Do wszystkich chłopców których kochałam
Autor:
Jenny Han
Wydawca:
Illuminatio
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-66436-38-1
EAN:
9788366436381
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
format:
205x135mm
język:
polski
liczba stron:
392
rok wydania:
2020
(11) Sprawdź recenzje
45% rabatu
19,20 zł
Cena detaliczna:
34,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 19,20 zł
Opis produktu
Lara Jean właśnie zaczyna naukę w klasie maturalnej. Jej starsza siostra wyjechała na studia do Szkocji, zrywając przy tym z chłopakiem, a młodsza robi wszystko, aby zaszczepić w ojcu chęć posiadania psa.
Dziewczyny Song, jak same siebie nazywają, kilka lat wcześniej straciły matkę i dbają o to, aby nie zapomnieć o swoich koreańskich korzeniach i najbardziej ułatwić ojcu wychowanie trójki dorastających córek.
Lara Jean w pudle na kapelusze, które dostała od matki, trzyma listy miłosne. I to nie byle jakie! Dziewczyna napisała je sama i skierowała słowa do swoich byłych obiektów westchnień, by ten sposób wyleczyć się z niechcianego uczucia. Łącznie powstało pięć listów, które nigdy nie miały trafić do adresatów.
Jednak ktoś ukradł pudło i wysłał spisane na papierze słowa, które miały wyleczyć złamane serce dziewczyny. Wszyscy chłopcy, w których kiedyś kochała się Lara, otrzymują wiadomości. Całą sytuację można by obrócić w żart, gdyby nie to, że jednym z nich, jest były chłopak starszej z sióstr Song.
__
O autorce
Jenny Han to znana i ceniona amerykańska pisarka. Jej serie książek młodzieżowych mają fanów na całym świecie, a książka „Do wszystkich chłopców, których kochałam” doczekała się ekranizacji na Netflix. Urodzona i wychowana w Richmond. Po skończeniu Uniwersytetu w Północnej Karolinie przeniosła się do Nowego Yorku, gdzie mieszka do dziś. Jej książki młodzieżowe szybko trafiają na listy bestsellerów New York Times’a, a druga część przygód Songówek — „P.S. Wciąż Cię kocham”— wygrała nagrodę Young Adult 2015 —2016 Asian/Pacific American Award for Literature.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: bookmaniak
Wiadomym jest, że jeśli spiszemy nasze myśli na papierze to łatwiej poradzimy sobie z problemem. Tak też zrobiła Lara Jean - bohaterka powieści Jenny Han - "Do wszystkich chłopców, których kochałam". Ta młoda dziewczyna zawarła swoje uczucia w listach do pięciu chłopaków, którzy zaintrygowali ją na różnych etapach jej życia. Nigdy jednak tych wiadomości nie wysłała. Aż do czasu, kiedy to los postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i pokolorować szary świat Lary Jean. Jednym z odbiorców był Peter, chłopak, który był bardzo lubiany w szkole. Razem z Larą Jean postanawiają zostać fikcyjną parą, by dziewczyna chłopaka z zazdrości wróciła do niego. Szło im to bardzo dobrze do momentu wyjazdu na narty. Lara Jean i Peter uświadomili sobie tam, że są w sobie zakochani tak naprawdę. Niestety sielanka nie trwała długo. Bohaterowie zranili siebie nawzajem. Koniec, końców zostali parą. Tak na dobre i złe.
Ta opowieść jest bardzo ciekawa i wciągająca. Mimo, że historia jest typową amerykańską opowieścią o dziewczynie, która zakochuje się w sportowcu , który jest lubiany a na koniec zostają parą, to taki sposób w jaki przedstawiła to Jenny Han jest niezwykle interesujący. Czytelnik może śledzić losy bohaterów nie nudząc się przy tym. Główna bohaterka nie jest płytką nastolatką, tylko prawdziwą nastoletnią dziewczyną z problemami. W jej opisie znalazłam cząstkę siebie. Podsumowując, tą powieść z pewnością chciałabym polecić wszystkim młodym dziewczynom. Dzięki tej historii będziecie mogły zobaczyć, że wszystko jeszcze przed wami, miłość być może jest na wyciągnięcie ręki, tylko trzeba poczekać a potem dać jej szansę, by wykiełkowała i rozwinęła się. Zawsze zaufajcie swoim najbliższym, oni zawsze was wesprą w trudnych chwilach. Morał po przeczytaniu: Nigdy nie myśl: „a co by było gdyby ...”. Carpe diem! Chwytaj dzień! Czerp z niego ile się da. Zaufaj losowi. On na pewno ma dla ciebie przygotowaną niespodziankę, musisz tylko cierpliwie czekać, lub wziąć sprawy w swoje ręce. Życzę miłego czytania :) ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: pola_red
Lubicie książki młodzieżowe?
Ja bardzo, mimo że do nastolatek już dawno się nie zaliczam. Skończyłam "Do wszystkich chłopców, których kochałam" Jenny Han i ją zdecydowanie możemy zaliczyć do takiego właśnie gatunku. Przyznam się, że byłam trochę uprzedzona do tej książki. Był czas, że strasznie było o niej głośno. Zwłaszcza za sprawą filmu na jej podstawie na Netfliksie. A tu taka miła niespodzianka. Lara Jean stoi przed poważnym zadaniem. Jej starsza siostra wyjeżdża na studia w Szkocji, więc opieka nad młodszą siostrą oraz tatą spada na jej barki. Dodatkowo jej listy które napisała do wszystkich chłopców w których kiedyś się kochała zniknęły i jakimś cudem do nich dotarły. Lara jest przerażona, bo jednym z adresatów jest niedawny chłopak jej starszej siostry. Główna bohaterka wplątuje się w udawany związek z Peterem (chłopakiem z którym się pierwszy raz całowała) by jakoś odkręcić tą sytuację. Książka jest absolutnie urocza. Lekka i przyjemna. Czyta się mega szybko. Problemy Lary są tak banalne, ale tym samym tak zajmujące, że czytelnik nie wie nawet kiedy książka się już kończy. Zdecydowanie sięgnę po kolejne tomy. Matko, człowiek naprawdę chciałby mieć takie problemy 😅 Czasami dla relaksu warto sięgnąć po coś nie wymagającego od nas większego wysiłku. Bardzo miło spędziłam czas przy tej książce. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zielona Małpa
Po Dla wszystkich chłopców, których kochałam sięgnęłam kilka miesięcy po obejrzeniu ekranizacji. Film bardzo przypadł mi do gustu, ale chciałam przekonać się, czy pierwowzór będzie w stanie wywołać we mnie równie miłe emocje.
Przede wszystkim muszę przyznać, że książka była wyjątkowo urocza. Jak film. To piękna opowieść o pierwszych miłościach i wyrastaniu z zauroczeń. Ale przede wszystkim o przyznawaniu się przed sobą do uczuć. Napisana jest w czasie teraźniejszym, ale chyba pierwszy raz nie przeszkadzała mi taka narracja - zazwyczaj jej nie znoszę. Nie jest to książka, którą pamięta się latami. Za to czyta się ją szybko i zostawia ona czytelnika z całą gamą ciepłych emocji. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: All my tiny world
"Do wszystkich chłopców, których kochałam" to młodzieżówka, która zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Mogę chyba nawet powiedzieć, że mnie zauroczyła i oczarowała swoją delikatnością oraz przesłaniem. Jest to urocza historia o rodzącej się miłości nastolatków. Porusza również temat dorastania i bycia sobą. Styl Jenny Han jest bardzo przyjemny w odbiorze, bohaterowie są sympatyczni i świetnie wykreowani, a urokliwy klimat książki zachęca do sięgnięcia po kolejne tomy.
Główna bohaterka - Lara Jean - jak na swój wiek jest niezwykle rozsądna, przez co wiele razy byłam pod ogromnym wrażeniem jej zachowania. Zapewne miało na to wpływ wychowanie, ale również fakt, że w bardzo młodym wieku straciła mamę, przez co musiała szybciej dojrzeć i pomóc w prowadzeniu domu oraz wychowaniu młodszej siostry. Autorka przy okazji uświadamia nam, jak ważne są więzi rodzinne, oraz że powinniśmy o nie dbać każdego dnia. Musze przyznać, że z zainteresowaniem śledziłam losy Lary Jean, którą od początku obdarzyłam sympatią. Właściwie to mam poczucie, że mogłybyśmy się zaprzyjaźnić. Jest to postać, która wzbudza w czytelniku same dobre uczucia, choć momentami była trochę irytująca, ale to już chyba bardziej kwestia mojego wieku. Nie mogę nie wspomnieć o jeszcze jednej postaci, której kreacja jak dla mnie jest niesamowita – Kitty – młodsza siostra Lary Jean i jedna z moich ulubionych postaci. Jestem zauroczona tą Małą. Książkę czytało mi się lekko i bardzo przyjemnie, a zawarte w niej przemyślenia na temat dorastania, rodziny, miłości, przyjaźni czy zranionego serca tylko podniosły jej walory, bo dla mnie najważniejsze w literaturze - szczególnie tej młodzieżowej jest przesłanie i wzbudzane emocje. Jednym słowem: polecam! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zaczytane Strony
Lara Jean w swoim życiu napisała pięć listów miłosnych do pięciu różnych chłopców, trzyma je schowane w swoim pokoju w pudełku po kapeluszu bo nie ma zamiaru ich nigdy wysłać. Pewnego dnia zauważa że pudełko i listy zniknęły, ktoś wysłał wszystkie listy do nadawców, problem w tym że jeden z nich dostaje były chłopak jej siostry Margot. Żeby pokazać Joshowi że już nic dla niej nie znaczy zaczyna na niby chodzić ze szkolnym przystojniakiem Peterem, od tej pory jedno kłamstwo zaczyna gonić drugie.
Główną bohaterkę polubiłam już od pierwszego rozdziału, jest trochę roztrzepana, nierozważna ale przy tym wycofana i bardzo rodzinna, nie jest typową nastolatką, nie ma chłopaka, nie chodzi na imprezy a soboty uwielbia spędzać z rodziną. Jej życie zmienia się kiedy zaczyna chodzić z Peterem, wszyscy na nią patrzą i o niej mówią, zaczyna też częściej wychodzić z domu. Peter jest chłopakiem którego trudno rozgryźć, kiedy są sami z Larą Jean jest miły i troszczy się o nią, a przy innych ludziach jest z nią tylko na pokaz, bardziej martwi się o to czy widziała ich jego była dziewczyna niż to co mówiła Lara Jean. Ta historia spodoba się wszystkim, jest lekka i ciekawa, cała historia jest zabawna ale też nie brakuje chwil gdzie współczujemy głównej bohaterce. Sama nie wiem co zrobiłabym na jej miejscu, widać że dziewczyna chciałaby się zakochać i zaangażować, ale boi się tego bo nie wie czy to ten jedyny i czy on odwzajemni jej uczucie. Dom rodzinny Lary Jean pomimo braku mamy jest ciepły i rodzinny, wszyscy o siebie dbają i sobie ufają, nawet jak pojawi się konflikt nie umieją się na siebie gniewać i szybko się godzą. Relacja między siostrami jest godna pozazdroszczenia bo najczęściej rodzeństwo się nie lubi i o wszystko kłóci, Lary Jean, Margot i Kitti pomimo niesnasek bardzo się kochają i są dla siebie najważniejsze. Ja nie mogę się doczekać aż sięgnę po kolejną część i poznam kolejne potyczki sióstr Song, oraz podbojów miłosnych Lary Jean. Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: delinquance
Lara Jean w pudle na kapelusze trzyma listy miłosne. Napisała je sama i skierowała do swoich byłych obiektów westchnień, by wyleczyć się z niechcianego uczucia. Łącznie powstało 5 listów, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. Mimo, że nikt poza samą autorką o nich nie wiedział, pewnego dnia okazuje się, że listy zostały wysłane pocztą do adresatów. Jednym z nich jest były chłopak jej siostry, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę. Książka jest przeurocza i wciągająca. Od razu po przeczytaniu opisu od wydawcy mnie zainteresowała. Lekka i szybko się ją czyta. Bardzo podoba mi się wątek dotyczący Margot i jej wyjazdu na studia za granicę. Młodsza siostra Lary Jean, Kitty jest zadziorna i dodaje jeszcze więcej uroku tej historii. Ogromnym plusem tej powieści jest humor i chyba właśnie dzięki temu jest to moja ulubiona część. Jeżeli ktoś jeszcze nie miał okazji przeczytać to bardzo polecam :)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Angel
Zdarzyło Wam się kiedyś napisać list do kogoś, ale bez zamiaru wysyłania go? Tak po prostu, żeby wyrzucić z siebie wszystko, może jakieś uczucia, emocje. Coś co potrzebuje zostać wykrzyczane, wypchnięte na zewnątrz z Waszej głowy, ale jednocześnie wcale nie chcecie, żeby zostało przez kogoś usłyszane.
To właśnie zrobiła Lara Jean. Napisała w sumie 5 takich listów. Do wszystkich chłopców, których kochała. Pewnego dnia wszystkie listy znikają z jej pokoju. Co gorsza, okazało się, że ktoś wysłał je do adresatów! Co zrobić, kiedy jeden z listów napisała do chłopaka swojej starszej siostry? No tak, niby przed wyjazdem Margot z nim zerwała, ale Lara Jean jest pewna, że do siebie wrócą! Co zrobić, żeby nie wplątać się w krępującą sytuację? I żeby uczucia nie wróciły? Tu na ratunek przychodzi kolejny z chłopców, który dostał list. Peter ma plan! Muszą tylko udawać... Może i to już częściowo było, może i jest trochę przewidywalna, ale jest też niezaprzeczalnie urocza! To taka bardzo przyjemna i sympatyczna lektura młodzieżowa. Co oczywiście nie oznacza, że przeznaczona tylko i wyłącznie dla młodzieży ;) Mimo, że ja już do tej nie należę, książka przypadła mi do gustu. A mała, zadziorna Kitty dodaje tego uroku jeszcze więcej ;) Był to naprawdę bardzo miło spędzony czas :) ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: violaa92
Do wszystkich chłopców, których kochałam to nieskomplikowana powieść dla nastolatków. Łatwa i przyjemna w odbiorze. Pokazuje w prosty sposób co tak na prawdę jest ważne dla młodych ludzi. Bawi i porusza. Historii Lary Jean może i nie śledziłam z zapartym tchem, ale mimo to ciekawiło mnie jak potoczą się jej losy i na pewno sięgnę po kolejną część.
Książkę odebrałam za punkty z portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Dominika Stryszowska
Najbardziej urocza książka ostatniego czasu! Kiedyś dawno wygrzebałam ją w koszu z książkami po 10zł, bodajże w Media Markcie. Bardzo się z niej cieszyłam, dałam przeczytać siostrze i ... no cóż, leżała sobie w najlepsze, aż do premiery filmu na Netfixie. Wiem, brzmi to okropnie.
Jest to typowa powieść o amerykańskich nastolatkach, taka urocza, z miłością na pierwszym planie. Jednocześnie mimo bycia "typową" jest dobrze napisana, w fajnym stylu, lekko i z polotem. Pomysł oryginalny a wykonanie przyjemne. Chociaż wiek nastoletni mam już za sobą, to bardzo mi się podobała i chętnie sięgnę po kolejne tomy. Książka jest dostępna za punkty na portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zamknięta w książkach
Lara Jean była zakochana w pięciu chłopcach, do każdego z nich napisała list, w którym zawarła swoje uczucia, i tym samym się z nimi pożegnała. Jednak pewnego dnia, wszystkie jej listy zostają wysłane do adresatów i spokojne życie dziewczyny wywraca się do góry nogami.
„Do wszystkich chłopców, których kochałam” to idealna książka na krótkie oderwanie się od szarej jesiennej rzeczywistości. Nie jest to wymagająca lektura, rozdziały są bardzo krótkie, więc czyta się ją szybko i przyjemnie. Muszę przyznać, że na początku trochę mnie wynudziła, jednak po przebrnięciu przez kilkanaście pierwszych rozdziałów, historia Lary Jean zaczęła mi się coraz bardziej podobać, do tego stopnia, że nie mogłam się od niej oderwać. Jeśli jeszcze jej nie czytaliście, bardzo polecam. Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Wiiki_books
Lara nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem u chłopców. Zmienia się to jednak, gdy jej młodsza siostra wysyła lisy, pisane po kryjomu przez Larę, do chłopców jakich kiedykolwiek kochała. Akcja zmienia się o 180 stopni, nagle bohaterka jest w centrum zainteresowań.
Pojawia się tu moment zazdrości, próby zdobycia kogoś oraz nawet element udawanego związku. Zanim zabrałam się za książkę, obejrzałam film, który mnie oczarował! Od razu zakupiłam książkę i wciągnęłam się w hisorię Lary Jean i jej chłopców. "Do wszystkich chłopców, których kochałam" to bardzo urocza powieść, z urzekającymi bohaterami. Lara Jean jest cudowną postacią- zachwyca tym, że ma swoje wady jak i zalety, nie jest przerysowana, dzięki czemu zyskała w moich oczach autentyczność. Historia jest specyficzna- autorka miała dobry pomysł na trylogię. Z tego powodu fabuła zachwyca, a wykonanie tym bardziej. Książka wciąga, nie miałam ochoty oderwać się od lektury, jednakże momentami trochę zanudzała. Nie zmienia to jednak faktu, że powieść pochłonęłam w niecałe 2 dni. Akcja książki jest szybka i wartka, a kończy się kulminacyjmnym momentem. Od razu sięgnęłam po kolejny tom. Jeżeli ktokolwiek by się zastanawiał, czy lepiej obejrzeć film czy przeczytać książkę, to odpowiedziałabym, że obie rzeczy! Film jest bardzo uroczy, jednakże książka ma w sobie urok i zachwyca swoją prostotą. Polecam tę powieść każdemu, kto ma ochotę na lekką i przyjemną lekturę. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|