nowość
![]() Krzyżyk niespodziany
Autor:
Smoleński Paweł
Kuraś Bartłomiej
Wydawca:
Czarne
wysyłka: 48h
ISBN:
9788383961514
EAN:
9788383961514
oprawa:
Twarda
podtytuł:
Czas Goralenvolk
format:
16.5x24.0cm
język:
polski
Seria:
ZAKOPIAŃSKA
liczba stron:
160
rok wydania:
2025
(0) Sprawdź recenzje
38% rabatu
34,21 zł
Cena detaliczna:
54,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 30,83 zł
Opis produktuZasady bezpieczeństwaWacuś ściskał dłoń Hansa Franka, gdy przez Tatry ruszali pierwsi kurierzy. Wacuś Krzeptowski chluby nazwisku nie przyniósł i skończył marnie, a jego kuzyn Józef "Ujek" Krzeptowski poświęcał życie, by hańbę z nazwiska zmazać. O pierwszym chętnie by zapomniano i pamiętano tylko o drugim. Witkiewicz, Chałubiński, Zaruski, Przerwa-Tetmajer i inni stworzyli wizję Tatr i Podhala jako pięknego zakątka zamieszkanego przez ludzi szlachetnych, swoiste plemię nieskażone cywilizacją. Niemieccy naukowcy również twierdzili, że podtatrzański lud jest nadzwyczajny, a wręcz że górale to w istocie Germanie rozpuszczeni w słowiańskim żywiole - Goralenvolk. Kenkarty z literą "G" przyjęło około dwudziestu procent ludności Podhala. Ci, którzy tak zrobili, wierzyli w wielkie Niemcy albo obietnicę lepszego traktowania, inni brali, bo brali wszyscy w wiosce. Niektórym góralska kenkarta nie przeszkadzała w działalności konspiracyjnej: ukrywali Żydów i tatrzańskich kurierów, sami nosili bibułę albo chodzili z meldunkami na słowacką stronę. Do dziś na Podhalu trudno o jednoznaczną opinię o ideologach i przywódcach Goralenvolku. Wstyd naznaczył jednak nazwiska wielkich rodów. Jest jak niechciany spadek, który mimo wszystko trzeba przyjąć. A przecież góral honorowy, dumny, wierny ojczyźnie i tatrzański rozbójnik, zdrajca i kolaborant to awers i rewers tej samej monety. Ale krzyżyk niespodziany to jednak nie to samo co hakenkreuz. Pozostaje tylko za Antonim Krohem powtórzyć: "Wszystko to było cholernie nieproste". I o tym jest ta książka. "Gdy się tylko nieco uchyli tę wierzchnią warstwę cepeliowskich emblematów i uprzedzeń, ukazuje się świat po szekspirowsku pogmatwanej historii. A przecież skoro nasi poeci już dawno ustalili, że Podhale to matecznik arcypolskości, i to przekonanie krzepnie od ponad wieku, to problemy Podhala chyba też wypada uznać za arcypolskie. W każdym razie zgodzili się z tym Bartłomiej Kuraś i Paweł Smoleński. To znaczy z tym, że wielki charakter górali (a więc Polaków w ogóle) nie wyklucza małości (polskiej, w końcu patrzymy tu jak w lustro), a ta nie unieważnia całkiem mitów, które pielęgnujemy." Łukasz Grzymisławski, "Magazyn Książki" x
![]()
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
![]()
Wybierz wariant produktu
|