Kobiety z odzysku
Autor:
Frączyk Izabella
Wydawca:
Prószyński i S-ka
wysyłka: niedostępny
ISBN:
978-83-8169-015-7
EAN:
9788381690157
oprawa:
miękka ze skrzydełkami
format:
195x125x40mm
język:
polski
Seria:
KOBIETY Z ODZYSKU
liczba stron:
604
rok wydania:
2024
(1) Sprawdź recenzje
41% rabatu
23,66 zł
Cena detaliczna:
39,99 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,58 zł
Opis produktu
Czy zastanawiałeś się kiedyś jak często życiem rządzi przypadek?
Trzy kobiety: młoda wdowa, była żona bigamisty oraz doświadczona przez życie rozwódka nawet nie przypuszczają jak wiele w ich życie mogą wnieść wspólne egipskie wakacje. Leniwy urlop na leżaku? Nic bardziej błędnego. Niesamowite zbiegi okoliczności sprawią, że ich świat stanie na głowie i po powrocie do kraju już nic nie będzie takie jak przedtem…
Usiądź wygodnie, zapnij pasy i mocno przyciśnij kapcie do podłogi. Jest szansa, że nie spadną Ci z nóg w obliczu kalejdoskopu niecodziennych wydarzeń, w których przyjdzie Ci uczestniczyć. Wciągnięty bez reszty, nie raz uśmiejesz się do łez, przeżyjesz chwile wzruszeń, a nawet grozy, by po przeczytaniu ostatniej strony opaść na oparcie fotela, westchnąwszy: Ale jazda!
Edyta Nadolska, malarka
Izabella Frączyk (ur. 1970) – absolwentka Akademii Ekonomicznej w Krakowie oraz Wyższej Szkoły Handlu i Finansów Międzynarodowych w Warszawie. Pisaniem zajęła się w 2009 roku. Do tej pory wydała książki: "Pokręcone losy Klary" (2010), "Kobiety z odzysku" (2011), "Koniec świata" (2014), "Jak u siebie" (2014), "Siostra mojej siostry" (2015) i "Do trzech razy sztuka" (2016), "Wszystko nie tak" (2018) wszystkie ciepło przyjęte przez Czytelniczki. W 2017 roku na rynek trafił trzytomowy cykl "Stajnia w Pieńkach". W 2018 roku ukazał się jej nowy cykl "Śnieżna Grań": "Za stare grzechy" i "Pół na pół".
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: FioletowaRóża
Mnóstwo czasu upłynęło od chwili, kiedy to po raz ostatni spotkałam się z twórczością Izabelli Frączyk. Często jej opowieści bardzo przypominają mi pióro Edyty Świętek, a to nie wada, tylko wręcz przeciwnie- zaleta, komplement. Głównie dzięki Wydawnictwu Prószyński i S-ka autorka może pochwalić się mnóstwem propozycji, dodatkowo przeznaczonych bardziej dla żeńskiej części czytelniczej. Tym razem sięgnęłam po „Kobiety z odzysku”. Pierwsza część cyklu była często wypożyczana, co wskazywało, że może to być coś wciągającego. Czy moje przypuszczenia okazały się słuszne? Poniekąd tak- powieść tę polecałabym w obecnym czasie wakacyjnym, a także osobom, które z przymrużeniem oka podchodzą do fikcji literackiej. Wiele jest tu historii, które nie bardzo kojarzą mi się z realizmem i nie zawsze słodkim życiem. Dobrze się jednak bawiłam, co bardzo mnie cieszy.
W pierwszych rozdziałach poznamy dwie z trzech głównych bohaterek. Gosia, właścicielka kwiaciarni, w dość niestandardowy i szokujący sposób dowie się, że Bogdan, jej mąż, to naciągacz i bigamista. W oczach czytelniczek może stać się kimś „ponadprzeciętnie uzdolnionym”, bo jak bowiem można dzielić życie małżeńskie między Polskę, Czechy i Anglię? Jak można przez tyle lat nie wpaść, nie pomylić się, nie podłożyć służbom mundurowym? Druga z bohaterek to Felicja, przyjaciółka Gosi. W moim odczuciu była to niesamowicie zdolna prawniczka, która kontynuuje tradycję rodzinną i prowadzi kancelarię, niegdyś należącą do jej dziadka. Zycie prywatne i uczuciowe kobiety to znowu istna sinusoida- raz na wozie, raz pod wozem. Czy Felicja znajdzie szczęście u boku odpowiedniego mężczyzny? Jakich dramatów niegdyś doświadczyła? O tym warto przekonać się samemu, a tylko nieczuła osoba nie wzruszy się podczas lektury. Ja nie będę nadto wchodzić w szczegóły, a jest ich całe mnóstwo. „Kobiety z odzysku” to książka, w której prym wiodą nie dwie, a trzy oddane sobie przyjaciółki. Trzecią postacią pierwszoplanową jest Zuza. Nie przypomina ona typowej delikatnej kobietki, dla której ważne są tylko ciuchy i wizyty u kosmetyczki. Trudne życie nauczyło ją, by walczyć o siebie, a równouprawnienie to niemal jej drugie imię. O zgrozo, jest ona właścicielką prężnie działającej firmy budowlanej (sic!), ma oddanych pracowników, a sama przypomina słynną postać z „Czterdziestolatka”, gdyż żadnej pracy się nie boi. Gorzej prezentuje się jej życie miłosne- ma ona za sobą bardzo głośny rozwód i złe wspomnienia z teściową na czele Zresztą, opis zmagań Zuzy z teściową można określić jako ABC wiejskiej obłudy i niekończących się plotek. Co się konkretnie wydarzyło i dlaczego Zuza jest rozwódką? Nic nie stoi na przeszkodzie, by sprawdzić to osobiście. Wspólny wyjazd Gosi, Feli i Zuzy do Egiptu to tak naprawdę tylko fragment powieści. Cała akcja nie skupia się bowiem na hotelowym basenie i notorycznych umizgach personelu. Zresztą, i z tym autorka nie przesadziła, gdyż sama doświadczyłam takich zachowań w 2008 roku, kiedy z rodziną udałam się właśnie do Egiptu. Słynna klątwa faraona nie jest bzdurą wyssaną z palca, niestety… Akcja zaplanowana przez panią Frączyk rozwija się odpowiednio, a każda z bohaterek stanie przed dylematem miłosnym. Kim dla Gosi będzie Marcin? Kim dla Feli będzie Jacek? A kim dla Zuzy będzie Ahmed? Znowu nie chcę tutaj wchodzić w szczegóły, jednak sama najmniej uwagi poświęciłam historii Zuzy i Ahmeda. Szczerze mówiąc, nie za bardzo daję wiarę takim opowieściom i nadają się one bardziej do łzawego filmu romantycznego. O wiele ciekawsze są, według mnie perypetie Gosi i Marcina. Bardzo dobrze zapamiętałam niejakiego Andrzeja, który pojawi się w życiu zawodowym Gosi. Dzięki temu wątkowi zrozumiałam, że nie możemy oceniać książki po okładce i to, co na pierwszy rzut oka wydaje się niemal komiczne, może nas bardzo pozytywnie zaskoczyć. Kolejna historia z Gosią w roli głównej na pewno rozczuli wiele czytelniczek. Dlaczego pewnego dnia bohaterka zauważa niemowlę położone na wycieraczce? Czy z historią tą ma coś wspólnego jej ukochany? Czy kobieta dobrze znała życie prywatne Marcina? Mogę tylko obiecać, że wątek ten nie jest mdły i banalny. Nieco ponad 600 stron tekstu może początkowo przerażać, ale jest to absolutnie błędne myślenie. Czcionka tekstu jest dość obszerna, dlatego poszczególne rozdziały czyta się szybko. Wydawcy zadbali też o to, by wyraźnie zaznaczyć, że jest to dopiero pierwszy tom cyklu. Czy sięgnę po kontynuację? Raczej tak. Jak już wcześniej wspominałam, dobrze się bawiłam i mam nadzieję, że tom drugi nie jest naciągany. Czy polecam powieść? Tak, zwłaszcza osobom, które nie biorą wszystkiego na poważnie. x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|