Okładka książki Dziewczyna na miesiąc. Lipiec - sierpień- wrzesień

Dziewczyna na miesiąc. Lipiec - sierpień- wrzesień

Autor: Audrey Carlan
Wydawca: Edipresse Polska
wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788379459896
EAN: 9788379459896
oprawa: oprawa: broszurowa
podtytuł: Lipiec - sierpień- wrzesień
format: 13,5x21,5 cm
język: polski
liczba stron: 420
rok wydania: 2016
(2) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
45% rabatu
22,12 zł
Cena detaliczna: 
39,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,12

Opis produktu

Mia Saunders jest dziewczyną do towarzystwa. I będzie nią przez kolejne pół roku, aby spłacić długi ojca facetowi, z którym kiedyś się spotykała. Oddała już pół miliona, zostało drugie tyle. I tak od pół roku jest wynajmowana przez miesiąc i na miesiąc przez bogatych oraz wpływowych mężczyzn, aby dotrzymać im towarzystwa. Ostatnio odwiedziła Boston, aby aby zmienić nadszarpnięty wizerunek Masona „Mace’a” Murphy’ego najlepszego miotacza w drużynie Boston Red Sox, potem Hawaje, gdzie była modelką i prezentowała stroje kąpielowe, na końcu wyruszyła do Waszyngtonu, gdzie obracała się w kręgu najbogatszych ludzi na świecie. Druga połowa roku DZIEWCZYNY NA MIESIĄC zapowiada się pasjonująco i zaskakująco. Hip-hop, gorące Miami i Latin Lov-ah w lipcu, a to za sprawą popularnego i seksownego Antona Santiago w magicznym Miami. Mia jest uwodzicielką i kusicielką w najnowszym jego teledysku. Kto jednak kogo uwiedzie? Tajemnice, rodzinne kolacje i niespodziewany zwrot akcji w sierpniu w Teksasie. Mia wciela się w rolę zaginionej siostry potentata naftowego i kowboja Maxwella Cunninghama, który ma rok na odnalezienie siostry, inaczej straci połowę swojego imperium. Zakochuje się w rodzinie, której nigdy nie miała i którą trudno jej będzie opuścić. Jakie rodzinne sekrety odkryje? Vegas i nieprzewidziane komplikacje we wrześniu. Powrót do domu nie jest tak cudowny, jak Mia by chciała. Nie udaje jej się spłacić jednej raty długu, ojciec leży na łożu śmierci, a Wes zaginął. Zdesperowana Mia nie ma wyboru, podejmuje działania, które mają zapewnić bezpieczeństwo jej i jej rodzinie. Dług musi zostać spłacony…

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Tysiąc Żyć Czytelnika
Przeczytaj całą recenzję na: https://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/2017/08/151-okej-humor-nie-wypali-logika-sie-w.html

Dzisiejszy tekst raczej recenzji nie przypomina, bo jest zbyt luźny, co nie? Nic nie poradzę, staram się zawsze dopasować tekst do książki. A "Dziewczyna na miesiąc" zdecydowanie taka jest. Lekka, luźna, no i może trochę nielogiczna, ale tego postaram się wam oszczędzić - nie bijcie, bo pewnie wyjdzie jak wyjdzie, w końcu ja uwielbiam pisać chaotycznie i zmieniać temat w połowie akapitu, bo tak... W każdym razie znowu zostałam urzeczona możliwością, a nawet może potrzebą, wyłączenia mózgu. Spokojnie, przy czytaniu trzeciej książki napisanej w taki sposób już przy trzecim potknięciu mózg się samoistnie wyłącza i zaczynacie się po prostu śmiać z tej głupoty, która zjadła głupotę i właśnie nią wymiotuje.

Pogratulować zwrotu akcji, który niedoszły romans zamienił w kryminał, pogratulować. Normalnie nie umiałam się zorientować, co się stało, ale stwierdziłam - co mi tam, rzuciłam się czytać dalej i dobrze zrobiłam, bo mi się podobało. Oczywiście kryminalne problemy naszej fantastycznej Mii są tak głębokie jak piszczałka mojego psa *Dobra, przesadziłam. Czytam to zdanie piąty raz i nadal nie ogarniam, co ja napisałam.* W tym samym momencie skończył się wolny wybieg schematów, więc tym bardziej mnie zaciekawiła treść, bo żadne z nowych wydarzeń się nie powtarzało. Chociaż czasem z tą oryginalnością przesadzono - co w, bądź co bądź, romansie robi atak terrorystów to ja nie wiem.

Dzisiaj będzie dość krótko, no ale to już trzecia recenzja książek z tej serii, więc nie będę powtarzać wszystkiego jeszcze raz. Tekst nadal czyta się bardzo szybko i przyjemnie, bo jest bardzo lekki. Bardzo łatwo jest odpuścić i zacząć się bawić czytając "Dziewczynę na miesiąc". Choć do wyżyn literatury po prostu nie da się jej porównać, ba! rzeczą najbardziej niespotykaną normalnie, a częstą w niej są po prostu błędy logiczne, to jednak w żadnym calu nie żałuję, że ją przeczytałam. Nie umiem się wręcz doczekać, aż ostatnia część tej serii wpadnie w moje łapki i mam wielką nadzieję, że na niej się nie zawiodę.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Tysiąc Żyć Czytelnika
Przeczytaj całą recenzję na: https://tysiac-zyc-czytelnika.blogspot.com/2017/08/151-okej-humor-nie-wypali-logika-sie-w.html

Dzisiejszy tekst raczej recenzji nie przypomina, bo jest zbyt luźny, co nie? Nic nie poradzę, staram się zawsze dopasować tekst do książki. A "Dziewczyna na miesiąc" zdecydowanie taka jest. Lekka, luźna, no i może trochę nielogiczna, ale tego postaram się wam oszczędzić - nie bijcie, bo pewnie wyjdzie jak wyjdzie, w końcu ja uwielbiam pisać chaotycznie i zmieniać temat w połowie akapitu, bo tak... W każdym razie znowu zostałam urzeczona możliwością, a nawet może potrzebą, wyłączenia mózgu. Spokojnie, przy czytaniu trzeciej książki napisanej w taki sposób już przy trzecim potknięciu mózg się samoistnie wyłącza i zaczynacie się po prostu śmiać z tej głupoty, która zjadła głupotę i właśnie nią wymiotuje.

Pogratulować zwrotu akcji, który niedoszły romans zamienił w kryminał, pogratulować. Normalnie nie umiałam się zorientować, co się stało, ale stwierdziłam - co mi tam, rzuciłam się czytać dalej i dobrze zrobiłam, bo mi się podobało. Oczywiście kryminalne problemy naszej fantastycznej Mii są tak głębokie jak piszczałka mojego psa *Dobra, przesadziłam. Czytam to zdanie piąty raz i nadal nie ogarniam, co ja napisałam.* W tym samym momencie skończył się wolny wybieg schematów, więc tym bardziej mnie zaciekawiła treść, bo żadne z nowych wydarzeń się nie powtarzało. Chociaż czasem z tą oryginalnością przesadzono - co w, bądź co bądź, romansie robi atak terrorystów to ja nie wiem.

Dzisiaj będzie dość krótko, no ale to już trzecia recenzja książek z tej serii, więc nie będę powtarzać wszystkiego jeszcze raz. Tekst nadal czyta się bardzo szybko i przyjemnie, bo jest bardzo lekki. Bardzo łatwo jest odpuścić i zacząć się bawić czytając "Dziewczynę na miesiąc". Choć do wyżyn literatury po prostu nie da się jej porównać, ba! rzeczą najbardziej niespotykaną normalnie, a częstą w niej są po prostu błędy logiczne, to jednak w żadnym calu nie żałuję, że ją przeczytałam. Nie umiem się wręcz doczekać, aż ostatnia część tej serii wpadnie w moje łapki i mam wielką nadzieję, że na niej się nie zawiodę.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj