Mecenas. Miłosny kodeks. Tom 1
Autor:
Obarska A.B.
Wydawca:
Niegrzeczne Książki
wysyłka: 48h
ISBN:
9788383213071
EAN:
9788383213071
oprawa:
Miękka
format:
13.5x20.5cm
język:
polski
Seria:
Miłosny kodeks
liczba stron:
304
rok wydania:
2023
(2) Sprawdź recenzje
32% rabatu
32,55 zł
Cena detaliczna:
47,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 32,14 zł
Opis produktuTakiej zakładniczki i porywacza jeszcze nie spotkaliście! To wszystko potoczyło się nie tak, jak powinno. Trenerka fitness i zumby Adrianna Wierzbicka lada moment ma wyjść za mąż. Kochająca zabawę kobieta szaleje na swoim wieczorze panieńskim. Nie protestuje, gdy dwóch mężczyzn nakłania ją do opuszczenia klubu. Dlaczego? Ada jest przekonana, że to kolejna niespodzianka przygotowana przez jej przyjaciółki. Nic nie podejrzewając, jedzie do willi, w której poznaje przystojnego nieznajomego... Następnego ranka dziewczyna dowiaduje się, że została uwięziona przez mecenasa Aleksandra Wrońskiego. Jak się okazuje, jej narzeczony nie wywiązał się z obietnic, dlatego dziewczyna została porwana, aby wyegzekwować od niego spłatę długu. Jednak przebojowa i uparta Ada nie zgadza się na takie traktowanie. Dlatego przy każdej możliwej okazji stara się jak najmocniej uprzykrzyć życie swojemu porywaczowi. Jak zakończy się to zderzenie dwóch silnych charakterów? Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: przyrodaz
Niesamowite jak ta książka tak szybko dała się przeczytać! Ma taki lekki styl do tego z bardzo zabawnymi urywkami. Nawet jak zaczynało być poważnie, to i tak nie potrafiłam przestać się uśmiechać. Tym bardziej, że autorka doskonale opisywała emocje nie tylko głównej postaci, ale i osób jej towarzyszących. Dokładnie wiedziałam co robi, gdzie zmierza i w co jest ubrana. Podkreślała przy tym jaki efekt chce uzyskać i jakie robi wrażenie na innych. Rozdziały są krótkie i każdy następny jest jego kontynuacją, lecz po pewnym okresie czasu. Są ładnie ozdobione, czym dodają historii smaku i elegancji. Tym bardziej, że Ada spotka tutaj mężczyznę dla którego ważną rolą jest autorytet i myślę, że sama książka go posiada.
Ale od początku. Niesamowicie spodobała mi się tu postać niezdarnej i zabawnej Ady Wierzbickiej, która lada dzień ma zostać mężatką. Obecnie szaleje na wieczorze panieńskim, w głowie ma tajemniczego mężczyznę z którym tańczyła, ale którego wyglądu nie zarejestrowała z powodu nadmiernych ilości alkoholu królujących w jej żołądku. Wie, że jej koleżanki coś dla niej szykują, więc bez problemu dała się porwać. Wielkie przebudzenie przychodzi później, kiedy dowiaduje się dlaczego została uprowadzona. W tym momencie informuje nas, że nie darzy uczuciami swojego narzeczonego i wyznaje nam tego powody. Ma dość silny charakter, więc robi co może, by uciec z miejsca w którym nie chce przebywać. Na jej porywaczu nie robi to żadnego wrażenia, choć bywają sytuacje w których złość dochodzi do głosu. Jako, że sama Ada zauważa atuty Aleksandra, czuje że nie może pozwolić źle się traktować. Często jej uczucia i zachowania są dla nas niespodzianką, lecz bardzo pożądaną. Czy zatem porywacz pozwoli jej odejść? Jak zachowa się sam narzeczony? Czy ona tak chętnie będzie chciała do niego wrócić? A może wydarzy się tu coś, czego wam nie zdradziłam? Aż sama nie wierzę, ale nie widzę w tej książce najmniejszego punktu, który mogłabym uznać za minus. Nawet humor mi się po niej bardzo poprawił:-) Sceny intymne bywają nieco agresywne i niekiedy powieje tu chłodem. Ale i tak bardzo mi się podobała:-) ✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: EroticBooksLover
„Nie mogłam rozgryźć tego mężczyzny, co jednocześnie mnie fascynowało i drażniło. Miałam ochotę go zarówno spoliczkować, jak i pocałować. To nie było normalne”
Syndrom sztokholmski czy poprostu fascynacja nieodgadnionym mężczyzną? Strach czy zaciekawienie? Prawda czy fałsz? Miłość czy pożądanie? Z wieczoru panieńskiego prosto w szpony diabła, bardzo gorącego i cudownie pachnącego diabła, którego w pijackim transie wzięła za niespodziankę na pożegnanie jej singlowskiego życia. Jakże się pomyliła. Ale w sumie, więzienie jakie rzekomy diabeł jej zafundował, okazało się luksusowym odpoczynkiem od, bądź co bądź normalnego i nudnego życia. Pełnym wątpliwości i zasadności podjętych decyzji. Powód porwania, co prawda wydał się dla niej osobiście niezrozumiały, ale pozwolił otworzyć oczy na prawdę, ale czy na pewno? Czy los może być, aż tak przekorny i …. okrutny dla Adrianny? Czy jej narzeczony jest tym jedynym? A może to gorący Aleksander, porywacz, który okazał się prawnikiem, pozwoli jej oderwać się od tego wszystkiego? Jedno jest pewne, będzie bardzo, ale to bardzo gorąco, a iskry lecące od ścierania się tych dwoje, będą mogły rozpalić nie jedną czytelniczkę i czytelnika. Natomiast fabuła i bardzo zaskakujący rozwój sytuacji, nie pozwolą zapomnieć tej historii. Wow. Styl pisania autorki, spodobał mi się w jej poprzednich książkach, więc od razu wiedziałam, z miejsca wezmę się za „Mecenasa”, swoją drogą, to właśnie tytułowy bohater robi mega robotę w tej historii. Zimny, tajemniczy i taki gorąco przystojny. I jak na dobrze wyobraźnia zadziała, to nawet możemy sobie wyobrazić jak seksownie pachnie. Jego mrok i dupkowatość, tak bardzo pociąga Adriannę, że nie boi się prowadzić z nim werbalnej i niewerbalnej, ale jakże seksownej walki. Sama bohaterka, jest prostą, kochającą taniec i szaloną zabawę dziewczyną, więc zadomowienie się w piekle Aleksandra, może wydawać się jej atrakcyjne, ale czy na pewno. Przecież od zawsze wiadomo, że w piekle jest tak bardzo gorąco, że można się sparzyć, a nawet spłonąć… Ta książka i Was baaaardzo mocno rozpali, tak jak i to jedyne w swoim rodzaju, wręcz perfekcyjne, budowanie napięcia między bohaterami, swoją drogą - ilość 🔥🔥🔥na okładce, jest stanowczo za mała. Ja daje 5/5! Należy też wspomnieć, że oprócz tych gorących i bardzo pikantnych momentów, (ooo właśnie ten patent z perłami, to ja muszę wypróbować i to koniecznie 😈), mamy nie małą dawkę humoru, wiele znaków zapytania, a emocje, a jak również szokujące i zatrważające momenty, tworzą z tego wszystkiego mieszankę wręcz idealną. Końcówka książki to już prawdziwa jazda bez trzymanki, a za samo zakończenie, to mam ochotę udusić autorkę. Na szczęście jako niespodzianka, mamy prolog drugiego tomu, który, niestety zamiast, dać nam jakieś odpowiedzi, to tylko tworzy nam kolejne pytania. Zatem reasumując, gorąco polecam „Mecenasa” i już dziś z niecierpliwością czekam na „Oficera”, drugi tom serii #miłosnykodeks ! x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|