Król kier
Autor:
Aleksandra Polak
Wydawca:
Czwarta Strona
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788379767595
EAN:
9788379767595
oprawa:
Miękka
format:
13.5x20.4
język:
polski
Seria:
CIRCUS LUMOS
liczba stron:
360
rok wydania:
2017
(8) Sprawdź recenzje
45% rabatu
19,20 zł
Cena detaliczna:
34,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 19,20 zł
Opis produktu
Nocni Łowcy, Supernatural, Caraval - brzmi znajomo?
Sięgnij po serię Circus Lumos i daj się oczarować!
Alicja jest w ostatniej klasie liceum, do tej pory jej życie przebiegało spokojnie, by nie powiedzieć, że nudno. Jednak los bywa przewrotny, a seria nieprzewidzianych zdarzeń rzuca ją na głęboką wodę magii i miłości. Kiedy poznaje Hadriana z Circus Lumos, wie, że nic nie będzie takie jak dawniej.
Demony atakują waszą duszę, niszczą was od wewnątrz. Budują w ludziach zło i tak zakorzeniają się w świecie. Im więcej w ludziach ciemności, tym ciemniejszy robi się świat. Im bardziej się im poddajecie, tym są silniejsze. Pokonać je można tylko swoją własną światłością. Sercem.
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: ogród życia blog
Pierwsze co się rzuca w oczy, to przepiękne wydanie tej książki. Okładka ślicznie się mieni, błyszczy i prezentuje się po prostu fantastycznie. Dodatkowo powieść ta ma skrzydełka i ładne zdobienia przy rozpoczęciu każdego rozdziału.
Król kier na pewno nie będzie dla Was odkrywczą pozycją, na początku mamy tutaj schemat na schemacie, schematem przykryty. Liceum Alicji stylizowane jest na amerykańską szkołę z filmu: różowa armia, czyli grupa wrednych dziewczyn rządzących szkołą, normalni uczniowie, a na samym dole szkolno-dżunglowej hierarchii znajduje się grupka nerdów. Główna bohaterka ma też idealnego chłopaka z drużyny koszykarskiej i właśnie szykuje się do studniówki. No i chyba przy tej studniówce miał miejsce pierwszy absurd, których kilka się tu pojawiło. Alicja odlicza dni, a nawet godziny do swojej studniówki, a opowiada o niej, jak o najważniejszym dniu życia, a kiedy on nareszcie nadchodzi.... zapomina o nim. Naprawdę, przypomniało jej się pół godziny przed wyjściem, więc jej jedyne przygotowania polegały na ubraniu sukienki i chwyceniu kosmetyczki pod pachę. Początek Króla kier nie był dobry, jednak zarówno on, jak i cała książka napisana jest bardzo lekkim i przyjemnym w odbiorze stylu, co jest wielkim plusem. Myślę, że Aleksandra Polak jest jednym z autorów, którzy w miarę upływu czasu i ilości napisanego tekstu rozwijają się. Niestety na pierwszych stronach irytowali mnie także bohaterowie, którzy byli słabo wykreowani i... po prostu płascy, brakowało mi w nich pewnego realizmu. Ale skończmy już z tym narzekaniem, bo książka ta wywołała ostatecznie we mnie wiele pozytywnych emocji, ale po prostu musiałam Was poinformować o wadach. Prawda jest taka, że mimo, że na początku chciałam wywracać oczami, to czytając tę pozycję przepadłam i nie chciałam jej odkładać. Historia Alicji okazała się bardzo wciągająca, chociaż ciężko jednoznacznie stwierdzić dlaczego. Książka ta do połowy bardzo mocno przypomina obyczajówkę, gdyż magia jest tylko bardzo subtelnie pokazana w tle. Myślę, że w tym tomie autorka bardzo skupiła się na budowaniu relacji między bohaterami (którzy na szczęście później zostali staranniej dopracowani). Hadrian to idealny chłopak, jak to już w romansach jest i jeśli takich lubicie, to zdecydowanie się nie zawiedziecie. Ciekawym pomysłem było umiejscowienie bohaterów w stylu Nocnych Łowców w cyrku i szkoda, że musieliśmy czekać na ich pojawienie się, jednakże ten pomysł naprawdę mi się spodobał. Alicja jest bardzo... realistyczna. Mimo pewnych głupich sytuacji, jest to bardzo prawdziwa postać. Dlaczego? Bo kiedy prowadzimy życie przeciętnej nastolatki, to myślę, że nie umiemy wtedy walczyć z demonami. Chociaż zdradzę, że ta sprawa może ulec ciekawej zmianie. Z czasem jej irytujące elementy zniknęły i polubiłam ją :) Kiedy wkraczamy do magicznego świata akcja nabiera rozpędu, a po zakończeniu mogę jedynie powiedzieć, że potrzebuję drugiego tomu, który z tego co widziałam został również ślicznie wydany. Mimo pewnych wad Aleksandra Polak stworzyła ciekawą i wciągającą historię guilty pleasure. Książki kierowane są raczej do młodszej młodzieży, chociaż ta starsza dla relaksu też spokojnie może po nią sięgnąć. Ja Wam tę pozycję polecam, a sama czekam, aż uda mi się złapać drugi tom - dam Wam znać jak tam jego treść :) A na koniec mój ulubiony cytat Króla kier: "Słyszałaś kiedyś powiedzenie, że w oczach tych, którzy wierzą w magię, gwiazdy świecą mocniej?" http://ogrod-zycia.blogspot.com/ ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Honorata
Król kier jest to debiutancka książka polskiej autorki Aleksandry Polak. O pisarce nie wiem za dużo ponieważ nie udało mi się znaleźć jakiś konkretnych informacji. Sama historia opowiada o Alicji, uczennicy ostatniej klasy maturalnej, która przygotowuje się do matury. Jej najlepszą i chyba jedyną przyjaciółką jest Julia. Pewnego dnia odwiedza wystawę cyrku Circus Lumos, który jak później się okazuje nie jest zwyczajnym cyrkiem, a osoby tam występujące nie są „normalnymi” ludźmi. Właśnie na tej wystawie poznaje Hadriana. To właśnie w tym momencie rozpoczyna się cała historia.
Na tyle okładki książka przyrównywana jest do Nocnych Łowców, Supernatural i Caraval. Znam każdy z tych tytułów i muszę przyznać, że co do tych dwóch ostatnich to mam wątpliwości to do Nocnych Łowców mogę tę książkę przyrównać. Chociaż styl pisania Clare dużo bardziej mi odpowiada. O książce dosyć trudno mi dużo napisać. Jest to dobry debiut. Jednak podczas czytania przelatywała mi jedna myśl, że jest to książka bardzo poprawna, ale nic ponad to. Przez ponad pół książki nie dzieje się praktycznie nic ciekawego. Mamy opis spotkań Alicji z Hadrianem, jej przemyśleń i dni w szkole. Dopiero pod sam koniec zaczyna się robić interesująco, jest dużo więcej akcji. Mamy zdrady, walki i potwory. Liczę na to, że w kolejnym tomie właśnie to od akcji zacznie się książka. Co do samych bohaterów to można ich polubić, chociaż Hadrian to taki typowy idealny chłopak bez żadnych wad, a Alicja to typowa nastolatka, trochę niedojrzała i płytka. Co do samej oprawy książki nie mam żadnych zastrzeżeń. Bardzo podoba mi się okładka (uwielbiam fioletowy kolor), wstawki przy każdym rozdziale, to, że tak ładnie się błyszczy. Czarta strona przy wydaniu się postarała. Podsumowując to wszystko. Książkę polecam tym co chcą przeczytać coś lekkiego z elementami fantastycznymi. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Upadły czy Anioł
Czy debiut może być udany?
Może... Ale czy może być bez wad? Raczej nie ma rzeczy bez defektów i debiutów bez niedociągnięć. Powieść "Król Kier" przez wielu czytelników została oceniona bardzo negatywnie, ale czy słusznie? Osobiście książka wywołała we mnie bardzo mieszane odczucia. Pomysł na fabułę powieści jest wręcz rewelacyjny, jednak słabą stroną jest sama autorka, która nie ma jeszcze doświadczenia, które w pełni mogłoby wynieść na podium jej powieść. Zapewne, bardziej wprawiony pisarz stworzyłby dzieło godne pochwał, ale... "Król Kier" ma wiele niedociągnięć. Jednym z nich jest postać głównej bohaterki Alicji. Choć bardzo się starałam nie obdarzyłam sympatią tej osoby. Winą nie jest zła kreacja, raczej sama osobowość owej postaci. Wrażenie jakie wywołuje jej zachowanie czy tok rozumowania. A kim jest Alicja? Alicja to przyszła maturzystka, która ma raczej nudną egzystencję. Do czasu aż na jej drodze staje tajemniczy, przystojny Hadrian. Dzięki niemu Alicja ma wgląd do świata pięknej magii... ale poznaje także jej mroczne zakamarki. Im więcej rzeczy ujawnia jej Hadrian, tym bardziej naraża ją na niebezpieczeństwo. Jej życie już nie jest nudne... Czy Alicja może czuć się bezpiecznie? Drugą postacią dziwnie wykreowaną jest Maks, były chłopak Alicji. Początkowo literatka przestawia go raczej pozytywnie, trochę jak "ciepłe kluchy", ale Polak bardzo szybko zmienia jego obraz. Z takiej niby ofiary losu zamienia go w jakiegoś chamskiego jaskiniowca. Beznadziejny sposób pozbycia się bohatera. Taką niejasną postacią jest też Edward. Alicja niby go nie znała, a nagle są oddanymi (powiedzmy) przyjaciółmi. Przy kreacji tych bohaterów jest bardzo dużo zgrzytów, które po części osłabiają fabułę. Niestety jest więcej takich niejasnych sytuacji i kreacji, które bardzo, ale to bardzo obniżają wartość ciekawego pomysłu. Kolejnym elementem, który mnie zawiódł jest wątek miłosny. Nie poczułam więzi, która rodziła się pomiędzy Alicją a Hadrianem. Rozwój ich uczucia jest bardzo szybki, mało emocjonalny bez dreszczyku. Zabrakło mu po prostu duszy. Książkę czyta się bardzo szybko, wręcz w ekspresowym tempie. Polak pisze prostym, młodzieżowym stylem. Jednak tak szybko rozwija fabułę, że zapomina ją bardziej rozbudować i zapatrzeć w dreszczyk niepokoju. Stworzyć odpowiedni, magiczno -fantastyczny klimat. Początek powieści jest dobry, gorzej jest później. Choć warsztat Polak wymaga jeszcze szlifowania to w dużej części można dotrzeć wiele potencjału oraz dobrze napisanych momentów. W trakcie poznawania treści krążyły za mną pewne cienie. Cienie znanych serii, których echo odzywa się w treści. Gdzieś tam piszczały głosy "Darów Anioła" czy 'Zmierzchu"...miałam wrażenie, że autorka wzorowała się na wymienionych jak i jeszcze innych znanych cyklach. Osobiście nie uważam tego za minus, tym bardziej, że podobieństwa nie rzucają się zbytnio w oczy. Jak mogę podsumować "Króla Kier"...nie wiem. Z jednej strony powieść jest płytka, trochę niedoszlifowana, brakuje jej klimatu. Z drugiej jednak strony jest to utwór dla młodych czytelników, niezbyt problematyczny, szybki w czytaniu, trochę baśniowy. W sumie zakończenie było ciekawe i zachęcające do kontynuowania serii. Jak na debiut może nie ma wielkiego ŁaŁ, ale miałam tę (nie) przyjemność czytać dużo gorsze utwory Najkrócej rzecz ujmując "Król Kier" to powieść dla młodszych czytelników i to raczej im mogę polecić utwór. Odradzam tym bardziej wymagającym osobom. [blog niebo piekło ziemia] ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Weronika
"Król Kier" polskiej autorki Aleksandry Polak okazał się miłym zaskoczeniem ubiegłego roku. Spodziewałam się po tej książce, że będzie nieco infantylna. Na szczęście, mimu kilku wad, okazała się lekka, wciągająca i nietypowa.
Świat przedstawiony w tej książce bardzo przypadł mi do gustu, zwłaszcza, że akcja książki dzieje się w polskiej miejscowości. Klimat tej książki jest magiczny, przez co kartki same przewracają się nam w rękach. Akcja jest dosyć dynamiczna, zwłaszcza w drugiej połowie książki, na dodatek nie ma ciągnących się opisów. Bohaterowie są dobrze skonstruowani, a ich dialogi nie raz doprowadzały mnie do śmiechu. ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Niesamowity świat książek
http://niesamowity-swiat-ksiazek.blogspot.com/
"Są na tym świecie rzeczy, które nas krzywdzą, a pragniemy ich bardziej niż czegokolwiek innego." Jakiś miesiąc temu podczas przeglądania zapowiedzi Król Kier przyciągnął moją uwagę na tyle żeby zasłużył na miejsce na liście do przeczytania, w tej chwili jestem już po lekturze. Byłam do niej bardzo optymistycznie nastawiona, nie tylko ze względu na zjawiskową okładkę, ale na opis, chwytliwy, a porównanie do Supernatural czy Nocnych Łowców przygotował mnie na solidną dawkę dobrej fantastycznej (dosłownie i w przenośni) powieści. Czy tak było? Niestety nie do końca, spodziewałam się jednak czegoś co wyróżniałoby tę książkę na tle innych, bo pomysł z całą pewnością był - czy może raczej jest - naprawdę oryginalny, ale niestety koncept nie został wykorzystany nawet w 50%, bo śmiem twierdzić, że autorka dałaby z siebie o wiele więcej, gdyby się troszeczkę nie przesadzić jak na debiut. "[...] pamiętaj, że tylko to, co widzialne, ma dobre intencje." Alicja pisze w tym roku maturę, ma dobre, a nawet lepsze oceny i jest od 10 miesięcy w szczęśliwym związku z Maksem. Studniówka już za rogiem i dziewczyna głównie tym ostatnio żyje, myślę, że dla każdego z nas (dla tych którzy już mieli, a także dla tych którzy dopiero będą) jest to jeden z ważniejszych dni w klasie maturalnej. Jednak dla niej ten wielki i wyczekiwany dzień okazuje się być totalną porażką. Alicja to jedna z tych bohaterek, których nie potrafię jasno określić, nie należy do osób irytujących, ale też nie mogę powiedzieć, że ją uwielbiam. To bardziej neutralna postać. Jest niestety odrobinę naiwna, a czasem bardzo wkurzała mnie swoimi decyzjami, zwłaszcza niektórymi sercowymi. Maks, bez obrazy, ale tego gnojka nie cierpię. Każdy z nas zna osobę, która wydaje nam się idealna, szczera i po prostu autentyczna, a gdy odkrywamy jej prawdziwą naturę okazuje się być zgniła od środka, egoistyczna i narcystyczna. Maks jest właśnie jedną z pseudo idealnych postaci, myślę, że ten chłopak należy do bohaterów, którzy wywołują dość silne emocje, byle dużo nie ważne czy pozytywne czy też nie. No w każdym bądź razie nie lubię go i to nie bez powodu, bo choć nie do końca podobała mi się ta książka to się w nią wczułam i udzielały mi się emocje tam zawarte (solidarność jajników ponad wszystko). Z całą pewnością Hadrian to moja ulubiona postać, no może jeszcze uwielbiam resztę Circus Lumos (oprócz Konrada), i nie, nie dlatego, że jest tajemniczy i przystojny (wcale). No dobra troszeczkę też dlatego, ale przede wszystkim podoba mi się w nim to zaangażowanie, a także ogromne pokłady odwagi, o której przekonacie się dopiero w połowie książki. Hadrian jest postacią, o której napisałam niewiele celowo, należy do bohaterów, których trzeba samemu poznawać, bo okazuje się wtedy, że jest naprawdę warty uwagi. Z góry mówię (tak profilaktycznie), że go zaklepuję :D "Poczujesz ich zimno, poczujesz je w ludziach." Teraz czas na trochę bardziej konkretną część recenzji. Na początku wspomniałam o tym, że czegoś mi zabrakło, ale jestem w stanie dodać tylko do tego, iż zabrakło tej iskry, która sprawiłaby, że chciałoby się ją czytać bez końca. Na pewno jestem mile zaskoczona zakończeniem, co złożyło się na to, że zaintrygowała mnie kontynuacja przygód z Circus Lumos i pokładam ogromne złoża nadziei w autorce, że tym razem poleci jak z płatka i będzie jeszcze lepsza część niż poprzednia. Na podsumowanie niestety jeszcze chwilkę poczekacie, bo czuję natchnienie przy tej recenzji. Aleksandra ma bardzo ciekawe pióro, lekkie i niezbyt wymagające, przede wszystkim przyjemne dla oka, aczkolwiek jest parę kwestii, które mogłaby dopracować (np. nieco zwiększyć ilość bardziej wartkiej akcji, która nakręciłaby czytelnika na dalsze przygody). Bardzo podoba mi się wymyślny świat, który ukryła w tej powieści (bo choć wszystko działo się w Gdańsku (❤ ) to autorka dodała coś czysto "historycznego") mam ogromną chrapkę na więcej, głównie ze względu na zakończenie (bo pani Aleksandro tak się kurczę nie robi), ponieważ przyznaję jestem ciekawa co wydarzy się dalej. O okładce raczej nie muszę dużo mówić, pozostańmy przy - jest cudowna, żeby zbytnio jej nie wychwalać (choć na pewno pod koniec roku zrobię TOP 10 pięknych tegorocznych okładek i ta z całą pewnością zajmie jedno z wyższych podiów). Teraz dopiero czuję się gotowa na podsumowanie, więc zacznijmy. Król Kier to lekka i niezbyt wymagająca powieść, która z całą pewnością przyciąga wzrok piękną okładką, ale także jest niezwykle oryginalna. Nawet jeśli ma parę tam wad i brakuje tej iskry to w dalszym ciągu jest naprawdę wartą uwagi powieścią, która aż się prosi o odkrycie tajemnic, które jeszcze skrywa. Dodam tak na końcu, że autorka stworzyła naprawdę fajnych bohaterów, wyrywających się ze schematów, które wszyscy znamy, takich z krwi i kości, którzy równie dobrze mogliby być naszymi rówieśnikami. Z czystym sumieniem mogę ją wam polecić na jeden może dwa zimowo jesienne wieczorki :) Pozdrawiam, Sara ❤ ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Miasto Ksiażek www.citeofbooks.blogspot.com
Alicja jest w klasie maturalnej i już nie może się doczekać balu maturalnego. Wszystko ma zaplanowane i sądzi, że ten dzień będzie cudowny i niezapomniany. Jednak jak można się domyślić, ten wieczór okazał się kompletnym niewypałem. Przyjaciółka Alicji by ją pocieszyć, zabiera ją do wyjątkowego cyrku. Tam poznaje Hardiana i wiadomo, ze chłopak namiesza w jej życiu.
Przepiękne wydanie, intrygujący opis, pełno magii i tajemnic w tle. Czy ta książka Was już nie zachęciła do sięgnięcia po nią? Ja jak tylko zobaczyłam okładkę i przeczytam opis od razu skojarzyłam to z Cyrkiem Nocy i od razu chciałam po to sięgnąć. Tylko czy to był trafny strzał? "Jednak życie gdyby miało wyskoczyć ze swojej nieuchwytności i przybrać jakiś kształt, byłoby lisem. Przebiegłym, chytrym, żonglującym ironią." Sam pomysł na fabułę i rozwinięcie akcji bardzo przypadł mi do gustu. Było czuć tu świeżość i lekkość. Bardzo przyjemnie się powieść czyta, a strony przelatują nam z wielką prędkością, że nie zdajemy sobie sprawy, że to już koniec. Jednak, mimo że czyta się to szybko, były momenty gdzie po prostu się nudziłam. Nie działo się tam nic szczególnego i nie rozumiałam po co to zostało dodane. Może to tylko moje zastrzeżenie, ale można by było skrócić książkę o 50 stron i byłaby ona znacznie bardziej dynamiczna. Za to nie kupuję porównania do Cyrku Nocy. W recenzji tamtej książki, pisałam że miała niesamowity magiczny klimat i tam cyrk był na pierwszym planie. Tutaj zaś przez prawie 100 stron były opisane problemy Alicji i nieszczęsny bal maturalny i dopiero potem wyjście do cyrku i potem romans. Więc tej magii cyrku jest tutaj bardzo mało i czasami zastanawiałam się czy to jest w końcu romans czy fantastyka? Bohaterowie byli naprawdę ciekawi. Może za bardzo były nakreślone ich cechy charakteru, w pewnych momentach, ale nie raziło to mocno. Poza tym nie mam im za bardzo nic do zarzucania. Alicja spodobała mi się bardzo pod koniec jak rozpoczęła się finałowa akcja :D Kończąc powiem, ze była to całkiem dobra pozycja. Może nie fenomenalna, ale przyjemna. Zakończenia nadal nie mogę przetrawić i chciałabym jak najszybciej poznać kontynuację! Dlatego jeżeli macie ochotę na lekką, młodzieżową powieść, to Król kier będzie idealną pozycją i dodatkowo pięknie prezentuje się na półce ♥ ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Jabluszkooo
,,Król Kier'' to dobra książka jak na debiut. Opowiada o pewnej dziewczynie, Alicji i niezwykłym cyrku, który pozornie jest dość zwyczajny, a w rzeczywistości kryje niejedną tajemnicę i ciężar. Co do bohaterów to niezwykle polubiłam Hadriana i Tristana, choć ten drugi występuje dopiero pod koniec książki, to już zyskał moją sympatię... Co do głównej bohaterki to nie mam zdania, bo ani szczególnie mnie nie denerwowała, ani jej jakoś za mocno też nie polubiłam. Książka niesie ze sobą pewne niedociągnięcia w fabule (np. czasami zbyt płytkie rozwinięcie wątku), ale w gruncie rzeczy jest naprawdę dobra. Zakończenie nadrabia nieco dłużący się wstęp i sprawia, że na pewno sięgnie się po drugi tom, choćby z czystej ciekawości.
Fragment tekstu pochodzi z mojego bloga, po ciąg dalszy zapraszam tutaj: https://jabluszkooo.blogspot.com/2017/11/118-aleksandra-polak-krol-kier.html ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Czytanie Naszym Życiem
Kocham cyrk. Właśnie dlatego postanowiłam sięgnąć po "Króla kier". Uważam, że w świecie literatury naprawdę brakuje książek, które poruszałaby tematykę cyrku. A przecież to daje tak dużo możliwości! Aleksandra Polak miała bardzo dobry pomysł na fabułę, ale czy treść jest równie piękna jak okładka?
Choć "Króla kier" czytałam z przyjemnością, nie mogę dać tej książce najwyższej noty. Po pierwsze, ubolewam nad tym, że tego cyrku jest tu po prostu za mało. Co to znaczy? Autorka przedstawia czytelnikowi całą trupę cyrkowców, którzy tak naprawdę są prawdziwymi magikami, ale to wszystko... Miałam nadzieję na przynajmniej jeden porządny opis występu cyrkowego. Kolorowe namioty, balony w kształcie zwierzątek, akrobatki "bez kręgosłupa", tajemnicze pokazy iluzjonistów... Niczego takiego nie było w tej książce! Oczywiście, magii nie brakuje. Ale zapewniam Was, że poczujecie niedosyt i w tym przypadku nie będzie to pozytywne uczucie. Fabuła jest wciągająca, choć moim zdaniem można było ją trochę bardziej pokomplikować. Nie mogę Wam zdradzić niczego konkretnego, ale powiem tylko, że w którymś momencie fabuła mogła ulec drastycznej zmianie. Wystarczyło wprowadzić tylko jeden element... Autorka jednak miała inny pomysł i mam nadzieję, że rozwinie go bardziej w drugim tomie. Choć "Król kier" nie zadowolił mnie w 100%, nie chcę Was do niego zniechęcać. Podobał mi się na przykład wątek romantyczny, licealny klimat czy pewne prawdy, które z czasem odkrywa główna bohaterka. Znajdziecie tu świetny opis studniówki, który z pewnością na długo zapamiętacie. Przy okazji przypomniałam sobie swoją studniówkę, którą miałam przecież nie tak dawno temu. :) "Króla kier" polecam przede wszystkim osobom niewymagającym jeżeli chodzi o literaturę fantastyczną. Jest to naprawdę ciekawa historia, ma duży potencjał. Mam nadzieję, że drugi tom okaże się strzałem w dziesiątkę i będzie na tyle dobry, że wszyscy zapomnimy o tych niedociągnięciach z "Króla kier". ;) x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|