Okładka książki Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e

Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e

Wydawca: WIELKA LITERA
wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-8032-817-4
EAN: 9788380328174
oprawa: miękka ze skrzydełkami
podtytuł: Jak wylądowałyśmy w ciemnej d***e
format: 205x135x21mm
język: polski
liczba stron: 280
rok wydania: 2023
(2) Sprawdź recenzje
43% rabatu
25,73 zł
Cena detaliczna: 
44,99 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,64

Opis produktu

Autorka bloga i bestsellera MATKA SIEDZI Z TYŁU

- królowa gaf, ciętych ripost i życiowych katastrof -

zabiera nas w podróż życia albo raczej nie do przeżycia!

Joanna - kierowniczka produkcji filmowej - jest już zmęczona życiowym szpagatem między pracą, czyli wieczną gonitwą, a wysysającą ostatnią kroplę krwi kochaną rodzinką. Kto nie był w szarych odmętach rodzicielstwa, a mimo wszystko próbował wyjść z tego z twarzą, niech pierwszy wystąpiPewnego "wesołego" wieczoru Joanna wraz z szalonymi przyjaciółkami wpadają na pomysł babskiego wyjazdu do luksusowego spa w Budapeszcie. Postanawiają kompletnie wyłączyć się z rozpędzonego życia i żeby było jeszcze bardziej ekstremalnie, nie zabierają ze sobą telefonów. Choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Joanna nie powinna tam jechać, to po krótkich życiowych turbulencjach siedzi z dziewczynami w samolocie, ćwicząc węgierskie słówka.Przyjaciółki na chwilę zapomniały, że ich drugie imię to tragikomedia, ale widok, który zobaczyły na lotnisku, szybko podziałał jak kubeł zimnej wody. A to dopiero początek...

Książka, która kipi od ciętego humoru i absurdalnych zwrotów akcji. Nie chce naprawiać świata, ale na pewno uczyni go bardziej zabawnym. Autorka nie przebiera w słowach - raz obśmieje, raz ochrzani, raz przytuli. Jak to bywa w życiu, również Waszym.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
,, Aczkolwiek im jestem starsza, tym częściej myślę, że dzieci są jak bąki. Można znieść tylko własne."

,,Nigdy nie rozumiałam, jak można pić coś, co ma zapach stęchłej szafy."

,,Pamiętam ten czas, gdy siedziałam z dziećmi w domu. Każda informacja ze świata zewnętrznego inna niż pieluchy czy gęstość stolca była arcyciekawa. "

Słuchajcie, jeśli macie ochotę na niekończącą się torpedę zabawnych tekstów, śmiesznych sarkazmów i humorystycznych opowieści, to zwyczajnie musicie przeczytać tą książkę. Czyta się ją długo ze względu na pokłady śmiechu, które z nas wypływają. I wydawać by się mogło, że to historia ukazująca zwykłe dni zwykłej kobiety, to jednak te salwy niesamowitego humoru sprawiają, że książki nie da się nie pokochać. Porusza tutaj tematy macierzyństwa, chodzących pędraków- w sensie dzieci, oraz również przypadków z udziałem tych stworzeń. Każda ta rzecz jest dostępna w histerycznym śmiechu z naszej strony. Jeśli wasz dzień jest do niczego, to sięgnijcie wpierw po tom pierwszy ,,Matka siedzi z tyłu", a następnie po jej kontynuację, czyli ,,Matki przodem". Książki są bardzo przejrzyście wydane i zawierają w sobie często potoczne słownictwo, które używamy w domu między sobą, by nikt nie powiedział, że nie mamy w sobie kultury. Spodobało mi się określenie tematu podróży, gdzie jedni wyjeżdżali na dalekie wakacje, a nasza postać zwiedziła łazienkę czy pokój:-) Oczywiście wraz z koleżankami postanowiły, że pojadą do ekskluzywnego spa, gdzie totalnie odetną się od rzeczywistości. Nie pomyślały tylko, że rzeczywistość to one same, a jak wiadomo, po czytelniku nie zostanie nawet sucha nitka bez uśmiechu:-)
Nie ważne w jakim jesteś wieku, czy bliżej ci do korzonka, czy rosnącego kwiatka, przeczytaj tą książką, bo zobaczysz, że zawsze i wszędzie może być zabawnie, tylko wystarczy porzucić smutek i strach. Narzekanie przykryj klapą od sedesu i najlepiej spuść, by nie chciało czasem się z niego wydostać. Złym myślom włącz muzykę relaksującą i pod oczy podstaw tą książkę. Będzie lepiej niż na koncercie Shazy:-) Mega dobra, bardzo ją polecam!!!
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: aniabex
„No to, drogie panie, za zdrowie sosny, z której będzie zrobiona nasza trumna. Oby rosła jak najdłużej (...)”.

Nie ma to jak prawdziwa babska przyjaźń. Tu teoria i praktyka rozmijają się w każdym możliwym kierunku. Więc, gdy już COŚ takiego się jednak wydarzy, warto pielęgnować tę relację.. regularnie przytulać, podziwiać, podlewać, nawozić, słuchać, milczeć, obgadywać, słodzić, smęcić, obśmiewać, opłakać, obtańczyć itd.
Podstawą jest tu, przynajmniej podobny gust co do alkoholu i zupełnie odmienny, co do facetów😉.

Cztery przyjaciółki – kobiety lekko po czterdziestce, matki, żony i kochanki, „zakładniczki zegarka”, całodobowo ogarniające dom, dzieci, pracę i sprawiające, żeby cały ten kołowrotek ciągle się kręcił – postanowiły, raz jeden zrobić COŚ dla siebie. Totalny reset od rzeczywistości miał im zapewnić kilkudniowy i zupełnie analogowy wyjazd do Budapesztu, wyłącznie w swoim, babskim towarzystwie. I mimo że powszechnie wiadomo, że życie kobiety to mission impassible – przyjaciółki nawet nie przypuszczały, jak bardzo osobliwe all inclusive ich czeka..

„Matki przodem. Jak wylądowałyśmy w czarnej d***e” to pełna humoru, najnowsza powieść autorki bloga i bestsellera „Matka siedzi z tyłu. Opowieści z d**y wzięte” @matkasiedziztylublog . Książka – czasoumilacz, idealna na jesienne dni. Kolorowa, słodka, półsłodka, momentami wytrawna dawka bąbelków optymizmu, życiowych prawd i przygód nie z tej ziemi kobieca historia na cztery fajerki.

Polecam.
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj