![]() Ostatni telefon
Autor:
Lee Su-Yeon
Wydawca:
Albatros
wysyłka: 48h
ISBN:
9788383615868
EAN:
Ostatni telefon
oprawa:
Miękka
format:
13.3x20.6cm
język:
polski
liczba stron:
352
rok wydania:
2025
(1) Sprawdź recenzje
32% rabatu
33,98 zł
Cena detaliczna:
49,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 33,91 zł
Opis produktuZasady bezpieczeństwaKOREAŃSKI BESTSELLER. EMPATYCZNE I MĄDRE SPOJRZENIE NA ŻAŁOBĘ, ŻYCIE I ŚMIERĆ. PORUSZAJĄCA I NIOSĄCA POKRZEPIENIE POWIEŚĆ PSYCHOLOGICZNA Z NIEZWYKŁYM WĄTKIEM FANTASY. Historia, w której centrum znajduje się tajemnicza budka telefoniczna, służąca jako pomost pomiędzy żywymi a tymi, którzy wybrali przedwczesny i tragiczny koniec swojej ścieżki. Jian jest terapeutką specjalizującą się w autopsji psychologicznej; jej zadaniem jest niesienie pomocy pogrążonym w żałobie rodzinom, których bliscy odebrali sobie życie. Tworzone przez nią raporty rzucają światło na wybory zmarłych, mają pomóc ich bliskim w zrozumieniu przyczyny samobójstwa, a tym samym załagodzić ból wynikający z poczucia winy i odpowiedzialności. Nieoczekiwanie Jian, która cierpi po śmierci ojca, znajduje ukojenie w pobliskiej budce telefonicznej, miejscu wypełnionym cennymi wspomnieniami. To tam odkrywa możliwość połączenia się ze zmarłymi i usłyszenia myśli, które towarzyszyły im w momencie podejmowania ostatniej w życiu decyzji… Powieść obejmuje sześć różnych historii, których bohaterowie w odmienny sposób radzą sobie ze stratą ukochanej osoby. Dzięki ujmującemu połączeniu fantazji i stosowanych w praktyce technik autopsji psychologicznej książka oferuje wsparcie, ukojenie i szersze spojrzenie na żałobę i śmierć oraz zwraca uwagę na to, jak bezcenne i warte pielęgnowania są relacje łączące nas z bliskimi. „Ostatni telefon” łączy walory terapeutyczne i literackie, a lektura tej powieści pomaga w domknięciu niedokończonych spraw i uleczeniu ran. Autorka, Lee Suyeon, przez lata zmagała się z depresją, atakami paniki i anoreksją. Po próbie samobójczej za namową lekarzy w ramach terapii pracowała nad dziennikiem. Tak zaczęła się jej przygoda z pisaniem. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
To naprawdę bardzo wrażliwa książka. Wpierw pokazuje urywek z momentów rodziny małej dziewczynki, która pewnego dnia się zgubiła. Dzięki temu, że znała numer telefonu taty, udało jej się powrócić do domu. Po pewnym czasie, kiedy jest już dorosła, wraca w rodzinne strony, żeby założyć Centrum Autopsji Psychologicznej. Na podstawie żartu będzie wytłumaczone o co chodzi. Niby brzmi mrocznie, ale tak naprawdę jest to miejsce, gdzie zgłaszają się ludzie, którzy kogoś stracili. Jedni nie potrafią się z tym pogodzić, a drudzy doszukują się winy u kogoś innego, dlatego pragną poznać odpowiedzi od strony jakby detektywistycznej. My poznajemy wpierw opowieść o młodej dziewczynie i dorosłej już wykonywunącej swoją pracę. Później historia zmienia głównego bohatera, którym się staje kobieta doznająca wielkiej krzywdy. Wierzy, że jej mąż odebrał sobie życie przez swoją pracę. W ten sposób za sprawą jej opowieści zaczynamy poznawać coraz więcej szczegółów z ich życia. Pani psycholog zadaje odpowiednie pytania, a my nie tylko wczytujemy się w treść, ale i zaczynamy wyłapywać sygnały, których wtedy ta kobieta nie widziała. Jakby dopiero wypowiedzenie tego wszystkiego ukierunkowało ją w stronę, która nie do końca była dobrze obraną. Dało mi to do myślenia, gdyż wiele ludzi chodzi do pracy, której nie lubi. Męczą się w nich narażając na coraz bardziej narastające zdenerwowanie. W końcu przestaje ich cokolwiek cieszyć, nawet uśmiech dwuletniego dziecka nie przywołuje miłych uczuć. Natłok obowiązków oddaje tylko mroczne myśli i trudno jest znaleźć winowajcę, gdyż przeważnie zawsze mamy jakieś wyjście, choćby zmianę pracy. Wiem jednak, że czasami człowiek jest zbyt słaby psychicznie, by samemu podejmować dobre decyzje, czasami to wina choroby, zaburzeń i innych czynników, które sprawiają, że gaśniemy dzień po dniu. Dokładnie tak jak mąż klientki. To zaledwie pierwsza opowieść, a jest ich jeszcze trzy. Każda przejmuje do głębi, aż krzyczy, byśmy tylko nie przerywali czytania w ważnych dla postaci momentach. Dokładnie jakby ich ból zanikał w momencie, kiedy zaczynamy ją poznawać. Nie bez powodu poznaliśmy skrawek życia kobiety, która założyła to Centrum. Ponieważ i ona kiedyś przeżyła swoją stratę. Ludzie, którzy do niej przychodzą po pomoc nie wiedzą, że i ona kiedyś jej potrzebowała. Pomaga im, gdyż sama tak naprawdę potrzebuje pomocy. Wydaje mi się, że ta książka powstała po to, byśmy doceniali ludzi wokół których toczy się nasze życie. Budka ze zdjęcia ma być takim nawet naszym łącznikiem, który krzyczy, byśmy nie odkładali spotkań z innymi ludźmi na później. Byśmy szukali pomocy wtedy, kiedy nie potrafimy sobie ze swoim życiem poradzić oraz byśmy pamiętali, że nawet jak ktoś się uśmiecha, ma prawo robić to tylko ustami, bo jest takim samym człowiekiem jak my.
Niesamowite historie, bardzo przejmujące, które pchają nas do wykonywania różnych czynności teraz. Bo za parę minut może być już za późno... x
![]()
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
![]()
Wybierz wariant produktu
|