Okładka książki Miłość i inne klątwy

Miłość i inne klątwy

Wydawca: ARW Vectra
wysyłka: 48h
ISBN: 9788365950710
EAN: 9788365950710
oprawa: oprawa: broszurowa
format: 12.0x19.5cm
język: polski
liczba stron: 400
rok wydania: 2023
(2) Sprawdź recenzje
41% rabatu
25,98 zł
Cena detaliczna: 
44,00 zł
DODAJ
DO KOSZYKA
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 25,94

Opis produktu

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Mord będzie! I to niejeden. Właścicielki siedliska ramię w ramię z samozwańczą brygadą antykryminalną podejmują się zadania zdemaskowania mordercy, który bezczelnie zakłócił obchody dziadów. I choć sytuacja nie wygląda dobrze, a klęska urodzaju sprawia kłopot policjantom, których w dodatku dosięga strzała Amora, z babiborzanami nie ma żartów, zwłaszcza, gdy pomaga im pewien emerytowany agent. Czy istnieje klątwa, której nie da się złamać? I upiory, przed którymi nie da się uciec? Jedno jest pewne: Słowacki wielkim poetą był, a Mickiewicz nieźle narozrabiał.

Recenzje:

✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: Tea Books Lover
Witajcie w Babiborze, urokliwej wsi na Podlasiu, gdzie życie zdaje się toczyć innym trybem, niż w pełnych hałasu i zabieganych ludzi miastach. Rozsiądźcie się wygodnie w przestronnej kuchni siedliska, ogrzejcie dłonie kubkiem gorącej herbaty z miodem i posłuchajcie najnowszych lokalnych ploteczek. Że niby nudne wiejskie pogaduchy o tym, kto z kim poszedł za stodołę, a kto na zabawie w remizie schlał się jak świnia? O nie nie, w Babiborze plotkuje się o morderstwach, klątwach i upiorach, a kiedy na horyzoncie pojawia się zło, mieszkańcy solidarnie stają ramię w ramię, aby się z nim rozprawić. Jedno jest pewne - te Dziady cała wieś zapamięta na długo…

“Miłość i inne klątwy” to drugi tom wspaniale zapowiadającej się serii “W siedlisku” Małgorzaty Starosty - miłościwie, choć krwawo nam panującej królowej komedii kryminalnej. Pierwsza część urzekła mnie humorem, klimatem podlaskiej wsi i genialnie wykreowaną społecznością tejże. Kontynuacja podobała mi się jeszcze bardziej, bo ma wszystkie zalety swojej poprzedniczki, a do tego niepotrzebne już było żadne wprowadzenie - bohaterowie od pierwszych stron mogli po prostu być sobą. A jest to tak niepowtarzalne grono, że chętnie przeczytałabym o nich i dziesięć książek, zamiast zapowiedzianych pięciu. O ile ktoś zostanie przy życiu, bo, jak na kryminały przystało, trupów na ich stronach nie brakuje i nigdy nie wiadomo, kto może być następny.

Tym razem wieś nawiedza tajemnicza postać w czerni, a do tego następuje nieoczekiwany urodzaj słowiańskich piękności - wszystko to, w połączeniu z nadchodzącymi obchodami dziadów, wprawia babiborzan w niepokojący nastrój i zwiastuje kłopoty. Z jednej strony powieść ma lekko upiorny klimat, potęgowany jeszcze przez czas akcji, a z drugiej - tyle w niej lekkości i humoru, że te 400 stron to za mało, chciałoby się czytać i czytać. Nie oznacza to jednak, że autorka potraktowała część kryminalną po macoszemu, bo intryga jest naprawdę dobrze przemyślana i zaplanowana, z ukłonem w stronę naszych wieszczów narodowych (choć pomińmy milczeniem, po której stronie kłaniających się babiborzan znalazłby się Słowacki…).

W tej części udało mi się bardziej polubić cztery główne bohaterki, choć dla mnie ciągle pozostają na dalszym planie w stosunku do mojego ukochanego bohatera zbiorowego, czyli reszty mieszkańców Babiboru. Ileż radości sprawiły mi interakcje między nimi, wzajemne dogryzanie sobie obu pań Maślankiewicz, a najbardziej chyba to, jaki z “komendanta” Szelesta zrobił się wesoły człowiek - gdzie nie poszedł, tam go wyśmiali. Scenę w sklepie, tę z opisywaniem podejrzanego, niefortunnie czytałam w pociągu i mało nie zaczęłam głośno kwiczeć - Antkowiak i Sierżant przez całą książkę byli cudowni w swoim okazywaniu przełożonemu szacunku, adekwatnego do jego kompetencji. A jak już o bohaterach mowa, to muszę wspomnieć o gościnnych występach kilku postaci z “Pruskich bab” - połączenie tych dwóch serii było dla mnie bardzo miłą niespodzianką.

Pomimo tego, że duża część fabuły oparta jest na wątkach, których zazwyczaj nie trawię, (pogańskie wierzenia i rytuały, plus pochwała łączenia ich z chrześcijaństwem), tym razem nie wpłynęło to moją ocenę książki, bo czytało mi się ją po prostu fantastycznie, a ilość zabawnych sytuacji i dialogów skutecznie pomogła mi zdystansować się od tych mniej pasujących mi treści. Tą powieścią Małgorzata Starosta jeszcze umocniła swoją pozycję na moim prywatnym podium dla polskich autorek i wygląda na to, że niedługo zacznie spychać z niego starsze koleżanki. Na koniec pozostaje mi tylko serdecznie polecić wam “Miłość i inne klątwy” oraz poprzedni tom: “Szczęśliwy los” - zwłaszcza, jeśli macie teraz ochotę na książki w mroczniejszym klimacie, które mimo wszystko zapewnią wam mnóstwo rozrywki.
✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: aniabex
Jeśli komedia kryminalna, to tylko i wyłącznie od Małgorzaty Starosty.

Dziś powrót do urokliwego siedliska w samym sercu Podlasia.

Babibór Podlaski wita!

Jest pięknie, jesiennie, sielsko, anielsko i trochę diabelsko..

Cztery łodzianki, których wspólne marzenie o prowadzeniu pensjonatu w spokojnym miejscu nad jeziorem właśnie się ziszcza, wydają w pełni odnajdywać w tym specyficznym, wiejskim klimacie.

Mieszkańcy właśnie szykują się do świętowania Dziadów według wytycznych Adama Mickiewicza. Przygotowania te zakłóca niespodziewane, mrożące krew w żyłach wydarzenie – morderstwo i to nie jedno…

W miejscu, gdzie przepływ informacji osiąga prędkość światła, a gdy „coś” się dzieje wszyscy muszą o tym wiedzieć, a wszystko to tylko i wyłącznie po to, by mieść odpowiedni ogład sytuacji i dobrać właściwe metody dostosowania się do niej – zaczynają dziać się rzeczy, które trudno ogarnąć rozumem zwykłym śmiertelnikom.
Okazuje się, że nieoczekiwany obrót spraw w Babiborze jest winą pewnej klątwy i to nie byle jakiej, bo sięgającej połowy dziewiętnastego wieku, a w całą sprawę zamieszany jest sam Adam Mickiewicz.

Kto jest mordercą?
Czy bywają klątwy gorsze niż miłość?

Magia dnia zadusznego w siedlisku, klątwy, upiory, zjawy, szeptuchy, morderstwo, podrzucanie zwłok, atak Amora – wszystkie puzzle tej tajemniczej układanki w końcu trafią na swoje miejsce dając nam klimatyczną, intrygującą i inteligentną komedię kryminalną dopracowaną w każdym calu.
Nic tylko zapiąć pasy i ruszyć w podróż pełną ciekawych zdarzeń i mnóstwa wrażeń do Babiboru. „Miłość i inne klątwy” sprawi, że jesienny wieczór zamieni się w pełną śmiechu ucztę.

Polecam❤.
Zakończenie rozbudza apetyt na ciąg dalszy…
x
Oczekiwanie na odpowiedź
Dodano produkt do koszyka
Kontynuuj zakupy
Przejdź do koszyka
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Oczekiwanie na odpowiedź
Wybierz wariant produktu
Dodaj do koszyka
Anuluj