Okładka książki Gray Man

Gray Man

Autor: Mark Greaney
Wydawca: Poradnia K
wysyłka: 48h
ISBN: 9788366555518
EAN: 9788366555518
oprawa: Miękka
format: 1350x2050mm
język: polski
Seria: Court Gentry
liczba stron: 408
rok wydania: 2009
(7) Sprawdź recenzje
45% rabatu
21,99 zł
Cena detaliczna: 
39,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 21,99

Opis produktu

Jeden z najbardziej oczekiwanych kryminałów 2021 roku! Dla tych, którzy żyją w cieniu, jest znany jako Gray Man. Jest legendą, cicho przechodzi od pracy do pracy, dokonuje niemożliwego, a następnie znika. I zawsze trafia w swój cel. Zawsze. Ale na świecie są siły bardziej śmiercionośne niż Gentry. Siły lubiące pieniądze. I władzę. I ludzie, dla których Court Gentry jest problemem… Polscy fani thrillerów sensacyjnych dostają do rąk pierwszą powieść z dziesięciotomowego cyklu „Gray Man” i tym samym dołączają do milionów fanów Courta Gentry’ego na całym świecie. Autor, Mark Greaney, był bliskim współpracownikiem wielkiego Toma Clancy'ego, jest jego prawdziwym spadkobiercą i kontynuatorem dzieła mistrza, w tym postaci Jacka Ryana. Ten genialny analityk CIA, obok Jamesa Bonda, Jasona Bourne’a czy George Smileya, stał się pomnikową postacią światowej literatury sensacyjnej. Court Gentry, stworzony przez Greaneya „płatny zabójca z zasadami” i bohater cyklu „Gray Man”, z pewnością dołączy do tej historycznej listy. Oto pierwszy tom cyklu powieści sensacyjnych, napisany świetnym językiem, z barwnymi i dowcipnymi dialogami, wypełniony pełnokrwistymi postaciami, scenami pełnymi emocji i zwrotów akcji. Zgodnie z „bondowską” maksymą, że „świat to za mało”, wraz z Courtem Gentrym odbędziemy podróż po odległych zakątkach globu i wciągnie nas wir emocjonujących wydarzeń. Netflix przygotowuje ekranizację „Gray Mana” z Ryanem Goslingiem w roli Courta Gentry’ego, więc już wkrótce każdy czytelnik będzie mógł skonfrontować swoje wyobrażenia książki Marka Greaneya z filmową realizacją. Polecam! - Vincent V. Severski

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Z e-bookiem pod rękę
Ciekawa, napisana wciągająco, z dowcipami, które co rusz wywoływały u mnie salwy śmiechu. Już się nie mogę doczekać kolejnych książek z cyklu!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: snaky_reads
Drodzy Państwo, przedstawiam Wam drugiego Jamesa Bonda (a może i nawet kogoś lepszego!)- Courta Gentry'ego pseud. Gray Man-zawodowego zabójcę z zasadami.

Wybuchy, strzelaniny, zabójstwo na zabójstwie-słowem wszystko, co znajdziecie w każdym przeciętnym amerykańskim filmie akcji uraczycie także w tej książce, tylko z jedną różnicą-"Gray Man" zdecydowanie wyróżnia się na tle owych filmów.

Czytelnik podczas lektury czuje się jakby jechał jakimś dobrym, sportowym samochodem. Akcja nie daje odpocząć, cały czas mknie szybko do przodu. Pomimo kilku nielogiczności i może małego chaosu, książki nie da się odłożyć.

Znajomość broni i wręcz nonszalanckie rzucanie jej nazwami zachwyca-autor zrobił research przed pisaniem, co wprowadza element autentyczności i profesjonalizmu ze strony Greaney'a.

Choć niektórych wyścigi, kiedy mamy taki upał na zewnątrz, mogą przyprawiać o zawrót głowy, to polecam-książka genialna nawet na wakacje!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Zielona Małpa
Gray Man to owiany niesławą zabójca na zlecenie. Potrafi wtopić się w tłum, zmienić tożsamość i skutecznie ukatrupić, kogo trzeba. Ma też jedną zasadę - zabija tylko tych, którzy jego zdaniem na śmierć zasługują. Taki zabójca z zasadami. Mało kto wie, że za pseudonimem Gray Man kryje się Court Gentry - człowiek z krwi i kości.
W wyniku politycznych przepychanek Gray Man staje się celem, który należy zlikwidować za wszelką cenę. Zabójca nagle staje się celem kilkunastu doskonale wyszkolonych ekip służb specjalnych. Czy Court Gentry wymknie się ich szponom? I czy uratuje dwie dziewczynki, które przez niego znalazły się w śmiertelnym niebezpieczeństwie.
Po tę książkę sięgnęłam w nadziei, że trzymam w rękach sensacyjny kryminał. A przynajmniej tak zapowiadały wszystkie portale książkowe - Jeden z najbardziej oczekiwanych kryminałów 2021 roku? No chyba nie. Ktoś ewidentnie nie doczytał książki, lub postanowił zaryzykować i zaliczyć oficjalnie książkę do kryminałów, gdzie wątku kryminalnego Gray Manie nie ma w ogóle. To chyba chwyt marketingowy, aby czytelnicy jednak skusili się na książkę, która należy do średnio popularnego gatunku sensacyjnego.
Jak na sensację przystało, w książce główny bohater wielokrotnie jest raniony niemal śmiertelnie, ale "zagryza zęby" i walczy dalej. Ale to akurat cecha, na którą ze względu na gatunek mogę przymknąć oko.
Kiedy myślę o literaturze sensacyjnej (ale także o filmach z tego gatunku) zawsze mam w głowie dwie cechy - szybką akcję i charakterystycznego głównego bohatera. W Gray Manie niestety broni się jedynie szybka akcja. Bohater, nomen omen, niczym się nie wyróżnia od szarego drugoplanowego bohatera. A bez charyzmy nawet najlepsza akcja wydaje się nijaka.
Court Gentry w trakcie całej książki zachowuje swoją "szarą" twarz. Jedynie w jednym momencie się przełamuje. Ale to za mało. Nie ma w tej książce drogi głównego bohatera do poczynienia zmian w swoim życiu i tego też mi zabrakło.
Myślę, że na ekranie ta historia ma szansę sprawdzić się nieco lepiej. Twórcy netflixowego filmu na podstawie Gray Mana chyba także to zauważyli i obsadzili w roli głównej Ryana Goslinga, co pokazuje, że ta seria jest dla nich formą inwestycji.
Sama książka natomiast nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Szybko o niej zapomnę.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Gosia Pachnące Inspiracje
Na początku trudno było mi się połapać w tej książce, ale później było idealnie. W książce bardzo dużo się dzieje, nie ma czasu się nudzić. Akcja pędzi, a książki nie można odłożyć. Trzyma w napięciu do ostatniej strony, a zakończenie sprawia, że ma się ochotę na więcej. Główny bohater da się lubić. Chociaż jest płatnym zabójcą , to ma swoje zasady. I nawet to, że niektóre zdarzenia są jak z bajki, niemożliwe i nierealne, to można na to przymknąć oko i kibicować bohaterowi z całych sił. Ja już czekam na ciąg dalszy:)
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Honorata
"Gray Man” Marka Greaneya to książka, którą się czyta bardzo lekko pomimo tego, że tematyka jest okrutna. Zabójstwo, zabójstwem pogania. Główny bohater Court Gentry to świetnie wyszkolony człowiek, znający wszelkie sztuki walki wręcz, potrafi posługiwać się prawie każdą bronią, zna wiele języków, ma wielu przyjaciół. Okazuje się też, że ma jeszcze więcej wrogów. Court jest bohaterem w wielu tego słowa znaczeniu nie tylko jeżeli chodzi o walkę, ale o to, że pomimo tego, że zabija na zlecenie, kieruje się czasami sercem. Często w życiu tak bywa, że wyszkoleni ludzie w różnych dziedzinach czasami są już dla swoich szefów mało wygodni, bo za dużo wiedzą, za wiele chcą, bardziej opłaca się ich pozbyć niż dalej z nimi współpracować. Wtedy taki wyszkolony człowiek często przechodzi do konkurencji lub nawet na tzw. złą stronę, spotyka się z dawnymi pracodawcami i wtedy może być wielkie zaskoczenie. W książce napięcie trzyma od pierwszej do ostatniej strony, ma się nadzieje, że i tym razem bohaterowi się uda pokonać napastników. Gdy czytałam tę książkę, cieszyłam się z każdego kolejnego rozdziału i tego, że to nie bohater przegrywa tylko kolejna grupa nasłana przez zleceniodawców. Nie lubię, gdy jest kilku atakujących, a atakowany jeden, jest to walka bardzo nie fair, ale tam, gdzie wchodzą w grę pieniądze, nie ma czegoś takiego. Jest zlecenie, wykonanie pracy i należna zapłata. Niby dobrze, za zrobioną pracę należy się zapłata, ale czy zbijanie człowieka na zlecenie to praca? Trzeba by było się nad tym zastanowić. Nasz bohater tłumaczy się niejednokrotnie ze swoich czynów, że on zabija, ale tylko złych ludzi, bo takich nie powinno być na świecie. Zapytany, czy on jest zły, odpowiada, że nie tylko musi robić czasami złe rzeczy. Czytając książkę, można ją porównać do przygód filmowego Rambo, który walczy z wieloma i zawsze wychodzi cało lub prawie cało z opresji, lub MacGyvera, który z byle czego zrobi coś, co uratuje mu lub innym życie. Ludzie mówią, że dobro dane raz wraca do nas w podwójnej dawce i tak też ma nasz bohater, może liczyć na dobro innych. Osobiście chciałabym, żeby nasze siły specjalne były tak wyszkolone jak bohater tej książki, człowiek czułby się bezpieczny w trudnych sytuacjach. Może i istnieją takie jednostki, świetnie wyszkolone, ale jeżeli nie ma takich to chociaż warto o nich poczytać. Bardzo polecam tę lekturę.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: testerka_ksiazek
“Court Gentry stał się Gray Manem dlatego, że wierzył, że po tym świecie chodzili źli ludzie, których należało zlikwidować”.

Ostatnimi czasy coraz częściej zdarza mi się sięgać po powieści sensacyjne oraz szpiegowskie. Nigdy jakoś szczególnie nie ciągnęło mnie do tych gatunków, uważałam je za zbyt ‘męskie’, ale muszę przyznać, że jest to ciekawa odskocznia od typowych kryminałów, czy thrillerów, które wybieram na co dzień.

Podobnie było z powieścią “Gray Man” Marka Greaneya, mimo początkowych obaw, czy będzie to lektura dla mnie, spędziłam z nią naprawdę miło czas i absolutnie nie żałuję, że po nią sięgnęłam.

Książka naprawdę bardzo dobrze się zaczyna, od początku mamy w niej dużo akcji, rozdziały podzielone są na krótsze bloki, które pisane są z różnych perspektyw i przenoszą nas pomiędzy lokalizacjami oddalonymi od siebie o setki, a nawet tysiące kilometrów. Zdecydowanie nadaje to dynamiki i sprawia, że nie dostrzegamy nawet kiedy wędrujemy przez kolejne strony powieści, zatracając się w rozgrywającej się w niej historii.

Główny bohater, tytułowy Gray Man, a w zasadzie Court Gentry, to z jednej strony typy agent, którego dostajemy w tego typu literaturze, czy też kinie - niezniszczalny, niepokonany, mistrz zarówno w walce wręcz, jak i na odległość, specjalista od kamuflażu oraz tropienia swoich ofiar. Z drugiej jednak strony jest to również postać bardzo ludzka. Mimo iż obecnie wykonuje raczej niechlubne zajęcie płatnego zabójcy, to w kwestii doboru przyjmowanych zleceń nie kieruje się jedynie kwestiami finansowymi, ale również moralnymi. Na śmierć z rąk Gray Mana może liczyć jedynie człowiek, który w jego odczuciu faktycznie na tę śmierć zasługuje.

To co zdecydowanie wypada w książce również na plus, to poczucie humoru. Mamy w niej sporo scen, które myślę, że niejednego czytelnika wprawią przynajmniej w delikatny uśmiech na twarzy.

Na zakończenie wspomnę jeszcze, że książka doczeka się swojej ekranizacji. Na platformę Netflix trafić ma bowiem film z Ryanem Goslingiem w roli Courta Gentry'ego. Z pewnością sprawdzę jak historia sprawdzi się na ekranie, bo że na kartkach książki sprawdziła się znakomicie jestem już przekonana.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: snaky_reads
Drodzy Państwo, przedstawiam Wam drugiego Jamesa Bonda (a może i nawet kogoś lepszego!)- Courta Gentry'ego pseud. Gray Man-zawodowego zabójcę z zasadami.

Wybuchy, strzelaniny, zabójstwo na zabójstwie-słowem wszystko, co znajdziecie w każdym przeciętnym amerykańskim filmie akcji uraczycie także w tej książce, tylko z jedną różnicą-"Gray Man" zdecydowanie wyróżnia się na tle owych filmów.

Czytelnik podczas lektury czuje się jakby jechał jakimś dobrym, sportowym samochodem. Akcja nie daje odpocząć, cały czas mknie szybko do przodu. Pomimo kilku nielogiczności i może małego chaosu, książki nie da się odłożyć.

Znajomość broni i wręcz nonszalanckie rzucanie jej nazwami zachwyca-autor zrobił research przed pisaniem, co wprowadza element autentyczności i profesjonalizmu ze strony Greaney'a.

Choć niektórych wyścigi, kiedy mamy taki upał na zewnątrz, mogą przyprawiać o zawrót głowy, to polecam-książka genialna nawet na wakacje!
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj