nowość
![]() Czarne łabędzie
Autor:
Filipowska Alicja
Wydawca:
Zysk i S-ka
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-8335-563-4
EAN:
9788383355634
oprawa:
Miękka
format:
205x140x20mm
język:
polski
liczba stron:
294
rok wydania:
2025
(1) Sprawdź recenzje
33% rabatu
32,18 zł
Cena detaliczna:
47,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,69 zł
Opis produktuZasady bezpieczeństwa
Poruszająca opowieść o sile dziecięcej przyjaźni i beztrosce, która nagle zostaje przerwana Lato 1993 roku. Dziesięcioletni Paweł wraca z kolonii pełen ekscytacji – nie może się doczekać spotkania z przyjaciółmi. Jest przekonany, że przed nimi wspaniałe wakacje, kto wie, może najlepsze w życiu! Ale coś jest nie tak. Nad rzeką i w domku na drzewie nikogo nie ma. Krzysiek, Dawid i Anka zachowują się dziwnie. A Leon… Leon zniknął. I nikt nie chce powiedzieć dlaczego. Osamotniony Paweł zaczyna szukać odpowiedzi. Za wszelką cenę chce ocalić swoją paczkę. Ale są rzeczy, których nie da się cofnąć. I tajemnice, które zmieniają wszystko. Ten dziesięcioletni Paweł jeszcze tego nie wie, ale ten dorosły, wracający w rodzinne strony, już tak. Czarne łabędzie to druga powieść Alicji Filipowskiej, autorki Ani słowa o rodzinie. Akcja obu powieści rozgrywa się w Kamionce.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Kiedy czytałam tą książkę, to od razu przypomniało mi się moje dzieciństwo. Losy w niej ukazane są oddalone o przeszło trzydzieści lat do tyłu. Poznajemy tam całą grupkę kilkorga przyjaciół, którzy wierzyli, że razem mogą osiągnąć wszystko. Autorka opisała ich jako wolne ptaki, gdzie każdy z nich był inny z charakteru, sytuacji rodzinnej, zainteresowań i chyba wszystkich możliwych rzeczy, które mogą ludzi dzielić. Wśród paczki męskiej była tam jedna dziewczyna. Bardzo cicha, rozważna, której postępowania nikt nie rozumiał, choćby tego, że trzymała się z chłopcami, a nie dziewczynami. Mieli swoją stałą bazę, gdzie spotykali się rozmawiając dokładnie o wszystkim. Autorka zastosowała tutaj nieco psychologicznego podejścia, gdyż zanim wiedzieliśmy kim kto był, to czytaliśmy o jego sytuacji rodzinnej. Jedni jedli chleb ze smalcem, inni porządne obiady, a jeszcze inni mieli kasetki pełne pieniędzy i słodyczy tak dużo, że dzielili się z resztą paczki. Pamiętam jak sama zawsze tak bardzo się cieszyłam, kiedy babcia dała mi lizaka za dobre zachowanie. To był rarytas na który nie każdy mógł sobie pozwolić. Niektórzy z nich sami się zastanawiali nad tym dlaczego w ogóle trzymają się razem. Opowieść jest w głównej mierze poprowadzona przez jednego z chłopców. Podobały mi się jego przemyślenia, gdyż ja miałam podobne. Przez jedną czwartą opowieści mamy ich historię, gdzie poznajemy tych ważniejszych z grupki i znając ich pochodzenia już możemy przewidzieć kto jak się zachowa. Najbardziej rozczulały mnie ich odzywki modne za czasów jeszcze przed komputerami czy komórkami.
,,Potem to nogi śmierdzą" ,,- Hm. A fajki też będziecie palić? - My? W życiu!- zapewnił, kładąc dłoń na piersi.- Dopiero co u komunii byliśmy." ,,-Hej, wacki, co tam szepczecie?" ,,Godzina jest dla mnie, a ty masz robić zadania." ,,Widziały gały, co brały." ,,Pierwsze słowo do dziennika, drugie słowo do śmietnika." Tak naprawdę, to mogłabym przytoczyć ich tysiące. Czytając je czułam jakbym znowu była młoda i miała dziewięć lat. Jak to ktoś kiedyś powiedział, tamtych lat nie odda nikt, ale możemy do nich powrócić właśnie czytając tą książkę:-) Kiedy już poznaliśmy wspaniałą paczkę, coś tam nagle zaczęło się psuć. My wiemy co tam się wydarzyło. Po tym wszystkim nagle zaczynali kruszyć się wewnętrznie. Obiecali sobie milczenie i dotrzymując słowa skazali siebie na ogromne cierpienie. To było przejmujące opisy, kiedy rodzice dyskutowali co się dzieło z jednym z nich, jak żal i poczucie winy niszczyło ich dzień po dniu. W książce opowieść porusza się krok po kroku. Widzimy co kto o czym nie mówi i jak wiele się zmieniło od przyjazdu jednego z nich. Pomiędzy tym, kolejny raz było ukazane jak oni za sobą tęsknili. Uważali się za najlepszych przyjaciół, choć ktoś z nich odstawał. Ktoś inny poczuł się we większej władzy i stało się nieszczęście. Jak zakończyła się ta historia? Czy cokolwiek było w stanie naprawić przeszłość? Wiecie co, nie ma słów, by opisać jak bardzo każdemu, kto ma więcej niż trzydzieści pięt lat przypadnie do gustu. Ujrzy tam swoje dzieciństwo, przekonania swoich rodziców, sąsiadów i czasu, kiedy nikt nie znał pojęcia nudy. Przypomni sobie swoje tak zwane bazy, lub oczyma wyobraźni zobaczy jak inni mieli swoje cele w życiu. Ujrzy spojrzenia najbliższych, kiedy po szkole i wykonaniu swoich obowiązków robiło się wszystko, by zobaczyć twarze tych na których widok czuło się bezpiecznie. Wtedy to ulica wychowywała, a słowa rodziców miały wielką moc. Jeśli jednak jesteś młodszym rocznikiem, to zobaczysz beztroskie lata, kiedy czas był dłuższy, a przekleństwa pojawiały się niczym burza zimą. Kiedy w telewizji miło się tylko jeden kanał i Teleekspres zjednaczał każdego przed odbiornikiem. Z niego ludzie widzieli rzeczy, których nie mieli na swoim podwórku. Kiedy bywało źle, uciekało się do swoich dziadków, a oni zawsze przyjęli z otwartymi ramionami, lecz pouczenie o odpowiedzialności było zawsze zgotowane. Żona robiła wszystko, by zaspokoić potrzeby męża, bo to on wpierw był najważniejszy i jego słowo, a dopiero później pociechy, które mieli u siebie. Jeśli macie ochotę zobaczyć prawdziwy świat bez ubarwień, bez przekoloryzowania, taką opowieść jakby z lustra dawnych czasów wziętą, to powinniście ją przeczytać. Tym bardziej, jeśli interesuje was tajemnicze wydarzenie grupki dzieciaków, które na zawsze zmieniło ich życie. Bardzo, ale to bardzo ją polecam. W swoim życiu nie przeczytałam jeszcze tak autentycznej opowieści. Osoby trzydzieści plus, to tutaj są wasze wspomnienia:-) x
![]()
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
![]()
Wybierz wariant produktu
|