Gdyby dzisiaj było wczoraj
Autor:
Julia Maj
Wydawca:
Trzy kolory
wysyłka: 48h
ISBN:
978-83-967598-0-1
EAN:
9788396759801
oprawa:
Miękka ze skrzydełkami
format:
13.5x20.5cm
język:
polski
liczba stron:
172
rok wydania:
2024
(2) Sprawdź recenzje
39% rabatu
21,13 zł
Cena detaliczna:
34,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,06 zł
Opis produktuJak porzucić męża co nie bije, nie pije, dobrze zarabia i wraca do domu po pracy dla kochanka, który mógłby się okazać kolejną pomyłką? A miało być tak pięknie! Śliczna dziewczyna, przystojny chłopiec i miłość aż po grób. A wyszło jak zwykle. Marzenia, oczekiwania, wyobrażenia często, niestety zbyt często, rozpryskują się jak bańki mydlane w starciu z prozą życia, marazmem i rzeczywistymi problemami. Co zrobi Hania, która była przekonana, że wyszła za mąż za tego jednego jedynego, za swoją drugą połówkę, a życie rozczarowująco zweryfikowało jej wyobrażenia i ideały? Czy znajdzie odwagę, by zawrócić kijem Wisłę? Czy udźwignie konsekwencje swoich wyborów? Bo jakby mało miała Hania problemów małżeńskich to jeszcze przewrotny los stawia na jej drodze mężczyznę, w którym zakochuje się bez pamięci. No więc właśnie, z tym jedynym, prawdziwym mężczyzną, takim na całe życie jest jak z orgazmem, dopóki go nie doznasz to nie wiesz co tracisz, czego ci brakuje, a co mogłabyś mieć. Hania, ku swojej rozpaczy, zaczyna rozumieć, że to jego właśnie szukała przez całe swoje życie, że to on jest tym mężczyzną, przy którym czuje się spełnioną kobietą. Chcianą, kochaną, pożądaną, piękną i wyjątkową. Ale wybór między miałkim, ale bezpiecznym i uporządkowanym życiem a miłością i pożądaniem, ale także niepewnością co do przyszłości, wydaje się być dla Hani nie do rozstrzygnięcia. Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
,, Każdy ma jakąś historię, większe i mniejsze blizny. "
Jeju, jaka ta historia jest piękna! Pióro jak drugiej Kamili Mikołajczyk lub młodszej wersji Colleen Hoover! Ogrom romantyzmu, dużo pieszczotliwych zbliżeń i setki tysięcy motyli, które zaczną swój taniec w waszym brzuchu już od początku czytania. Opowieść z jaką mogą się spoufalić setki kobiet, które źle się czują w związku. Toksyczny mąż, który wciąż o coś się czepia, czegoś mu brakuje i działa na nasze ciało jak płachta na byka. Podobno istnieje coś takiego jak odrzucanie przez nasze ciało drugiej osoby pokazując, że jest się przy nim zmęczonym, spiętym i brzydkim. To sygnały, które krzyczą, że partner czy partnerka do siebie nie pasują. Niby przeciwieństwa się przyciągają, ale tylko wtedy, kiedy uzupełniają to, czego drugiej osobie brakuje, a nie, że są zupełnie inne, jak ogień i woda. Podobno też niewiele osób znajduje takie idealne zsynchronizowanie z drugą połówką. Jednak jeśli ją znajdą, to nie istnieje dla nich starość. Są wiecznie młodzi i zakochani. Często bywa jednak, że będąc w związku, dużo później poznaje się tego anioła stróża ciała i umysłu. Wtedy powstaje konflikt, gdyż wybiera się dobro rodziny. Nie pomyśli się tylko, że tkwienie z kimś na siłę nie jest dobrym uczuciem. Ze starszych lat pobraliśmy schemat życia w małżeństwie, które nas unieszczęśliwia, bo co ludzie powiedzą. Nie pamiętamy, że to nasze życie i przeżywanie cierpienia z kimś, kogo nie darzymy uczuciem już jest złem. W takim związku nie czeka nas szczęście, tylko stagnacja. Piszę o tym, bo właśnie takiej stagnacji doświadcza nasza bohaterka. Niby poznaje kogoś, kto sprawia, że przy nim niemal lata, jednak nie potrafi podjąć decyzji kierując się dobrem każdego, tylko nie swojego. By więcej nie zdradzić powiem wam tylko tyle, że z utęsknieniem czekam na tom drugi. Bez niego, ledwie odkryte szczęście nie przetrwa:-) Ogromnie wam polecam, ogrom emocji, płaczu i zbliżeń, szczęścia najdotkliwszego i smutku poruszającego każde serce. Bardzo piękna, mega polecam!!! ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
,, Każdy ma jakąś historię, większe i mniejsze blizny. "
Jeju, jaka ta historia jest piękna! Pióro jak drugiej Kamili Mikołajczyk lub młodszej wersji Colleen Hoover! Ogrom romantyzmu, dużo pieszczotliwych zbliżeń i setki tysięcy motyli, które zaczną swój taniec w waszym brzuchu już od początku czytania. Opowieść z jaką mogą się spoufalić setki kobiet, które źle się czują w związku. Toksyczny mąż, który wciąż o coś się czepia, czegoś mu brakuje i działa na nasze ciało jak płachta na byka. Podobno istnieje coś takiego jak odrzucanie przez nasze ciało drugiej osoby pokazując, że jest się przy nim zmęczonym, spiętym i brzydkim. To sygnały, które krzyczą, że partner czy partnerka do siebie nie pasują. Niby przeciwieństwa się przyciągają, ale tylko wtedy, kiedy uzupełniają to, czego drugiej osobie brakuje, a nie, że są zupełnie inne, jak ogień i woda. Podobno też niewiele osób znajduje takie idealne zsynchronizowanie z drugą połówką. Jednak jeśli ją znajdą, to nie istnieje dla nich starość. Są wiecznie młodzi i zakochani. Często bywa jednak, że będąc w związku, dużo później poznaje się tego anioła stróża ciała i umysłu. Wtedy powstaje konflikt, gdyż wybiera się dobro rodziny. Nie pomyśli się tylko, że tkwienie z kimś na siłę nie jest dobrym uczuciem. Ze starszych lat pobraliśmy schemat życia w małżeństwie, które nas unieszczęśliwia, bo co ludzie powiedzą. Nie pamiętamy, że to nasze życie i przeżywanie cierpienia z kimś, kogo nie darzymy uczuciem już jest złem. W takim związku nie czeka nas szczęście, tylko stagnacja. Piszę o tym, bo właśnie takiej stagnacji doświadcza nasza bohaterka. Niby poznaje kogoś, kto sprawia, że przy nim niemal lata, jednak nie potrafi podjąć decyzji kierując się dobrem każdego, tylko nie swojego. By więcej nie zdradzić powiem wam tylko tyle, że z utęsknieniem czekam na tom drugi. Bez niego, ledwie odkryte szczęście nie przetrwa:-) Ogromnie wam polecam, ogrom emocji, płaczu i zbliżeń, szczęścia najdotkliwszego i smutku poruszającego każde serce. Bardzo piękna, mega polecam!!! x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|