarująca, w każdym calu nieprzeciętna prawniczka; wkracza na scenę, gdy Julian na jakiś czas wyjeżdża do Londynu. Ludzie niczym gwiazdy - układają się w przeróżne konstelacje. Mniej albo bardziej szczęśliwe. Odwieczne pytanie: miłość czy pieniądze? Lepiej mieć (kredyt) czy nie mieć? Być (sobą), a może nie być? No a związki - podobnie jak wszystko inne - to przecież zawsze transakcje: zyski, straty, inwestycje, ryzyka i fuzje… "Ciekawe czasy" to szczera, pełna czułej ironii, a przy tym bardzo dowcipna powieść, która oddaje całą złożoność dzisiejszych relacji, typową dla nich swobodę i jeszcze większą niepewność. Naoise Dolan w bezkompromisowy sposób przygląda się specyfice współczesnych związków, wprowadzając do literatury nową, bezkonkurencyjną jakość. Oto nowa gwiazda światowej literatury! "Ciekawe czasy" to porywająca lektura. Śmieszna, marksistowsko-feministyczna komedia z prawdziwym pazurem i mnóstwem zjadliwych obserwacji. Zadie Smith Inteligentny i śmiały debiut. Gratulacje. Hilary Mantel Ostry, inteligentny i dowcipny romans naszych czasów. Zachwycił mnie. David Nicholls, autor "Jednego dnia" Najlepsza książka tego lata… Trzyma w napięciu do ostatniej strony. "The Times" Irlandzka literatura ma nową gwiazdę. Spełnia wszystkie wydawnicze obietnice… Wielu czytelnikom wypełni lukę po Sally Rooney. "The Irish Times" "Ciekawe czasy" polecam wszystkim znajomym. Naoise Dolan ma wyostrzone oko i potrafi tworzyć wielowymiarowe postaci. Od czasu Edwarda St Aubyna nie czytałem nic lepszego. "The Observer" Mruczałem z rozkoszy… To dowcipna powieść najwyższych lotów. Craig Brown, "Daily Mail" Wściekle inteligentna, brutalnie śmieszna i niezwykle wzruszająca powieść. Książka "Ciekawe czasy" wprowadza do literatury nowy, imponujący głos. Inteligentny, wciągający i społecznie wyczulony debiut. Pochłonęłam go błyskawicznie. Pandora Sykes Zachwycająca… Świetnie napisana powieść o dorastaniu w technikolorze… Niemal każde zdanie zachwyca… Podkreślając poszczególne zdania, można zamazać całą książkę… Autorka "Ciekawych czasów" ma rzadki talent do prezentowania kakofonii naszych czasów. Prawdziwa gratka dla czytelników w pandemicznej izolacji. "Irish Independent" Poszczęściło nam się. Premiera "Ciekawych czasów" umili nam kwarantannę. Powieść jest śmieszna, ostra, przenikliwa i brutalnie szczera. "The Observer" Śmieszna i mądra historia miłosna. Idealna dla fanów Sally Rooney. "The Sunday Times Style" Na każdej stronie skrzy się od perełek… Bardzo dowcipna, choć w gruncie rzeczy poruszająca historia. Autorka skupia się na małym wycinku czasu i przestrzeni, ale mocno rezonuje w czytelnikach. Dolan pozostaje sobą, a to w zupełności wystarczy. "Irish Independent" Naoise Dolan jest irlandzką pisarką urodzoną w Dublinie. Studiowała literaturę angielską w dublińskim Trinity College i w Oksfordzie. "Ciekawe czasy" są jej powieściowym debiutem. Fragmenty książki ukazały się w czasopiśmie "The Stinging Fly".

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Gosia
"Ciekawe czasy" to książka, po którą sięgnęłam z wielkimi nadziejami. Czytałam wiele pozytywnych opinii i miałam nadzieję na naprawdę dobry tytuł. Niestety podczas czytania czułam wielkie rozczarowanie. Książka nie przypadła mi do gustu już od pierwszych stron. Pierwszoosobowa forma narracji zastosowana przez autorkę bardzo mnie męczyła. Z reguły lubię taką formę narracji, natomiast w tym przypadku coś nie zagrało, tak jak powinno.
Ava to młoda dziewczyna, która wyjechała w nieznane. Dla mnie nieco lekkomyślna, bo jak można pozwolić sobie na zamieszkanie u faceta, którego nie do końca dobrze znamy i z którym łączy nas... No właśnie, takie nie wiadomo co.
Mnie nie podobał się również wątek, gdzie dziewczyna zaczyna się przyjaźnić z Edith, a z upływem czasu dziewczyna zdawać sobie sprawę z tego, że przyjaźń zaczyna przeradzać się w coś więcej. Wątek dwóch kobiet wiążących się w parę spotkałam w literaturze po raz pierwszy i zdecydowanie mogę powiedzieć, że nie przepadam za nim w książkach. Nie mam nic przeciwko związkom homoseksualnym, niemniej jednak w tej książce kompletnie on nie przypadł mi do gustu.
Forma w jakiej pisze autorka, przeskakiwanie w czasie, wplątywanie zajęć lekcyjnych głównej bohaterki i pisanie o uczniach, które dla mnie najzwyczajniej mieszało fakty i mąciło w głowie, było zwyczajnie zbędne. W książce zdecydowanie za mało jest dialogów, a za dużo przemyśleń głównej bohaterki.
Ava wielokrotnie podejmowała decyzję, z którymi ja się nie zgadzałam i przez to nie polubiłam głównej bohaterki. Moją niechęć do niej dodatkowo potęgował kompletny brak wiary w siebie. Dziewczyna ciągle uważała się za gorszą i nic nie znaczącą, co dla mnie było dosłownie męczące.
Reasumując mi książka nie przypadła do gustu i tak naprawdę nie spotkał w niej wiele dobrego, a czytając się męczyłam. Rozczarowałam się po przeczytaniu wcześniejszych pozytywnych zapowiedzi i opinii o książce.
Ja na twórczość autorki raczej więcej się już nie skusze po tym rozczarowaniu, dlatego i innym jej nie polecam.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: czytanie.na.platanie
Ciekawe czasy? Myślę, że to nie czasy są ciekawe, a ludzie, którzy je kształtują. Bo od zarania dziejów człowiek borykał się z niepewnością, niskim poczuciem własnej wartości, obawą przed podejmowaniem trudnych decyzji. W końcu od wieków stał przed wyborem, czy iść za głosem serca, wybrać to co jest społecznie poprawne, czy po prostu własną wygodę. Bo czy jedynie współczesny świat uczuć sprowadza się do zimnej, wyrachowanej kalkulacji zysków i strat?

W powieści napisanej dość specyficznym, swobodnym stylem poznajemy Avę, młodą Irlandkę, która przeprowadza się do Hongkongu, by uczyć języka angielskiego dzieci bogatych Azjatów. Relacje z jej życia osobistego przetykane są ciekawostkami lingwistycznymi z jej pracy zawodowej.

Powieść porusza temat skomplikowanych relacji międzyludzkich i zagubienia młodych ludzi w swoich oczekiwaniach wobec świata i oczekiwaniach świata wobec nich samych. Nasza bohaterka zdaje się być rozdarta między poczuciem bezpieczeństwa i wygodą jakie daje jej oparty na seksie i czerpaniu korzyści finansowych układ z bogatym bankierem Julianem, a miłością jaką żywi do Edith, stażystki w firmie prawniczej.

Czy jej początkowy cynizm i wręcz wyrachowanie wynikają jedynie ze swobody z jaką podchodzi się do współczesnych relacji, oczekując po nich jedynie przyjemności i korzyści? A może ze strachu przed zaangażowaniem i co za tym idzie bólem jakie może przynieść? Czy to czasy, w których żyjemy determinują wybór emocji powierzchownych, luźnych, które można skreślić w jednej chwili bez sentymentu i bólu? Jaką decyzję podejmie Ava?

"Ciekawe czasy" to oryginalne spojrzenie na problemy współczesnych relacji międzyludzkich, choć styl nie do końca przypadł mi do gustu. Był zbyt powierzchowny bym zaangażowała się w losy bohaterów, ale może właśnie taki miał być - płytki jak ich emocje.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Sylwia
“Obyś żył w ciekawych czasach” to znane chińskie przekleństwo, którego sens możemy chyba odczuć teraz mocniej niż kiedykolwiek. Siedzę sobie zatem w domu, w trakcie szalejącej na zewnątrz kolejnej już fali pandemii, i czytam tę książkę o problemach społecznych, smutnych ludziach i ich płytkich relacjach, która to w ogóle do mnie nie trafia, myśląc, że może jestem na ten tekst po prostu za stara. Mam wprawdzie niewiele ponad 10 lat więcej niż Ava, główna bohaterka, ale ciężko mi się z nią w jakikolwiek sposób utożsamić. Podczas lektury czułam się jak starsza pani, która zupełnie nie rozumie współczesnej młodzieży i świata, który różni się od tego, jaki pamięta z własnej młodości.
“Najlepsza love story naszych czasów! Kameralna, czule ironiczna i bardzo zmysłowa.” - głosi okładkowy opis. Spanie z kimś tylko dlatego, że ma pieniądze i może zaoferować wygodne życie, zdradzanie tej osoby podczas jej nieobecności, potem życie w trójkącie...cóż, może jestem starej daty, ale jednak mam zupełnie inne wyobrażenie “love story”; ironii i zmysłowości zresztą też.
Lubię nieidealnych bohaterów, posiadających swoje wady ale Ava to postać totalnie antypatyczna - z jednej strony mająca sporo kompleksów, z drugiej dość wysokie mniemanie o sobie; sama nie wie czego chce, czy to od związku czy to od życia (choć to akurat można zrozumieć, w końcu jest bardzo młoda), nie przeszkadza jej bycie utrzymanką, ale jest dość ostra w ocenie innych ludzi. Jej pretensjonalne wypowiedzi były dla mnie mocno irytujące.
Najciekawsze dla mnie okazały się fragmenty dotyczące jej pracy jako nauczycielki w Hongkongu i zawiłości języka angielskiego, choć tak naprawdę były tu raczej zapychaczem.
Plus za fajną, przyciągającą wzrok okładkę i naprawdę dobry marketing - dzięki nim sięgnęłam po tę pozycję. Dla mnie okazała się rozczarowaniem, ale myślę, że może też się podobać.

Może tej książki po prostu nie zrozumiałam, może ta płytkość i miałkość były zabiegiem celowym, metaforą czasów? Jeśli przypadła Wam do gustu Sally Rooney, możecie spróbować z panią Dolan. Mi jakoś nie po drodze z młodymi irlandzkimi pisarkami.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: zaczytanalala
Interesująca książka o relacjach międzyludzkich. W czasie czytania można pokusić się o analizę własnych zachowań :)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Justyna
Powoli staję się czytelnikiem starej daty, skoro dla mnie love story to piękna miłosna historia między kobietą, a mężczyzną. Których łączy uczucie, a na drodze los kładzie kłody. „Ciekawe czasy” Naoise Dolan wydawca zapowiada jako współczesną historię o miłości. Czyżby?
ON + (ONA + ONA)
Julian to bankier, który dosłownie przyjmuje pod swój dach Avę. Julian lubi wydawać na Avę pieniądze, ona odwdzięcza się rozmową i seksem. Ava to kobieta bez perspektyw i planów. W Hongkongu pracuje jako nauczycielka angielskiego. Kiedy Julian wyjeżdża na kilka miesięcy Avie zostaje mieszkanie i… Edith. Jest współcześnie i bardzo nowocześnie. Julian jest zamożny i przedsiębiorczy, podąża za trendami. Ava jest wyzwolona, ale tylko czasami. Niepewna swoich wyborów i strachliwa przed opinią otoczenia. Edith to zagadka, która wyzwala w Avie nowe pokłady emocji i uczuć. Wszystkich kusi stabilność i dobrobyt. Każdy z nich ma coś z socjopaty.
Na całe szczęście wątki homoseksualnego związku są opisane subtelnie. Ale czy w ogóle są potrzebne? To chyba takie czasy kiedy musi być zachowana równowaga i poprawność polityczno-społeczna. A tak na serio, gdybym wiedziała że historia pójdzie w taką konfigurację związków zastanowiłabym się przed lekturą. I to nie jest brak tolerancji czy wstręt. Choć całość napisana jest lekko i z humorem razi próba upchnięcia różnych tematów – tolerancja dla związków jednopłciowych, podejście do Brexitu, kwestia Polaków w Wielkiej Brytanii, prawa i obowiązki obcokrajowców, wszechobecna antypatia. Miałam wrażenie, że za słowami narratora stoi autorka i to ona wywyższa się, przechwala i jest ponad.
Ni to romans, ni komedia. Z Azją w tle. Fabuła praktycznie stoi w miejscu. Ani wielkie emocje, ani uczucie. Miało być czuło i klimatycznie, było płasko, nudno i bez pomysłu. Nie, nie, nie.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: zaczytanalala
Książka ukazująca złożoność ludzkich relacji w obecnych czasach. Ciekawa i skłaniająca do analizowania własnych pragnień życiowych.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: MissSilly
Złożona i pokręcona historia współczesnych młodych karierowiczów, która zagląda w zakamarki ich myśli, o których pewnie sami nie mieli pojęcia...
Jest w tej książce coś takiego, że z jednej strony była nijaka, jałowa, bohaterowie mimo wszystko płascy, z drugiej jednak czytałam ją z wypiekami i nie mogłam się oderwać. Styl i historia przypominali mi bardzo "Normalnych ludzi" Sally Rooney. Główna bohaterka, Ava przyjechała do pracy do Hongkongu, gdzie odkrywa siebie i wdaje się w dwa romanse, pozornie pozbawione uczuć. Żyje jak utrzymanka, powoli walczy ze strachem przed działaniem i odkrywa siebie. Wątki homoseksualnego związku są opisane subtelnie, ukazują niepewność bohaterki, strach przed reakcjami otoczenia, a jednocześnie namiętność i ciekawość nowych doznań. Z drugiej strony cały czas kusi stabilność i dobrobyt. Prawda nie wywołuje przesadzonych reakcji jak w tego typu książkach i filmach, co sprawia, że wczułam się w bohaterów i ich rozterki, jakby byli moimi dobrymi znajomymi.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: W moich kręgach
Minimalistyczna okładka "Ciekawych czasów" przykuwa uwagę, dlatego od razu wpadła mi w oko. Do tego nagłówki umieszczone na niej, typu „porywająca lektura”, „najlepsza love story naszych czasów”, skutecznie skusiły mnie do tego, aby po nią sięgnąć. Niestety książka okazała się dla mnie wielkim rozczarowaniem.

Styl autorki jest specyficzny i na pewno nie każdemu przypadnie do gustu. Jest tu dużo sarkazmu, ironii, goryczy, które ja akurat lubię. Jednak jest tu też trochę takiego jakby wymądrzania się, którego z kolei już nie lubię. Główna bohaterka Ava, Irlandka mieszkająca w Hongkongu i ucząca w nim dzieci języka angielskiego, nie zyskała mojej sympatii. Z resztą bohaterów, Julianem i Edith, było podobnie. Ava zaczęła związek niezwiązek z Julianem, który na pierwszy rzut oka mógłby wydawać się jednym z wielu w dzisiejszych czasach. On jest zamożnym bankierem, żyjącym dla pracy. Ava jest nieco zagubiona, nie odnalazła jeszcze swojej życiowej drogi. To, co ich najbardziej łączy to seks i przyzwyczajenie do siebie. Nie wiadomo czy czują coś do siebie, bo ich rozmowy o uczuciach są niejednoznaczne, ignorujące, ironiczne, więc ciężko wyciągnąć z nich jakieś konkrety. Na pewno Ava coś czuje do Juliana, jednak gdy na horyzoncie pojawia się Edith, piękna i czarująca prawniczka, sytuacja uczuciowa komplikuje się jeszcze bardziej.

Autorka stworzyła nietypową historię, którą niby czyta się szybko i lekko, ale równie szybko się o niej zapomni. Dawno bohaterowie tak mnie nie drażnili, jak w tym przypadku. Ich relacje, rozmowy, myśli i uczucia były dla mnie w dużej części niezrozumiałe i zbyt szorstkie. Nie wzbudzili we mnie żadnej sympatii.  Co prawda momentami dostrzegałam ukryte przesłania autorki, np. dotyczące słabych relacji z rodzicami, niskiego poczucia własnej wartości, zagubienia w pędzącym świecie. Jednak nie obroniły się one biorąc pod uwagę całokształt powieści. Miało być kameralnie, czule, zmysłowo i zabawnie, a było płasko, nudno i denerwująco. Zdecydowanie mam zupełnie inne wyobrażenie o najlepszej love story naszych czasów.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj