Nazwy
Autor:
DeLillo Don
Wydawca:
Noir sur Blanc
wysyłka: niedostępny
ISBN:
9788373923744
EAN:
9788373923744
oprawa:
Miękka
format:
15.0x23.8
język:
polski
liczba stron:
288
rok wydania:
2015
(0) Sprawdź recenzje
35% rabatu
23,49 zł
Cena detaliczna:
36,00 zł
dodaj do schowka
koszty dostawy
Najniższa cena z ostatnich 30 dni: 23,42 zł
Opis produktu
Nazwy to siódma w kolejności powieść Dona DeLillo, napisana w 1982 roku. Jej bohaterem jest James Axton, Amerykanin zamieszkały w Grecji pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. Axton pracuje jako „analityk ryzyka” dla amNazwy to siódma w kolejności powieść Dona DeLillo, napisana w 1982 roku. Jej bohaterem jest James Axton, Amerykanin zamieszkały w Grecji pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku. Axton pracuje jako „analityk ryzyka” dla amerykańskiej firmy, która prowadzi rozmaite operacje (biznesowe, wywiadowcze?) w basenie Morza Śródziemnego i na Bliskim Wschodzie, gdzie sytuacja polityczna staje się coraz bardziej niepewna – upada reżim szacha Iranu, zbliża się interwencja Związku Radzieckiego w Afganistanie.
Axton – Amerykanin za granicą – jest outsiderem, człowiekiem wyobcowanym nie tylko kulturowo, ale także psychologicznie. Nie potrafi zaangażować się całkowicie w żadną relację (ma żonę i syna) ani działanie – bez przerwy „analizuje ryzyko”. Choć czuje brak przynależności, przekonuje się, że „amerykańskość” to garb, brzemię, od którego trudno się uwolnić, bo postrzegany jest przez pryzmat polityki zagranicznej Waszyngtonu – „Amerykanie dostrzegają innych tylko w chwilach kryzysu”. Staje się więc poszukiwaczem indywidualnej jaźni, chce odnaleźć własną odrębną tożsamości tu i teraz – poza zdefiniowaniem i ograniczeniem jej za pomocą słów i przedmiotów.
Szukając indywidualnego „ja”, Axton usiłuje wyrwać się z potrzasku słów, które są spoiwem społecznym – tę relatywną funkcję słowa widzi wyraźnie, zmieniając często miejsca swojego pobytu. „Społeczna” funkcja języka jest przytłaczająca – tak jak starożytne zabytki Grecji. Jak twierdzi archeolog Owen Brademas, wynalezienie języka przez człowieka było umotywowane potrzebą prowadzenia księgowości, a więc potrzebą wyrażania relacji i umownie wymiernych wartości, nie jaźni. Z jednej strony zdolność do stworzenia języka i posługiwania się nim to fundament ludzkiej cywilizacji, z drugiej jednak słowa nie potrafią wyjaśnić natury jednostki i służą do samooszukiwania się. Tylko jaźń – w odróżnieniu od języka, polityki, a nawet, zdawałoby się, zrytualizowanej przemocy – nie ma granic i nie jest skrępowana regułami. Jak więc jednostka ma odnaleźć własny „głos”?
Przemoc jednak wymyka się tej typologii. Axton i dwaj inni Amerykanie, wspomniany już archeologi i awangardowy filmowiec, ulegają obsesyjnej fascynacji tajemniczym Kultem działającym w regionie. Członkowie Kultu mordują ludzi, których nazwiska w zawoalowany sposób łączą się z nazwami miejsc ich pobytu.
Ta swoista powieść podróżnicza to zarazem zbiór rozważań nad językiem i cywilizacją.
x
Uwaga!!!
Ten produkt jest zapowiedzią. Realizacja Twojego zamówienia ulegnie przez to wydłużeniu do czasu premiery tej pozycji. Czy chcesz dodać ten produkt do koszyka?
TAK
NIE
Wybierz wariant produktu
|