Okładka książki Góry wołają

Góry wołają

Wydawca: Astraia
wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788365686237
EAN: 9788365686237
oprawa: Twarda
format: 13.5x21.0cm
język: polski
liczba stron: 208
rok wydania: 2022
(0) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
31% rabatu
21,97 zł
Cena detaliczna: 
32,00 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,90

Opis produktu

Czwarte wydanie niezmiernie popularnej książki przewodnickiej Tadeusza Staicha Góry wołają.
Góry wołają to, o czym informuje podtytuł, zbiór opowiadań przewodnickich snutych przez autora, który przez długie lata wodził turystów po Podtatrzu i po Tatrach, ukazując im niepowtarzalne piękno tych krain i ucząc ich gór. Opowiadania, poza zaletami literackimi pisane są bowiem pięknym językiem, wyraziście przekazującym Czytelnikowi różnorakie treści posiadają też walor dokumentu. Powstawały w latach pięćdziesiątych minionego stulecia i świetnie oddają realia ówczesnej turystyki polskiej, zarysowując specyficzną aurę tej epoki, w której polityczna indoktrynacja w turystyce (i nie tylko w niej), mieszając się z powojennymi, socjalnymi przemianami polskiego społeczeństwa, stworzyła karykaturalną postać masowej turystyki (co doskonale ukazują opowiadania Kasztany kwitną w Koszalinie, czy Pociąg widmo). Z drugiej strony wszakże o czym nie można nie pamiętać pchanie owych mas z fabrycznych hal w górskie hale dało wielu, nawet bardzo wielu jednostkom, szansę na pierwszy w życiu kontakt z górami, z ich fascynującym krajobrazem i przyrodą, i zaszczepiło w nich głębokie, prawdziwie autentyczne, na całe życie, zauroczenie się niepowtarzalnym pięknem gór (Prowadzę hutników). Opowiadania Staicha dobitnie to pokazują.
Książka czytana obecnie jest więc zarówno literackim, jak i socjologicznym dokumentem ekspresyjnie i z humorem ukazującym nie tylko popularną turystykę tatrzańską w owych czasach, ale również sylwetki wybitnych ówczesnych przewodników (Przewodnickie wspominki). Po upływie pół wieku od jej opublikowania w zasadzie tylko tak można ją traktować. Pamiętać jednak trzeba, że w momencie jej wydania miała ona także jak zauważył Jacek Kolbuszewski, wybitny historyk literatury tatrzańskiej doraźny walor interwencyjny, bo przedstawiając wypaczenia turystyki zbiorowej, demaskowała jednocześnie fałszywość i obłudę pozornie tylko humanistycznych intencji patronujących ideologizacji turystyki masowej w duchu socjalistycznych haseł. Ranga tej wypowiedzi pisarskiej Staicha brała się zdaniem Kolbuszewskiego ze szczególnego statusu narratora, tyleż krytycznego obserwatora ludzi i zjawisk, ile czynnego uczestnika opowiadanych zdarzeń.
Niezależnie od historycznoliterackiej oceny tej książki i miejsca, jakie zajmuje ona w polskiej literaturze tatrzańskiej, dzięki mistrzostwu słowa autora (jakże celnie miano sługi słowa przydał Staichowi ks. Józef Tischner), pomimu upływu lat, nadal czyta się ją znakomicie. I choć autor w zakończeniu pierwszego rozdziału (Kim jestem), informuje, że pisał te opowiadania z myślą o kolegach przewodnikach, to ponad wszelką wątpliwość spodoba się ona nie tylko następnym, coraz liczniejszym pokoleniom przewodników, ale także każdemu miłośnikowi dobrej literatury, a na pewno każdemu, kogo zafascynował świat Tatr i Podtatrza (z posłowa Wiesława A. Wójcika).
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj