Na jej rozkazy
Autor:
Chaudière A.M.
Caligo A.
Wydawca:
Czarna Kawa
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788394444945
EAN:
9788394444945
oprawa:
Kartonowa Foliowana
format:
20.5x14.4
język:
polski
Seria:
Trylogia Różana
liczba stron:
272
rok wydania:
2016
(1) Sprawdź recenzje
31% rabatu
22,59 zł
Cena detaliczna:
32,90 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 22,52 zł
Opis produktu
Fanny, niebanalna dziewczyna dorabiająca w gazecie dla pasjonatów roślin, spotyka piękną i wyniosłą prezeskę Art.F. Ich rozmowa nieoczekiwanie staje się początkiem wzajemnej fascynacji spotęgowanej różnicami. Mimo jej natężenia Rosalie proponuje Fanny jedynie związek BDSM oparty na umowie. Dziewczyna, zauroczona siłą charakteru i urodą Rose, wbrew sobie i swoim doświadczeniom zgadza się. Ile wytrzyma? Czy jej uczucie przebije się przez pancerz ochronny Rose?
Jeśli powieść 50 twarzy Greya wzbudziła emocje i zachwyt milionów czytelników, to ta pozycja ma co najmniej taką samą szansę. Zamieńmy jednak pana Greya na panią Lewis, a Anastasię na wielowymiarową Fanny, wyostrzmy kolory, zwiększmy głębię, dodajmy więcej bólu i okrucieństwa, więcej emocji i zmysłowości. Dopuśćmy do głosu obydwie bohaterki, wniknijmy mocno i z bliska w ich doświadczenia i światy, a otrzymamy fascynującą opowieść o mrocznym świecie sadomasochistycznych związków lesbijskich i biznesu.
Do czytania z wypiekami na twarzy i drżeniem rąk.
Książka wciągająca, błyskotliwa i dopracowana.
Intrygująco przedstawiona relacja BDSM dwóch kobiet gwarantuje podniecającą podróż do świata seksualnych fantazji i erotycznych doznań, o jakich niektórzy boją się nawet marzyć.
Eryk Edwardsson, autor „Pamiętnika lesbijki”
Recenzje:✖ Opinia niepotwierdzona zakupem
autor: BookParadise
Recenzja również na: http://bookparadisebynatalia.blogspot.com/
A gdyby tak zamienić Christiana Greya oraz Anastasię, na Rose Lewis i Fanny? Kiedy zobaczyłam, że Wydawnictwo Czarna Kawa wydaje nową książkę, której głównym tematem jest związek homoseksualny, stwierdziłam, że chciałabym ją przeczytać. Chciałam przeczytać "Na jej rozkazy", ale jednocześnie gdzieś tam w środku mnie czaiła się niechęć do tej powieści. Obawiałam się, że czytanie scen erotycznych dwóch kobiet mocno mnie zniesmaczy. I nie chodzi tutaj o to, że mam coś do związków homoseksualnych, bo tak nie jest, ale jakoś nie kręci mnie czytanie o nich. Jednak postanowiłam dać jej szansę, podjąć wyzwanie i przekonać się, czy moje obawy były słuszne. Dla mnie to było nowe doświadczenie. Zaczęłam czytać i doznałam pierwszego szoku, który był pozytywny. Autorki nie zaczęły książki od sceny erotycznej, jak to w połowie książek tego typu bywa. I to był ogromny plus, bo lubię, gdy jesteśmy do książki wprowadzani powoli. Z samego początku poznajemy Fanny, która opowiada o sobie i swoim życiu. Jest młodą buntowniczką, której ciało pokryte jest tatuażami. Pracuje w gazecie i uważa, że przyciąga pecha. We wczesnych latach wyniosła się z domu, ponieważ jej rodzice, a głównie matka, nie akceptowali jej orientacji. I gdy jesteśmy przy temacie rodziców, to bardzo nie spodobało mi się, że Fanny nazywa ich "starymi". Owszem, nie są najlepszymi, idealnymi rodzicami, ale jacy by nie byli, to należy im się szacunek i nazywanie ich "moimi starymi" jest nie na miejscu. Później przychodzi moment, gdy Fanny poznaje Rose. Przepiękną, bogatą kobietę, właścicielkę firmy, która jest władcza i zawsze stawia na swoim. Od razu łapią ze sobą dobry kontakt i Rosalie proponuje Fanny tydzień, podczas którego będzie mogła sporządzić o niej wywiad. I powstaje związek BDSM oparty na umowie. Po rozpoczęciu tej książki, moje nastawienie do niej całkowicie się zmieniło. Sceny erotyczne mi nie przeszkadzały i nie poczułam niechęci. Autorki w bardzo dobry sposób je przedstawiają i opisują wszystko tak, że nie zniechęcają czytelnika. I śmiało mogę stwierdzić, że czytało mi się je nawet lepiej, niż w niejednym erotyku. Książka zdecydowanie jest czymś innym, nowym. Łamie schematy i pokazuje, że homoseksualny, nie znaczy gorszy. Czytając ją, możemy zobaczyć, że nie powinno oceniać się ludzi po zewnętrznej skorupie, a patrzeć w głąb. Może i nie jest to historia wybitna, to taki kolejny, zwyczajny erotyk, w którym po prostu występują dwie kobiety, ale czytało się go naprawdę przyjemnie. Miałam wrażenie, że to "50 twarzy Greya" w nowej, lepszej odsłonie. I widać, że wzorowano się na książce James, jednak tutaj nie było głupiej dziewczynki Any, a normalna kobieta, jaką jest Fanny. I jak nie lubię tej pierwszej książki i ledwo przez nią przebrnęłam, tak "Na jej rozkazy" przeczytałam szybko. I nie jest to historia, którą pokochałam i do której w przyszłości wrócę, ale nie żałuję czasu, który jej poświęciłam. Podziwiam autorki za to, że potrafiły o tym wszystkim napisać, tym samym wystawiając się na krytykę. Bo nie oszukujmy się, ale kiedyś na pewno znajdą się jakieś kwiatki w naszym społeczeństwie, które będą hejtować tę książkę tylko po opisie, nawet jej nie czytając. I dlatego też dla takich osób mam magiczny środek: LEK NA BÓL D*PY ;) A za dziewczyny trzymam kciuki i oby więcej takich historii! x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|