Okładka książki Milczenie jest srebrem

Milczenie jest srebrem

Wydawca: Muza
wysyłka: 48h
ISBN: 978-83-287-0706-1
EAN: 9788328707061
oprawa: Miękka
format: 13.0x20.5cm
język: polski
liczba stron: 480
rok wydania: 2022
(1) Sprawdź recenzje
43% rabatu
22,88 zł
Cena detaliczna: 
39,90 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,88

Opis produktu

Jest 19 marca 1986. Proboszcz parafii archikatedralnej w Gnieźnie dokonuje dramatycznego odkrycia. Ktoś ukradł srebrną figurę św. Wojciecha z sarkofagu za ołtarzem głównym katedry. W katedrze trwa właśnie remont, wewnątrz są rusztowania, dlatego sprawcy, którzy weszli do środka przez okno, mogli bez przeszkód zejść na dół i dostać się do posągu. Śledztwo przejmuje zespół majora Marcinkowskiego. Oficerowie z Poznania jadą do Gniezna. Teofil Olkiewicz natychmiast rozpoczyna obserwację miejscowego półświatka. Wraz z Mirosławem Brodziakiem rozpracowują też grupę studentów, którzy zajmują się przemytem srebra legalnie kupowanego w Polsce i sprzedawanego pięć razy drożej w NRD.
Tymczasem śledztwo utkwiło w martwym punkcie, a władze milicyjne i co gorsza także partyjne oczekują jak najszybszych efektów. W tej sytuacji Brodziak zwraca się o pomoc do Grubego Rycha. Ten rozpuszcza wici w półświatku. Na efekty nie trzeba długo czekać. Sygnał przychodzi od zaprzyjaźnionego cinkciarza z Gdańska. Ktoś przetapia srebro w garażu przy ulicy Dąbrowszczaków. Ekipa Marcinkowskiego natychmiast rusza nad morze.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Pomiędzy książkami
Rzadko na moich półkach pojawiają się kryminały. Nie jest to mój ulubiony gatunek, ale od czasu do czasu zdarza mi się sięgnąć i spróbować czegoś nowego. Tym razem miałam okazję odkryć coś, co wyróżnia się spośród innych pozycji.

Zabójstwo prostytutki, kradzież kliszy rentgenowskich i w końcu kradzież figury św. Wojciecha. Te trzy, pozornie odległe, sprawy próbują połączyć milicjanci majora Marcinkowskiego. Czy łatwym zadaniejm jest rozpracowanie tej zagadki w czasach, w których żadne zasady nie miały znaczenia?

Ryszard Ćwirlej przez swoje powieści utworzył nowy gatunek literacki: "kryminał neomilicyjny". W jego powieściach cofamy się do PRL-u i poznajemy rzeczywistość tamtych czasów. Autor tworzy niepowtarzalny klimat, brak zasad, alkohol przelewający się na każdej stronie i kompletny chaos.

Zanim dostałam książkę wyczytałam, że jest to 8. tom serii. Nie dajcie się jednak zwieść! Spokojnie możecie przeczytać książkę bez znajomości poprzednich części. Każda część to odrębna historia i nie powinniście mieć problemu z rozeznaniem się w akcji powieści. Być może jakiś czas miałam kłopot z rozpoznawaniem bohaterów, ale spowodowane to było po prostu natłokiem nowych nazwisk.

W kryminale dużo jest miejsca na humor. Wielorotnie Teofil rozbawiał mnie swoim podejściem do życia. Jeśli chodzi o rozwiązywanie całej sprawy, miałam wrażenie, że wszystko odkrywa się przypadkiem, a wszyscy są po prostu nieporadni. Muszę jednak przyznać, że również to dodawało klimatu.

Po tej lekturze mam wrażenie że kryminał to gatunek, w którym ani trochę nie odbiegamy od zagranicznych autorów. Nasi pisarze tworzą światy równie dobre, jak te tworzone przez pisarzy znanych na całym świecie. Ćwirlej, Mróz, czy Bonda to zdecydowanie nazwiska na skale światową.

Napiszcie mi w komentarzach, jakie polskie kryminały Was porwały. Chętnie sięgnę po coś, co mi polecicie. Jak zwykle zapraszam do obserwowania mojej strony na facebooku i bloga.

Wydawnictwo: Muza
Liczba stron: 480

Za udostępnienie egzemplarza dziękuję księgarni dadada.pl. W tej księgarni tę pozycję możecie kupić już za 27,34zł. Polecam!

Zapraszam na mojego bloga pomiedzy-ksiazkami.blogspot.com
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj