Okładka książki Kiedyś nadejdzie ten dzień

Kiedyś nadejdzie ten dzień

Wydawca: Novae Res
wysyłka: niedostępny
ISBN: 9788381479226
EAN: 9788381479226
oprawa: oprawa: broszurowa
liczba stron: 432
rok wydania: 2020
(2) Sprawdź recenzje
Wpisz e-mail, jeśli chcesz otrzymać powiadomienie o dostępności produktu
35% rabatu
26,17 zł
Cena detaliczna: 
39,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 26,17

Opis produktu


Szczęście sprzyja tym, którzy naprawdę w nie wierzą.

29-letnia Maria jest szefową działu marketingu w dużej firmie kosmetycznej. Jej optymizm i kreatywność sprawiają, że świetnie radzi sobie z nowymi wyzwaniami, których w tej branży nie brakuje. Kiedy podejmuje się ambitnego planu zwiększenia sprzedaży i wprowadzenia na rynek innowacyjnej linii kosmetyków, osiągnięcie celu staje się dla niej najważniejsze. Wymaga ono jednak ogromnego zaangażowania, wielu nieprzespanych nocy i mnóstwa poświęceń. Sytuacji nie ułatwia fakt, że w firmie jest ktoś, komu najwyraźniej bardzo zależy na tym, by cały projekt okazał się porażką…

O dwudziestej drugiej miałam skończyć pracę. To jednak tylko marzenia, zawsze musi coś wypaść. Bilans: osiem wypitych kaw, zjedzony popcorn, bałagan w biurze, zero treningu, zero przebiegniętych kilometrów, skończona prezentacja. Pięć po dwudziestej wpadła pani sprzątająca, oczywiście bez pukania, bo kto pracuje o tej porze.
– O, pani jeszcze tu siedzi? Co pani robi o tej godzinie?
– Pracuję, niestety, na oglądanie seriali zabrakło czasu.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża

Monika Koszewska jest jak dotąd autorką dziewięciu książek. O jej talencie literackim słyszałam już kilka razy, dlatego postanowiłam zacząć od powieści „marketingowej”. W ten sposób nazywam „Kiedyś nadejdzie ten dzień”, a wszystko dlatego, że autorka skupiła się na pracy w korporacji, a konkretnie w dużej firmie kosmetycznej. Miałam nadzieję, iż tekst zaproponowany przez pisarkę będzie mi trochę przypominał dawny serial, a konkretnie „brzydUlę” z Julią Kamińską w roli głównej. Niestety, tak się nie stało i odniosłam wrażenie, że książka jest po prostu słaba i wymuszona, a dialogi niekiedy powodowały znużenie.
Maria, która nienawidzi zdrobnienia swojego imienia, pracuje w dużej firmie kosmetycznej. Jest szalenie ambitna, do pracy przychodzi pierwsza i ostatnia opuszcza biuro. Zdarza się, że do domu przybywa o drugiej lub trzeciej w nocy. Na domiar złego, kobieta musi mierzyć się z niemiłą, wredną i podrzucającą kłody pod nogi Justyną. Jak Maria wytrzymuje permanentne uwagi, przytyki? Sami musicie to ocenić.
Poza pracą Maria skupia się na ciągłych treningach, gdyż bardzo ceni sobie zdrowie i naturalny styl życia. Ciekawi są też jej sąsiedzi zamieszkujący kilkupiętrową kamienicę. Można rzec, że Maria mieszka z samą elitą- psychiatrą, projektantem czy radcą prawnym. Cóż, w końcu Maria w swojej branży osiągnęła bardzo dużo, a na dodatek ciągle rozwija swoją karierę, a zatem można powiedzieć, że otoczenie domowe do niej pasuje. Co dzieje się w życiu jej sąsiadów? Czy z każdą z postaci rozumie się w takim samym stopniu? Jest to temat do większych rozważań.
Niestety, ale ja nie zakochałam się w tej książce. Wiele dialogów dotyczy ścisłej korporacji- tabele, wykresy, zestawienia, prezentacje to naprawdę nie moja bajka. Poza tym, autorka w wielu partiach materiału postawiła na śmieszny, ale też bardzo sztuczny ton, którego ja nie kupiłam. Jedynym plusem jest tu dobrze wykreowana ambicja i pracowitość. Postawa Marysi może dobrze wpłynąć na mało zaradnych lub zawstydzonych ludzi biura.
Ja nie jestem zachwycona książką, liczyłam na zupełnie inną odsłonę powieści obyczajowej. Nie oznacza to jednak, że odradzam ją innym czytelnikom- o gustach przecież się nie dyskutuje. Co więcej, może sięgnę jeszcze po inną powieść Moniki Koszewskiej- jedna potyczka niczego nie dowodzi.



✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Rozchełstana Owca
Jestem z natury leniwcem. Kocham spać, czytać i w sumie nic nie robić. Potrafię godzinami leżeć i oglądać bajki albo głaskać Rudzia. Na dodatek nie do końca jestem typową kobietą – w moim domu gości rodzinny żel do kąpieli i wspólny szampon. Kiedy na horyzoncie się pojawiła powieść pani Moniki dałam się zwieść różowej okładce i pomyslałam, że to będzie typowa „kobieca” (oczywiście nie oceniając czy szufladkując taką literaturę) książka. I jakże się pomyliłam! Zdecydowanie do słodko – jednorożcowych ta powieść nie należy, a ja się świetnie przy niej bawiłam.

Maria jest kobietą sukcesu. I tu już muszę się przyznać bez bicia, że zupełnie nie wiem jak ją określić. Chciałabym napisać, ze jest pracoholiczką, ale jak wiadomo wszystko się skądś bierze. Jest ambitna i pracowita. Potrafi zarządzać i oddać się zatrudnieniu na pełnej linii. Miałam jednak wrażenie, że jednak kosztem swojego życia. Ja nie umiałabym tak działać. Po prostu nie. Mam wspaniałą rodzinę, świetnego męża, ukochanego kocura i kąt, w którym (nawet jak jest bajzel) czuję się rewelacyjnie.

Bardzo, ale to bardzo podoba mi się to, że nasza bohaterka nie jest przesłodzoną idiotką z długimi nogami. Wymaga od innych, ale nie zapomina, żeby przede wszystkim wymagać od siebie – to się ogromnie chwali! Powieść jest ciepła, płynie swoim torem, nie ponagla, nie ma zwrotu akcji co dwie strony – i chyba właśnie takie książki są mi potrzebne w tym jesiennym okresie. To doskonała historia na to, by sobie odpocząć, odetchnąć, dać porwać się spokojowi (nawet jeśli nie jest się jego fanem jak ja). Autorka nie omieszkała nam przybliżyć jak wygląda kwestia pracy w sumie w takim osobliwym rodzaju korporacji (tak to trochę widzę). Ogromny koncern, masa pracowników i ta jedna „czarna owca”, która z przyjemnością i ogromnym zacięciem zrobi wszystko by powalić nas na kolana, podłożyć nogę i rzucić tyle kłód pod nogi, byśmy na pewno za lekko nie mieli.

Nie spodziewałam się, że tak szybko ją przeczytam. Lekki styl pani Moniki pozwala na relaks w pełnej krasie, nawet jeśli trwa on przez 430 stron. Całość mi się podobała, szczególnie, że mamy tu sporą okrasę z humoru, a nasza Maria nie jest mameją, tylko twardo stąpającą panią, która potrafi nie tylko dać z siebie 100%, ale i zawalczyć o to czego pragnie. Jestem zdecydowanie na tak.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj