Immunitet
Autor:
Remigiusz Mróz
Wydawca:
Czwarta Strona
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-7976-510-2
EAN:
9788379765102
oprawa:
miękka
format:
205x135x40mm
język:
polski
Seria:
Seria z Joanną Chyłką
liczba stron:
648
rok wydania:
2022
(1) Sprawdź recenzje
45% rabatu
20,31 zł
Cena detaliczna:
36,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 20,30 zł
Opis produktu
Najmłodszy w historii sędzia Trybunału Konstytucyjnego zostaje publicznie oskarżony o zabójstwo człowieka, z którym nic go nie łączy. Ofiara pochodzi z innego miasta i nigdy nie spotkała swojego rzekomego oprawcy, mimo to prokuratura zaczyna zabiegać o uchylenie immunitetu.
Spisek na szczytach władzy? Polityczna zemsta? A może sędzia jest winny? Oskarżony zwraca się o pomoc do znajomej ze studiów, Joanny Chyłki. Nie wie, że prawniczka, która niegdyś brylowała w salach sądowych, teraz zmaga się z chorobą alkoholową i upiorami z czasów młodości. Razem zaczynają odkrywać tropy prowadzące do miejsc, gdzie zasady prawa nie sięgają Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: LaserMousy
Sięgnęłam po tę książkę z nadzieją na kawał dobrego kryminału, zachęcona pozytywnymi opiniami i licznym gronem odbiorców.
Spotkało mnie niestety ogromne rozczarowanie. Zacznijmy od plusów (będzie łatwiej): książka wydana bardzo ładnie, czyta się szybko i przyjemnie czemu przyczyniła się również spora czcionka, błędów w wydaniu (przynajmniej moim) nie zanotowałam jeśli chodzi o wydawnictwo tzn. literówki, brak pół strony itp. bo jeśli chodzi o resztę to zupełnie inna bajka. Tyle chyba z plusów... Skromnie... Przejdźmy do minusów: po pierwsze bohaterowie. Zacznijmy od Chyłki pani adwokat, która broni chyba największe szumowiny w mieście. Poznajemy ją dość dobrze lubi słuchać "Iron Maiden", "żreć" mięso jak pisze sam autor, przeklinać, być arogancka i pije, dużo pije. W skrócie chyba miała być wykreowana na "twardą babę" jednakże zabieg ten spowodował, że sama Chyłka działała mi strasznie na nerwy, do tego stopnia, że nie byłam w stanie czytać jej dialogów... Kolejny bohater Kordian zwany przez Chyłkę Zordonem: cichy, spokojny, aplikant, zakochany w Chyłce chłopiec, który chyba jest nieco zagubiony. W ogóle ich relacja jest bardzo pogmatwana niby nic ich nie łączy ale by chcieli, ale chyba jednak nie i tak przez całą książkę co też mnie mocno drażniło. Sam poszkodowany opisany bardzo ubogo, w sumie nic o nim nie wiemy tyle,że na jednej stronie jest w 100% winny na drugiej już chyba nie jest winny, za moment winny albo jednak nie, choć sam utrzymuje, że jest nie winny i koniec, potem jednak zmienia zdanie... Tyle o bohaterach. Przejdźmy do języka jakim posługuje się autor, ja nie wiem co jest grane, jego słowotwórstwo powaliło mnie na kolana "noraobora" i kilka innych kwiatków sprawiły, że jeszcze bardziej książka mi się nie podobała, język miałki, dialogi płytkie, akcja może i wciągająca ale ten język powodował, że przy książce nie dość, ze się umęczyłam to jeszcze nadenerwowałam, im bliżej końca tym moja flustracja była większa. Odniosłam również wrażenie, że autor musi zbierać niezłe kokosy za reklamę chociażby stacji telewizyjnych czy restauracji w jakich pojawiali się Chyłka z Zordonem, są one wymieniane bez przerwy praktycznie w każdym rozdziale. Mogłabym tak pisać o niej cała noc i to raczej nie w dobrym świetle. Musicie ocenić ją sami! Wszak o gustach się nie dyskutuje. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|