Cud nad Bałtykiem
Autor:
Gorb Eugen
Wydawca:
Inforteditions
wysyłka: 48h
ISBN:
9788367730778
EAN:
9788367730778
oprawa:
Miękka
podtytuł:
Rosyjsko-szwedzkie operacje pod Kołobrzegiem jesienią 1760 roku
format:
16.3x23.5cm
język:
polski
liczba stron:
92
rok wydania:
2024
(0) Sprawdź recenzje
40% rabatu
23,55 zł
Cena detaliczna:
39,00 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,47 zł
Opis produktuJeszcze przed świtem 6 września 1760 roku gwałtowna bałtycka burza, która niepokoiła sprzymierzonych od co najmniej tygodnia, nagle ustąpiła. Wydawało się, że natura igra z przeciwnymi stronami pod murami Kołobrzegu, zmuszając wrogów do porzucenia swoich planów. Niebo znów się przejaśniło, a nad brzegiem krążyły setki mew wraki rozbitych okrętów obiecywały ptakom ucztę. Wybrzeże w pobliżu twierdzy usiane było zmiażdżonymi przez fale beczkami z wołowiną, którą rozsypano po piasku i która miała brudnoszary, wyjątkowo nieapetyczny kolor. Ciał martwych marynarzy nie było widać na brzegu zostały wcześniej usunięte przez rosyjski oddział desantowy, który zdążył wylądować przed rozpoczęciem sztormu. Tego samego ranka bombardowanie twierdzy z okrętów rosyjsko-szwedzkiej eskadry zostało wznowione z taką samą energią. Ogniem nadal dowodził energiczny ober-czechmeister Demidow, który w rzeczywistości przejął całe dowodzenie operacją oblężniczą, pozostawiając admirałowi Miszukowowi jedynie reprezentacyjne funkcje nominalnego głównodowodzącego. Stary admirał czuł się nie najlepiej tygodniowy sztorm miał wyjątkowo negatywny wpływ na i tak już nadszarpnięte zdrowie 76-letniego wilka morskiego. Rankiem 6 września załoga 100-działowego rosyjskiego okrętu flagowego Swiatoj Dmitrij Rostowskij była świadkiem przygnębiającego widowiska. Gdy tylko morze się uspokoiło, a świt pojawił się na horyzoncie pod okrzykami mew, dwaj adiutanci, otworzywszy nogami drzwi kajuty kapitańskiej, wyciągnęli Zachara Daniłowicza, trzymając go za ramiona, aby zbadał wybrzeże po ustąpieniu sztormu. Admirał nie spał poprzedniej nocy dręczył go katar i krwawiące rany, które pokrywały całe jego ciało i uniemożliwiały mu nawet założenie kamizelki, by godnie prezentować się przed załogą...
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|