Okładka książki Łowca

Łowca

Wydawca: Psychoskok
wysyłka: 48h
ISBN: 9788381195379
EAN: 9788381195379
oprawa: oprawa: broszurowa
format: 14,8x21 cm
język: polski
liczba stron: 150
rok wydania: 2019
(5) Sprawdź recenzje
37% rabatu
16,93 zł
Cena detaliczna: 
26,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 14,80

Opis produktu

Świat dotknięty apokalipsą.
Bohaterowie walczący o przetrwanie.
Nieprzewidywalne zakończenie.
Niedaleka przyszłość. Znany ludziom świat znika pod tonami wulkanicznych popiołów, dusi się w związkach siarki i zamarza w najcięższej zimie wulkanicznej w historii. Do zamieszkania zdatny jest jedynie niewielki obszar położony w górach. Wraz z rodziną i innymi ocalałymi mieszka tam niegdysiejszy profesor, nazywany ""Łowcą"". Bohater dźwiga na swoich barkach obowiązek polowania i zdobywania pożywienia.
Po siedmiu latach od katastrofy klimat zaostrza się i znika zwierzyna. Ocalenie wszystkich mieszkańców przed głodem, drapieżnikami i innymi ludźmi staje się coraz trudniejsze. Łowca podejmuje jednak nierówną walkę z siłami natury.
Powieść Łowca przenosi czytelnika w surowy świat powstały po realnie zagrażającej nam katastrofie i stawia przed nim pytanie jak daleko człowiek powinien posunąć się w imię przetrwania.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Monika Bednarska - monloveb
Po przeczytaniu tej książki jestem w niemałym szoku, ponieważ ta cieniutka pozornie książeczka niesie w sobie tak wielki przekaz, że już po kilku pierwszych stronach byłam pewna, że będę ją wam polecać. Świat przedstawiony w książce to być może odległa przyszłość ludzkości, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę teraźniejszy klimat i zanieczyszczenia do jakich dopuścił się człowiek na przestrzeni wieków. W książce możemy ujrzeć świat oczami ostatnich ludzi, którzy przetrwali wybuch wulkaniczny. Nastała mroźna zima, zwierzyna nie pojawiała się tak często jak kiedyś, a zakupy w sklepie, pieniądze, ubrania i higiena odeszły w zapomnienie. Domem stały się jaskinie i drewniane chaty, a śmierć pukała do drzwi częściej niż byśmy chcieli. Wybory jakie muszą podejmować w tym czasie ludzie, bywają bolesne, ale wola życia jest ponad moralność. Autor stworzył w tej książce mroczny klimat, aby ukazać nam jak mogą potoczyć się losy ludzkości... __

Wiem, że skupiłam się być może zbyt bardzo na fabule, a nie pochwaliłam cudownego stylu pisania autora, który pochłania czytelnika bez reszty, a sam finał książki pozostawia po sobie tak wielki niedosyt, że chcemy przeczytać jeszcze więcej... Więc zrobię to teraz. Polecam wam te książkę z czystym sumieniem. Myślę, że warto ją przeczytać, aby przejrzeć na oczy i zacząć działać w imię ochrony naszej planety.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Coś na półce - blog
Łowca to tytuł, do którego podszedłem z całkowicie niezasłużonym dystansem i sceptycyzmem. Owo podejście miało co prawda pewne podstawy, albowiem literatury w stylu postapo pojawia się na rynku czytelniczym ostatnimi czasy sporo, a z jej jakością… bywa różnie. Obawy te były jednak płonne, Łowca to bowiem bardzo umiejętnie napisana i wiarygodnie przedstawiona historia o granicach ludzkiej moralności w skrajnie nieprzyjaznych człowiekowi warunkach. Marek Zatwarnicki serwuje nam opowieść o próbie przetrwania oraz o cenie, jaką może przyjść ocalałym za to przetrwanie zapłacić. Tanio nie będzie

Jak to zwykle w nurcie postapo bywa, przyczyną wszystkich opisanych w książce zdarzeń był pewien cywilizacyjny Armagedon. Jestem mile zaskoczony, albowiem autor uciekł od najczęstszego w tego rodzaju literaturze schematu z nuklearną zagładę w tle, a zamiast niej wykorzystał motyw naturalnej katastrofy. Naturalnym kataklizmem wykorzystanym w książce jest potężna erupcja wulkanu oraz wulkaniczna zima jaka po niej nastała. Ludzkość stoi nad przepaścią, ocaleją tylko nieliczni - w szybko ochładzającym się klimacie szansę mają tylko najsilniejsi i najlepiej zorganizowani.

Jedna z grup ocalałych znalazła schronienie w górach. Małą społecznością samozwańczo kieruje jegomość o pseudonimie Generał. Mała wioska jest dość dobrze zorganizowana - znajdziemy tutaj Kowala, Hodowcę, Drwala.. A także niejakiego Łowcę, byłego pracownika naukowego, który para się obecnie myślistwem w celu wyżywienia małej grupy ocalałych. Wraz z nim udało się przeżyć jego żonie i synowi. Od wulkanicznej katastrofy minęło już kilka lat, ochłodzenie klimatu przybiera na sile.

Głównych bohaterów poznajemy w chwili, gdy wioska zaczyna podupadać przez coraz większe problemy ze zdobywaniem pożywienia. Zmartwieniem ludzi stają się także błąkający się po okolicy kanibale oraz samotny wilk, który może stać się nie lada zagrożeniem. Łowca robi co może, jednak z pustego i Salomon nie naleje - o mięso jest coraz trudniej. Sprawy nie ułatwia fakt, że do wioski przybłąkał się obcy mężczyzna... Chory mężczyzna, który wkrótce umiera, lecz zanim to zrobi świadomie zaraża Kucharkę i jej córkę, które zostają przez Generała wygnane. Problemy zaczynają się mnożyć, a jeszcze jednym z nich jest ciąża, w którą zaszła żona Łowcy. Były naukowiec nie ugina się w obliczu problemów, stara się robić swoje. Jednak pewne polowanie, podczas którego śledzi go własny syn, zmieni wszystko...

Pomysł na całą historię jest bardzo dobry. Skupienie się na małej społeczności i na panujących wewnątrz niej relacjach oraz umiejscowienie akcji we wrogiej rzeczywistości postapokaliptycznego świata to motyw znany, ale działający bez pudła - również w tym przypadku. Klimat opowieści jest szalenie wiarygodny, potrafi wciągnąć. Końcowy twist fabularny też jest niczego sobie - może nie ma w nim czegoś odkrywczego, ale sposób rozegrania końcowych scen i mylenie czytelnika aż do samego końca wyszło naprawdę dobrze. Brawo!

https://cosnapolce.blogspot.com/2020/03/owca-marek-zatwarnicki.html

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Coś na półce - blog
Łowca to tytuł, do którego podszedłem z całkowicie niezasłużonym dystansem i sceptycyzmem. Owo podejście miało co prawda pewne podstawy, albowiem literatury w stylu postapo pojawia się na rynku czytelniczym ostatnimi czasy sporo, a z jej jakością… bywa różnie. Obawy te były jednak płonne, Łowca to bowiem bardzo umiejętnie napisana i wiarygodnie przedstawiona historia o granicach ludzkiej moralności w skrajnie nieprzyjaznych człowiekowi warunkach. Marek Zatwarnicki serwuje nam opowieść o próbie przetrwania oraz o cenie, jaką może przyjść ocalałym za to przetrwanie zapłacić. Tanio nie będzie

Jak to zwykle w nurcie postapo bywa, przyczyną wszystkich opisanych w książce zdarzeń był pewien cywilizacyjny Armagedon. Jestem mile zaskoczony, albowiem autor uciekł od najczęstszego w tego rodzaju literaturze schematu z nuklearną zagładę w tle, a zamiast niej wykorzystał motyw naturalnej katastrofy. Naturalnym kataklizmem wykorzystanym w książce jest potężna erupcja wulkanu oraz wulkaniczna zima jaka po niej nastała. Ludzkość stoi nad przepaścią, ocaleją tylko nieliczni - w szybko ochładzającym się klimacie szansę mają tylko najsilniejsi i najlepiej zorganizowani.

Jedna z grup ocalałych znalazła schronienie w górach. Małą społecznością samozwańczo kieruje jegomość o pseudonimie Generał. Mała wioska jest dość dobrze zorganizowana - znajdziemy tutaj Kowala, Hodowcę, Drwala.. A także niejakiego Łowcę, byłego pracownika naukowego, który para się obecnie myślistwem w celu wyżywienia małej grupy ocalałych. Wraz z nim udało się przeżyć jego żonie i synowi. Od wulkanicznej katastrofy minęło już kilka lat, ochłodzenie klimatu przybiera na sile.

Głównych bohaterów poznajemy w chwili, gdy wioska zaczyna podupadać przez coraz większe problemy ze zdobywaniem pożywienia. Zmartwieniem ludzi stają się także błąkający się po okolicy kanibale oraz samotny wilk, który może stać się nie lada zagrożeniem. Łowca robi co może, jednak z pustego i Salomon nie naleje - o mięso jest coraz trudniej. Sprawy nie ułatwia fakt, że do wioski przybłąkał się obcy mężczyzna... Chory mężczyzna, który wkrótce umiera, lecz zanim to zrobi świadomie zaraża Kucharkę i jej córkę, które zostają przez Generała wygnane. Problemy zaczynają się mnożyć, a jeszcze jednym z nich jest ciąża, w którą zaszła żona Łowcy. Były naukowiec nie ugina się w obliczu problemów, stara się robić swoje. Jednak pewne polowanie, podczas którego śledzi go własny syn, zmieni wszystko...

Pomysł na całą historię jest bardzo dobry. Skupienie się na małej społeczności i na panujących wewnątrz niej relacjach oraz umiejscowienie akcji we wrogiej rzeczywistości postapokaliptycznego świata to motyw znany, ale działający bez pudła - również w tym przypadku. Klimat opowieści jest szalenie wiarygodny, potrafi wciągnąć. Końcowy twist fabularny też jest niczego sobie - może nie ma w nim czegoś odkrywczego, ale sposób rozegrania końcowych scen i mylenie czytelnika aż do samego końca wyszło naprawdę dobrze. Brawo!

https://cosnapolce.blogspot.com/2020/03/owca-marek-zatwarnicki.html

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Krzysztof


Przeczytałem. Książka ciągle wzbudza wiele moich emocji. Bez wątpienia nie jest to pozycja, o której się zapomina po przeczytaniu. Ciągle się zastanawiam gdzie są moje granice. Oczywiście można po prostu powiedzieć, że jestem dobry i to mnie nie dotyczy, ale jako mąż i ojciec ….. ciężko powiedzieć ile sam jestem warty.
Zdecydowanie jedna z lepszych pozycji, które czytałem w ostatnim czasie.
Młody pisarzu nieładnie jest tak nas zawstydzać.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: asia_bookasia
,,Jak daleko człowiek powinien posunąć się w imię przetrwania?" Miałeś dobrą pracę,piękny dom i ustabilizowane życie.Wystarczył jeden wybuch wulkanu,by to wszystko obróciło się w pył.Teraz żyjesz z rodziną i kilkoma innymi ocalałymi w małej wiosce założonej w górach.Mieszkasz w jaskini i jesteś ŁOWCĄ.Polujesz i zdobywasz pożywienie.Ale klimat znowu się zaostrza i zwierzyna zaczyna powoli znikać.Brakuje jedzenia.Twoja żona jest w ciąży,więc Ty się nie poddajesz.Próbujesz żyć i polujesz dalej.Co tym razem złowisz?Czy może-kto złowi Ciebie?*****************************************Pojawiło się ostatnio kilka takich książek o zagładzie ziemi.Chyba nadszedł czas,aby ludzie wreszcie uświadomili sobie co zrobili z naszą planetą i różne scenariusze są jak najbardziej możliwe.Ten,pokazany w ,,Łowcy" jest prawdopodobny i interesujący.Wiadomo,że człowiek jak musi,jest w stanie przystosować się do wszelkich warunków.Ale wspomnienia tego,co było nie dają spokojnie żyć naszemu bohaterowi.Rola jaką pełni w grupie jest niezwykle odpowiedzialna,a jego decyzje...no cóż...na koniec dowiadujemy się jak bardzo są wstrząsające. Mi się książka podobała i zostawiła w głowie wiele pytań i przemyśleń.Was też zapraszam do lektury.

Recenzja pochodzi z bloga https://www.instagram.com/p/B8ol92LBXqf/


x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj